Jak pandemia i Koronawirus zmienią nasze życie? | worldmaster.pl
#

Jakie korzyści płyną z panującej pandemii? Jaką lekcje przyniósł nam Koronawirus? Jak nie tracić głowy w chwili kryzysu?

Są to pytania, które warto zadać sobie, zamiast pompować swoją głowę nowymi przypadkami, które nieustannie przybywają. Bo co to zmienia? Nic, oprócz tego, że pogrążasz się w strachu, obawie i lęku. Sytuacja jest, jaka jest. Naszym zadaniem jest przystosować się, tak jak kameleon przystosowuje się do barw, które są wokół niego.

Musimy przyjąć warunki, zasady, nakazy i zakazy, które zostały uznane za słuszne na dany moment. I nie stanowiłoby to problemu, gdyby normy panujące były lepsze od tych, które znaliśmy z życia codziennego. One niestety są ograniczające. Koronawirus pokazał, jak w jednej chwili może wszystkiego zabraknąć.

Zmiana świadomości

Pandemia w kilka tygodni sparaliżowała praktycznie cały świat. Jednych pozbawiła firm, innych podroży, a jeszcze innych życia. Tego nie da się uniknąć, musimy się przystosować. Różnego rodzaju choroby mają swoje konsekwencję, tak samo i ta. Jednak pragnę dostrzegać pozytywy w każdej sytuacji, nawet i takiej. Ciebie też do tego zachęcam.

Mam nadzieję, że świadomość, którą nabywamy podczas takiego wydarzenia, jest bardzo dużym krokiem ku zmianom. Jakim? Żebyśmy w końcu nauczyli się doceniać to co mamy, a nie w nieskończoność pędzić po więcej. Może w końcu nauczymy się jak być szczęśliwym? 

myślenie, zmiana, świadomość, kwarantanna

Odebranie codzienności

Dzisiaj z pewnością dużo osób zaczyna rozumieć, jak wygodne i proste życie mieliśmy przed kryzysem. Łatwość komunikacji, przemieszczania się, możliwości zmiany miejsca zamieszkania, pracy, a także różnorodne formy rozrywek oraz spędzania czasu z bliskimi. Teraz w zamian towarzyszyć zaczyna brak, poczucie ograniczenia oraz pustki. Nic dziwnego.

Swobodne życie zamieniło się w domową kwarantannę, a półki uginające się od towarów, teraz świecą pustkami. Wygodne i znane życie, zamieniło się w coś kompletnie wielu ludziom nieznanego. Może jest to dobry moment na wdzięczność za to, w jakich czasach żyjemy? Jak i poczucie choć trochę co przeżywali i musieli przystosować się nasi przodkowie w czasie wojny oraz komunizmu.

kwarantanna, dom, pandemia, pobyt w domu, samotność, przystosować się

Nadrabiaj zaległości

Okres kwarantanny to również dobry czas na nadrabianie wszelkich zaległości. Mam tu przede wszystkim na myśli to, co wcześniej zostało zaniedbane. Obecnie najczęściej zaliczane są do tego relacje rodzinne, hobby oraz regeneracja. To dobry czas na przeczytanie książki, którą ciągle odkładałeś ze względu na brak czasu. To też odpowiedni moment na rodzinne rozmowy, dzięki którym budują się relacje.

Należy również pamiętać o odpoczynku, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, a także zapobiegania chorobom. Zmęczony organizm ma obniżoną odporność, w związku z tym jest bardziej narażony na różnego rodzaju schorzenia oraz choroby. Nie da się ukryć, że w XXI w. ciężko o wolny czas. Zatem warto wykorzystać okazję, by zadbać o siebie.

czas wolny, zaległości, hobby, książka, muzyka, dom

Zmiana świadomości

Mam ogromną nadzieję, że wirus wpłynie na zmianę ludzkiej świadomości pod wieloma aspektami. Tego, jak ten świat pędzi, jak my pędzimy, jak bardzo zaniedbywana jest nasza planeta, jak wyniszczamy samych siebie starając przystosować się do otaczającego nas świata. Być może zrozumiemy, że wszyscy jesteśmy połączeni i wspierając siebie nawzajem, dopiero tworzymy siłę. Możliwe, że uświadomimy sobie, że tak na dobrą sprawę nie wiele potrzeba do tego, aby być szczęśliwym. Bo są ważniejsze rzeczy, niżeli pieniądze, kariera, czy materialne dobra.

