Na temat kobiety niezależnej już słyszałam bardzo dużo teorii. Natomiast kim jest kobieta niezależna? Czy kobieta niezależna może być w związku? Czy kobieta niezależna ma rodzinę?
Ten stereotyp kobiety niezależnej jest męczący i czas najwyższy się z nim uporać.
Niezależność dla każdego może mieć inną definicję. Dla jednego będzie to kwestia samodzielności, dla kogoś innego samotności. Dlaczego niezależność często kojarzy się z samolubstwem, egoizmem, samotnością i samowystarczalnością do robienia wszystkiego?
Kim jest osoba niezależna?
Według słownika jest to ktoś niepodporządkowany komuś lub czemuś, samodzielnie podejmujący decyzje o sobie. W tym miejscu mogą już ukazać się głosy krytyki. Przecież każdy ma wolność wyboru. Owszem, teoretycznie tak. Jednak często ta sprawczość oddawana jest osobie trzeciej, przez co ten pierwiastek niezależności zanika. Tutaj możemy wyróżnić różne osoby, którym się podporządkowujemy- partner, rodzina, pracodawca, bądź jakieś grupy społeczne, typu kościół. Czy tylko postępowanie w zgodzie ze sobą świadczy o niezależności?
Otóż nie do końca. Na szkoleniu, którym miałam okazję ostatnio być, usłyszałam definicję niezależności Kamili Rowińskiej. Zdecydowanie jest ona zgodna z moim zdaniem na temat osób niezależnych. Według niej osoba niezależna jest niezależna mentalnie i finansowo. W związku z czym kieruje się swoimi wartościami, postępuje w sposób, który uważa za słuszny, realizuje siebie oraz swoje marzenia. Ponadto, jest w stanie poradzić sobie samodzielnie finansowo.

Kobieta niezależna, a niezależny mężczyzna
W kwestii niezależności u mężczyzn raczej nie ma problemu. Oni są zdecydowani, konkretni, wiedzą co chcą osiągnąć i raczej do tego dążą. Żony starają się ich wspierać w tej drodze, dlatego przejmują obowiązki domowe, by mężczyzna mógł spokojnie zająć się pracą. Podobnie jest również w kwestii finansowej. Niezależnie czy mężczyzna ma firmę, czy pracuje na etacie, swoje pieniądze posiada. Inaczej niestety jest w kwestii kobiet. Dopiero od niedawna kobiety zaczynają się starać tę niezależność zdobyć. Nie da się ukryć, że coraz więcej mówi się o tym, aby kobiety nie odsuwały się na drugi plan i realizowały się w tym w czym chcą. Z prostego względu- w związku oboje partnerów jest tak samo ważnych. Co za tym idzie, jedno jak i drugie ma prawo spełniać swoje marzenia i realizować się zawodowo. Od razu wyprowadzę z błędu osoby, które widzą kobietę niezależną jako egoistyczną, samowystarczalną pracoholiczkę. Oczywiście, takie sytuacje również się zdarzają, i to u obu płci. Natomiast warto wziąć pod uwagę fakt, że jest wiele kobiet, które mają pasję i chciałyby rozwinąć w tym aspekcie skrzydła. Zatem co je blokuje?