Być może spowoduje to kryzys dla konsumpcjonizmu, w którym tak bardzo byliśmy pogrążeni przed pandemią. A potrzeba posiadania była tak silna, że poświęcaliśmy pracy nadmiar swojego czasu, energii i sił. Liczę na to, że ludzie zobaczą jak ważne i przyjemne jest spędzanie wspólnie czasu, który pozwala poznawać się nawzajem, a także budować silne relacje. W konsekwencji czego unikniemy niewiedzy na temat członków swojej rodziny.  Polecam Ci do obejrzenia filmik, który także pokazuje co zyskał świat, dzięki Koronawirusowi – Thank You, Coronavirus

perspektywa, świadomość, inne spojrzenie

Jakie korzyści płyną z sytuacji związanej z Koronawirusem?

  • Nauka cieszenia się z małych rzeczy
  • Docenienie tego, co się ma
  • Uświadomienie sobie jak nie wiele potrzeba do szczęścia
  • Możliwość zwolnienia tempa i odpoczynku
  • Spędzenie czasu z bliskimi
  • Szansa na nadrobienie zaległości w książkach, filmach, grach
  • Pobudzenie kreatywności w wymyślaniu zajęć

Czego uczy mnie pandemia?

Nie da się ukryć, że to wielka lekcja dla całego świata pod wieloma aspektami. Tego, jak bardzo zaślepieni byliśmy, że mamy pod kontrolą swoje życie, a także, że jesteśmy bezpieczni. Wydawało nam się, że wszystko jest stałe i nic nie jest w stanie tego zaburzyć. Okazało się jednak zupełnie inaczej. Wirus daje się odczuć na każdym poziomie. Zobaczymy, co będzie dalej i czy damy radę przystosować się do zmian. Jednak na dzień dzisiejszy myślę, że można wyciągnąć kilka najważniejszych lekcji.

  • W życiu są ważniejsze rzeczy niż sukces i pieniądze
  • Można być w pełni szczęśliwym, mając nie wiele
  • Cenne jest mieć przy sobie bliskich
  • Istotne jest poświęcać czas bliskim, aby ich poznawać i budować więzi
  • W jednej chwili możemy wszystko stracić, dlatego należy doceniać każdą chwilę
  • Ważne by być “tu i teraz”
  • Dopiero kiedy coś tracimy, widzimy ile dla nas to znaczyło
  • Pogrążanie się w konsumpcjonizmie jest zbędne, ponieważ nie są to elementy niezbędne w naszym życiu
  • Warto dbać o równowagę, pomiędzy pracą, a życiem prywatnym
  • Pęd i pośpiech sprawiają, że zapominamy o tym co ważne
  • Odkładamy wiele istotnych rzeczy na później, a ono może nigdy nie nastąpić
  • Nie jesteśmy przygotowani mentalnie, ani materialnie do kryzysów

przystosować się

. . .

Mam nadzieję, że Ty również przysiądziesz i zastanowisz się, co zmieniło się w Twoim życiu i postrzeganiu świata. Jest to o tyle ważne, że gdy sytuacje się ustabilizuje i znów zaczniemy wpadać w codzienny rytm, dobrze będzie do tego wrócić. Dzięki temu unikniemy ponownemu wpadnięciu w ten wir.

– Dziadku! W mojej książce z historii jest napisane, że w 2020 roku doszło do pandemii! Co się stało?”

– Wiesz, z Chin dotarł do nas straszny wirus, którego nigdy wcześniej nie znaliśmy.

– I co było potem?

– Niektórzy zostali poddani kwarantannie, musieliśmy być bardzo odpowiedzialni nie narażać zdrowia innych i swojego, zostać w domu, to był jedyny warunek walki z tym wirusem. Wywracając nasze życie do góry nogami.

– A potem co się stało?

– Spędziliśmy dużo czasu w domach, kontaktując się przez Internet, na szczęście były telefony i komputery. W końcu nadszedł ciepły sezon i pierwszą myślą było wyjście na spotkanie… Świat się dla nas zatrzymał, jednak był to aspekt pozytywny: zrozumieliśmy wartość rzeczy właśnie dlatego, że zostały nam odebrane. I uwierz mi, wnusiu, że kawa, którą wypiłem po ponownym otwarciu restauracji. Chociaż była zrobiona z tego samego ziarna co wcześniej, była najlepszą, jaką piłem.

Wszędzie pełno informacji dotyczących grubych postanowień noworocznych. Jednak jaki czas jest potrzebny, aby o nich zapomnieć? Czy rzeczywiście potrzebujemy nowego roku, by coś zrobić?

Często mówi się – nowy rok to nowa ja. Nie rzadziej powtarzane są słowa – nowy tydzień to dobry czas, aby zacząć. Zawsze zaś kończy się tak samo.

Fajerwerki poszły w górę, zimne ognie się wypaliły. Szampan został wypity, a cele na nowy rok nagromadziły się w głowie. Pytanie teraz jak zrealizować postanowienia noworoczne? Jak nie stracić zapału, zanim podejmie się działanie? Postaram się dziś trochę pomóc Ci w tej kwestii. Na podstawie swojego doświadczenia w realizacji celów. Choć dla mnie nowy czas, taki jak nowy rok, nie jest powodem do zmian, bo one zachodzą u mnie w ciągu całego roku. Uważam, że to głowa odkrywa w tym procesie kluczową rolę. Nasza gotowość, chęć, determinacja i motywacja do tego by zrobić to co sobie założyliśmy. Nie zmienia to jednak faktu, że to nowy rok to dobry powód by zacząć.

Jak zmobilizować się do działań?

Na starcie skreśl myślenie typu – jak wszyscy to i ja. To nie wyjdzie. Dla mnie podstawą do tego, by coś zrobić jest chcieć samemu to ogarnąć. Idealnie pasuje mi tutaj historyjka “O psie, który nie chciał pić tranu”, którą usłyszałam podczas konferencji od pewnej nauczycielki.

“Pewna Pani miała psa, którego chciała napoić tranem. Ze względu na fakt, że pies był dość spory, poprosiła o pomoc swojego sąsiada. Wspólnie złapali psiaka i starali się umieścić płyn w pysku zwierzaka. Niestety, pies bardzo tego nie chciał. W związku, z czym szarpał się z właścicielką i jej przyjacielem. W pewnym momencie butelka spadła na podłogę, a tran zamiast w psim pysku, wylądował na podłodze. Zrezygnowani osobnicy postanowili dać sobie spokój i udali się do pokoju na poczęstunek. Po chwili usłyszeli dobiegający z kuchni hałas. Zerwali się, by sprawdzić, co się dzieje. Okazało się, że pies zlizuje tran z podłogi.”

. . .