Stereotyp matki polki
Wjeżdżamy na bardzo ślizgi temat. Część może stwierdzić: “W dupach im się poprzewracało!”. Kiedyś babcie, prababcie wiedziały gdzie ich miejsce- w domu. Podział ten dla wielu był słuszny. Mąż pracujący, całymi dniami poza domem, kobieta w domu “nic nierobiąca”, bo przecież siedzi w domu i zajmuje się dziećmi. Mężczyzny nie wypadało prosić o pomoc, no bo on przecież zmęczony po pracy. Zatem kobiety wypełniając swój żonowo-matkowy obowiązek zasuwały ile sił. Gotowanie, pranie, sprzątanie, wychowywanie… tuż to żadna praca. “One to lubią, one się do tego nadają, one się nie męczą”.
Gówno prawda! Ten stereotyp siedzi w kobietach do dziś. Czują obowiązek zajmowania się domem i chowania dzieci. Na dodatek mają przeświadczenie, że jak zrobią coś same, będzie lepiej, bo jeszcze ktoś coś zepsuje, więc po co to oddelegować. Zatrzymajmy ten pociąg. Dziecko ma dwoje rodziców, którzy mają obowiązek się nim zająć. Tak samo, jak w domu mieszkają domownicy, którzy mają obowiązek o niego zadbać. Wszyscy w domu są równi i każdy może coś zrobić. Czasy się zmieniają i coraz więcej kobiet odchodzi od siedzenia w domu i gospodyniowania. W związku, z czym muszą zdjąć z siebie również ten ciężar matki polki, która wszystko sama zrobi, w innym przypadku się wykończą. Czas odpuścić ten mus, który same często na siebie nakładają, myśleć o sobie i stać się odważniejszymi. Dzięki temu odzyskają wolność osobistą.

Kobieta i mężczyzna na równi
Każdy ma marzenia, ale też każdy ma jedno życie. W związku z tym warto byłoby to tak podzielić, aby każde miało szanse je wykorzystać na maksa. Nie skłamię, kiedy powiem, że bardzo ważne jest, z kim przez to życie idziemy. Ponieważ żeby zrealizowało się każde z partnerów, muszą oni traktować się na równi. Niestety, często się o tym zapomina i kobiety chcąc być dobrymi dla wszystkich dookoła, a szczególnie dla swoich partnerów odkładają swoje pragnienia na później. Ono zaś zazwyczaj nigdy nie następuje. W końcu przychodzi pewien wiek i refleksja, że czas przeminął, a one dla siebie nic nie zrobiły, bo poświeciły się dla innych. Kto temu zawinił? Oczywiście, nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Istnieją pary, gdzie to kobieta robi karierę, a mężczyzna zdecydował się przejąć większość obowiązków domowych. Jak i takie, gdzie oboje się realizują i współpracują w domu. Natomiast nadal duża część kobiet stawia każdego ponad siebie.

Nie odkładaj siebie na później!
Jest wiele niezależnych kobiet, które realizują swoje plany biznesowe, posiadając przy tym rodzinę. Z prostego powodu- to się nie gryzie. Można mieć szczęśliwy dom, relację, prowadzić firmę, czy pracować na etacie i osiągać sukcesy. Kwestia tylko odpowiedniego podejścia do sprawy, wyrozumiałości, akceptacji, wsparcia, ale również traktowania siebie na równi. Wtedy każdy ma możliwość rozwinąć skrzydła. Na szczęście coraz częściej się o tym mówi. Również można obserwować wiele niezależnych kobiet. Dla przykładu Pani Swojego Czasu, Kamila Rowińską, Doktor Ania, Edyta Kurek, Katarzyna Miller, Anna Lewandowską, czy Ewa Chodakowską. Co łączy te kobiety, oprócz tego, że odnoszą sukcesy i mają rodziny? Wszystkie chcą, aby inne również zrozumiały, że mogą również się realizować! Wystarczy zmienić swoje myślenie, uwierzyć w siebie i odrzucić przekonania, które to wszystko hamują. Nic nie musisz! Za to możesz wiele!

Stań się kobietą niezależną
Niezależność to nic złego. Kobieta, która daje sobie świetnie sama radę też potrzebuje miłości, wsparcia, wyrozumiałości. Błędem jest myśleć, że jest ona samowystarczalna. Oczywiście, może bywać z nią trudno, ponieważ zna swoją wartość, ma swoje zdanie, wie, czego chcę, dąży do swoich celów, kieruje się swoimi wartościami, ma swoje pieniądze. Jednak mężczyźni mimo swojej niezależności też są czuli, troskliwi, chcą mieć rodzinę i o nią dbają. To, czemu z kobietami niezależnymi miałoby być inaczej?