Morał jest bardzo prosty. Na siłę nic się nie zrobi. Jeśli myślisz inaczej, zastanów się, czy kiedy ktoś karze Ci coś zrobić, to rzeczywiście z taką chęcią to realizujesz? Prośby typu: posprzątaj pokój, odrób lekcje, poucz się, itd. Każdy z pewnością zna to i dobrze wie, że reakcja jest podobna do psa, który był zmuszany do wypicia nieznanego napoju. Stroszymy się, denerwujemy i raczej bronimy się, by uniknąć działań. W związku z powyższym, pierwsza zasada – TO TY MUSISZ CHCIEĆ COŚ ZROBIĆ!

postanowienia noworoczne, zmiany, cele, progres

Wpływ otoczenia na realizację postanowień noworocznych

Jak wszyscy to i ja działa jeszcze w drugą, destrukcyjną stronę. Wówczas tym bardziej cele są trudne do realizacji, kiedy wokół osoby, którym postanowień noworocznych brakuje. Możesz mieć wrażenie, że i Tobie są one niepotrzebne. Czasem trzeba podjąć decyzję czy idziesz po swoje marzenia, nawet w pojedynkę, czy tkwisz w tym samym miejscu. Bez wątpienia to z kim się spędzamy czas wpływa na to, jak wygląda nasze życie i co w nim osiągamy. W końcu z kim się zadajesz, takim się stajesz. Dlatego dobieraj ludzi mądrze, najlepiej wybieraj tych silniejszych, mądrzejszych i lepszych od siebie. Dzięki nim będziesz mieć inspirację, motywację do działania, by im dorównać. Musisz się natomiast przygotować, że czasem idąc swoją drogą po marzenia, będziesz sam. Pojawią się wątpliwości, strach, lęk, jednak to normalne i przejściowe. Nie odpuszczaj! Na końcu zobaczysz, że było warto.

Jak realizować cele?

Zanim zaczniesz jakieś działanie, potrzebujesz celów. Oczywiście postanowienia noworoczne świetnie się sprawdzą. Jak wyznaczać sobie cele i je realizować poruszałam już na blogu. Pragnę dodać tylko do tego, że osiąganie wyznaczonych celów jest tym łatwiejsze, im dokładniej wiesz, gdzie zmierzasz. Musisz widzieć efekt, który chcesz osiągnąć. W związku z tym nie mów ogólnikowo- chcę schudnąć, nauczę się języka, odłożę pieniądze. Odpowiedz sobie na pytanie “Ile?” oraz “Kiedy?”.

trudności, cele, porażki, sukces, motywacja

Małymi krokami do celu

Jesteśmy dość niecierpliwi, w związku z czym chcielibyśmy wszystko na już. Tak samo jest z realizacją postanowień noworocznych lub celów. Coś sobie wymyślimy i pragniemy, aby zdarzyło się od razu. Zapominamy o tym, że “Nie od razu Rzym zbudowano”. Jednak żeby nie tracić mobilizacji, warto wyznaczać sobie mniejsze cele, które będą małymi krokami do głównego celu. Tym sposobem szybciej zobaczysz efekty i chętniej będziesz kontynuować działania. Oprócz tego warto dodać, że często nasze pragnienia są ambitne, przez co na początku mogą nam się wydawać ciężkie do realizacji, a nawet nieosiągalne. Małe kroki pozwolą Ci zauważyć, że jest to możliwe i prostsze niż Ci się wydawało na początku. Każdy kolejny stopień będziesz pokonywać chętniej i pewniej.

notatki, kontrolowanie wyników, wyniki, cele, osiąganie celów, monitorowanie, progres, dziennik

Jak monitorować realizację celów?

Realizowanie postanowień noworocznych, nowo tygodniowych czy nowo miesięcznych będzie łatwiejsze, kiedy będziesz je po prostu kontrolować. Monitorowanie postępów jest niezbędnym elementem. Pozwoli Ci to na sprawdzenie efektywności Twojej pracy i dostrzeżenie postępów. Oczywiście miara zależy od tego, co chcesz osiągnąć. Natomiast robienie notatek to jeden z najlepszych sposobów na monitorowanie realizacji celów. Sprawdza się niezależnie od tego, co jest Twoim postanowieniem noworocznym. Kwestia w jaki sposób i co będziesz zapisywać. Jeśli Twoim celem będzie schudnięcie, to mierzenie się, ważenie i spisywanie wyników będzie pokazywało Ci progres. Rób podsumowania dnia, tygodnia, miesiąca. Zadawaj sobie pytania: co się udało, co można było zrobić lepiej, co należy poprawić w następnym dniu/tygodniu/miesiącu. Taka technika pomoże Ci poprawić i ulepszyć Twoje działania, przez co będą także wydajniejsze.

osiąganie celów, sukces, moje cele, postanowienia noworoczne, typowanie, zmiany

Jak zacząć realizować noworoczne postanowienia?

Działaj TERAZ! Realizacja od razu jest najbardziej sprawdzonym sposobem. Odkładanie jest najgorszym, co możesz zrobić. Czas nic nie zmieni, nagle nie zachce Ci się bardziej. Natomiast im dłużej coś będziesz odkładać, tym większe prawdopodobieństwo, że tego nie zrobisz. Jeśli czegoś naprawdę chcesz to znajdziesz w sobie mobilizację, by to zrobić. Jeśli jednak wciąż to przekładasz, to wróć do 1 punktu i zastanów się, czy rzeczywiście tego chcesz. Każdy moment jest dobry, by zacząć. Każde wykonanie działanie związane z postanowieniami noworocznymi zbliża Cię do jego realizacji. Jest jednym z wielu kroków, które musisz wykonać drodze po Twój sukces. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. To Twoje życie i Twój wybór – gdzie chcesz być za rok, jak chcesz wyglądać, co robić, jak żyć.

To jak, podejmujesz wyzwanie i zrealizujesz swoje noworoczne postanowienia?

Na temat kobiety niezależnej już słyszałam bardzo dużo teorii. Natomiast kim jest kobieta niezależna? Czy kobieta niezależna może być w związku? Czy kobieta niezależna ma rodzinę? 

Ten stereotyp kobiety niezależnej jest męczący i czas najwyższy się z nim uporać. 

Niezależność dla każdego może mieć inną definicję. Dla jednego będzie to kwestia samodzielności, dla kogoś innego samotności. Dlaczego niezależność często kojarzy się z samolubstwem, egoizmem, samotnością i samowystarczalnością do robienia wszystkiego?

Kim jest osoba niezależna?

Według słownika jest to ktoś niepodporządkowany komuś lub czemuś, samodzielnie podejmujący decyzje o sobie. W tym miejscu mogą już ukazać się głosy krytyki. Przecież każdy ma wolność wyboru. Owszem, teoretycznie tak. Jednak często ta sprawczość oddawana jest osobie trzeciej, przez co ten pierwiastek niezależności zanika. Tutaj możemy wyróżnić różne osoby, którym się podporządkowujemy- partner, rodzina, pracodawca, bądź jakieś grupy społeczne, typu kościół. Czy tylko postępowanie w zgodzie ze sobą świadczy o niezależności?

Otóż nie do końca. Na szkoleniu, którym miałam okazję ostatnio być, usłyszałam definicję niezależności Kamili Rowińskiej. Zdecydowanie jest ona zgodna z moim zdaniem na temat osób niezależnych. Według niej osoba niezależna jest niezależna mentalnie i finansowo. W związku z czym kieruje się swoimi wartościami, postępuje w sposób, który uważa za słuszny, realizuje siebie oraz swoje marzenia. Ponadto, jest w stanie poradzić sobie samodzielnie finansowo.

kobieta, wolność, niezależna kobieta, swoboda, sukces, szczęście, realizacja

Kobieta niezależna, a niezależny mężczyzna

W kwestii niezależności u mężczyzn raczej nie ma problemu. Oni są zdecydowani, konkretni, wiedzą co chcą osiągnąć i raczej do tego dążą.  Żony starają się ich wspierać w tej drodze, dlatego przejmują obowiązki domowe, by mężczyzna mógł spokojnie zająć się pracą. Podobnie jest również w kwestii finansowej. Niezależnie czy mężczyzna ma firmę, czy pracuje na etacie, swoje pieniądze posiada.  Inaczej niestety jest w kwestii kobiet. Dopiero od niedawna kobiety zaczynają się starać tę niezależność zdobyć. Nie da się ukryć, że coraz więcej mówi się o tym, aby kobiety nie odsuwały się na drugi plan i realizowały się w tym w czym chcą. Z prostego względu- w związku oboje partnerów jest tak samo ważnych. Co za tym idzie, jedno jak i drugie ma prawo spełniać swoje marzenia i realizować się zawodowo. Od razu wyprowadzę z błędu osoby, które widzą kobietę niezależną jako egoistyczną, samowystarczalną pracoholiczkę. Oczywiście, takie sytuacje również się zdarzają, i to u obu płci. Natomiast warto wziąć pod uwagę fakt, że jest wiele kobiet, które mają pasję i chciałyby rozwinąć w tym aspekcie skrzydła. Zatem co je blokuje?

zmęczona kobieta, pani domu, gospodyni, matka, żona, rodzina, sukces, realizacja, niezależna kobieta

Stereotyp matki polki

Wjeżdżamy na bardzo ślizgi temat. Część może stwierdzić: “W dupach im się poprzewracało!”. Kiedyś babcie, prababcie wiedziały gdzie ich miejsce- w domu. Podział ten dla wielu był słuszny. Mąż pracujący, całymi dniami poza domem, kobieta w domu “nic nierobiąca”, bo przecież siedzi w domu i zajmuje się dziećmi. Mężczyzny nie wypadało prosić o pomoc, no bo on przecież zmęczony po pracy. Zatem kobiety wypełniając swój żonowo-matkowy obowiązek zasuwały ile sił. Gotowanie, pranie, sprzątanie, wychowywanie… tuż to żadna praca. “One to lubią, one się do tego nadają, one się nie męczą”.

Gówno prawda! Ten stereotyp siedzi w kobietach do dziś. Czują obowiązek zajmowania się domem i chowania dzieci. Na dodatek mają przeświadczenie, że jak zrobią coś same, będzie lepiej, bo jeszcze ktoś coś zepsuje, więc po co to oddelegować. Zatrzymajmy ten pociąg. Dziecko ma dwoje rodziców, którzy mają obowiązek się nim zająć. Tak samo, jak w domu mieszkają domownicy, którzy mają obowiązek o niego zadbać. Wszyscy w domu są równi i każdy może coś zrobić. Czasy się zmieniają i coraz więcej kobiet odchodzi od siedzenia w domu i gospodyniowania. W związku, z czym muszą zdjąć z siebie również ten ciężar matki polki, która wszystko sama zrobi, w innym przypadku się wykończą. Czas odpuścić ten mus, który same często na siebie nakładają, myśleć o sobie i stać się odważniejszymi. Dzięki temu odzyskają wolność osobistą.

rodzina, wsparcie, obowiązki domowe, kobieta, mężczyzna, miłość, gotowanie

Kobieta i mężczyzna na równi

Każdy ma marzenia, ale też każdy ma jedno życie. W związku z tym warto byłoby to tak podzielić, aby każde miało szanse je wykorzystać na maksa. Nie skłamię, kiedy powiem, że bardzo ważne jest, z kim przez to życie idziemy. Ponieważ żeby zrealizowało się każde z partnerów, muszą oni traktować się na równi. Niestety, często się o tym zapomina i kobiety chcąc być dobrymi dla wszystkich dookoła, a szczególnie dla swoich partnerów odkładają swoje pragnienia na później. Ono zaś zazwyczaj nigdy nie następuje. W końcu przychodzi pewien wiek i refleksja, że czas przeminął, a one dla siebie nic nie zrobiły, bo poświeciły się dla innych. Kto temu zawinił? Oczywiście, nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Istnieją pary, gdzie to kobieta robi karierę, a mężczyzna zdecydował się przejąć większość obowiązków domowych. Jak i takie, gdzie oboje się realizują i współpracują w domu. Natomiast nadal duża część kobiet stawia każdego ponad siebie.

miłość, wolność, swoboda, para, kobieta, mężczyzna, wakacje, radość, sukces

Nie odkładaj siebie na później!

Jest wiele niezależnych kobiet, które realizują swoje plany biznesowe, posiadając przy tym rodzinę. Z prostego powodu- to się nie gryzie. Można mieć szczęśliwy dom, relację, prowadzić firmę, czy pracować na etacie i osiągać sukcesy. Kwestia tylko odpowiedniego podejścia do sprawy, wyrozumiałości, akceptacji, wsparcia, ale również traktowania siebie na równi. Wtedy każdy ma możliwość rozwinąć skrzydła. Na szczęście coraz częściej się o tym mówi. Również można obserwować wiele niezależnych kobiet. Dla przykładu Pani Swojego Czasu, Kamila Rowińską, Doktor Ania, Edyta Kurek, Katarzyna Miller, Anna Lewandowską, czy Ewa Chodakowską. Co łączy te kobiety, oprócz tego, że odnoszą sukcesy i mają rodziny? Wszystkie chcą, aby inne również zrozumiały, że mogą również się realizować! Wystarczy zmienić swoje myślenie, uwierzyć w siebie i odrzucić przekonania, które to wszystko hamują. Nic nie musisz! Za to możesz wiele!

kobieta niezależna, kobieta jako szef, lady boss, firma, sukces, kobieta sukcesu

Stań się kobietą niezależną

Niezależność to nic złego. Kobieta, która daje sobie świetnie sama radę też potrzebuje miłości, wsparcia, wyrozumiałości. Błędem jest myśleć, że jest ona samowystarczalna. Oczywiście, może bywać z nią trudno, ponieważ zna swoją wartość, ma swoje zdanie, wie, czego chcę, dąży do swoich celów, kieruje się swoimi wartościami, ma swoje pieniądze. Jednak mężczyźni mimo swojej niezależności też są czuli, troskliwi, chcą mieć rodzinę i o nią dbają. To, czemu z kobietami niezależnymi miałoby być inaczej?

Jak wyznaczać sobie cele? Po co wyznaczać cele? Jak realizować cele?

Zakładanie sobie zdobycia różnych szczytów stało się dość modne ze względu na trend coachów, motywacji jaki panuje.

Od najmłodszych lat mieliśmy cele, czyli pragnienia i marzenia. Wiadomo, że na początku życia były one zdecydowanie mniejsze, niż te które możesz mieć dziś. (Choć czasem bywa inaczej, bo jako dzieci mamy jakoś więcej wiary w swoje możliwości). Z pewnością pamiętasz jak Twoim pragnieniem było w końcu zawiązać samemu buty, albo pojechać na rowerze bez kija czy dodatkowych kółek? Później natomiast zdanie szkoły, czy prawa jazdy? Jakie uczucia Ci towarzyszyły? Ulga? Radość? Szczęście? Duma? Niezliczona ilośc pozytywnej energii? Chcesz poczuć to znów? Nie ma nic piękniejszego niż satysfakcja, że się udało. Potrafisz- uwierz!

marzenia i pragnienia, mieliśmy cele, od najmłodszych lat

Co mi pomaga w wyznaczaniu celów?

Od zawsze miałam cele, bo jestem raczej typem zadaniowca. Mam misję to działam. Jednak dopiero odkąd medytuję dokopuję się do nowych rzeczy, dzięki którym zaczynam zdecydowanie inaczej rozumieć swoje potrzeby, pragnienia oraz marzenia. Zdałam sobie sprawę, że wiele rzeczy, które robiłam dotychczas robiłam dla innych. By się upodobać, wzbudzić zadowolenie i podziw. Bałam się opini innych oraz porażki. Dziś też się boję, ale wiem czego chcę i dlaczego. Mimo, że niektóre rzeczy mogą wykraczać za sferę logiki, sensu to nie ma dla mnie znaczenia. Chcę kroczyć swoją drogą, nie zależnie od tego czy komuś się to podoba czy też nie. Nie bez powodu przekonuję, że nic nie musimy– jedynie możemy, jeśli chcemy. Wszystko to wymaga tylko trochę odwagi,  podjęcia pewnych decyzji i wiary w swoje możliwości. Pomaga także mniej myślenia, a więcej działania.

marzenia, cele, jak wyznaczac sobie cele, pasja, motywacja, realizacja celow

Czego ja chcę?

Myśle, że pierwszą rzeczą jaką należy zrobić to zadać sobie pytanie:”Czego Ty w ogóle chcesz, oczekujesz od tego swojego życia i od siebie?”. Przecież ciężko będzie Ci coś ustalić, jeśli w sumie nie wiesz osiągnięcie czego by Cię usatysfakcjonowało. Uświadomienie sobie tego znacznie pomoże wyznaczyć konkretne cele. Dlatego weź kartkę i wypisz wszystkie rzeczy jakie przyjdą Ci do głowy – te małe i duże, a nawet ogromne. Nie oceniaj. Nie myśl czy są realne do zrobienia. W tym momencie najważniejsze jest, aby wiedzieć zrobienie czego będzie dla Ciebie przyjemne, spowoduje radość lub dumę. Długa lista? To bardzo dobry znak.

Po co chcę to osiągnąć?

Zapewne w Twojej głowie każdego dnia rodzą się różnego rodzaju pomysły. Być może niektóre są tam już od dawien dawna. Jednak czy kiedykolwiek zastanawiałeś się dlaczego tego chcesz? Co dzięki temu zyskasz? Pieniądze, sławę, pewność siebie, radość, spełnienie, a może chcesz czegoś tylko dlatego, że wszyscy tak mają lub robią? Bardzo często lista naszych pragnień jest długa i różnorodna, jednak kiedy ktoś zapyta nas “Po co Ci to?” nie bardzo sami wiemy. Dlatego kolejnym odpowiednim krokiem jest napisanie sobie obok wcześniej wypisanych punktów “Dlaczego tego chcę?”. Dobrze jest zapytać się przy jednym punkcie kilkakrotnie o to samo, bo może okazać się, że powód jest zupełnie inny, niż wydawało Ci się na początku.

możesz mieć dziś,

Co muszę zrobić żeby to osiągnąć?

Do każdego z wyznaczonych szczytów prowadzi jakaś droga. Zrobisz ją tylko wtedy, kiedy będziesz stawiać kroki w tym kierunku. Inaczej nigdy nie ruszysz z miejca. Wszędzie da się dojść, tylko trzeba pamiętać o odpowiednim przygotowaniu do tej wyprawy. Jedne ścieżki będą łatwe, proste i szybko uda się tam dotrzeć. Inne będą wymagały dużo pracy, czasu i wysiłku. Zastanów się zatem jakie kroki musisz poczynić, aby myśleć o osiągnięciu tego szczytu – czyli wyznaczonego celu.

“Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.” Jan Paweł II

na początku

Idź naprzód!

Choć miałyby być to najmniejsze możliwe kroczki – stawiaj je! Najważniejsze jest by posuwać się do przodu. Nie ważne w jakim tempie. Dlaczego? Jak to mawiają “Nie od razu Rzym zbudowano”. Zanim rozkręcisz swoją firmę, musisz nabyć dużo wiedzy z różnych dziedzin. Przygotuj się do tego odpowiednio. Wiadomo, nigdy nie nabędziesz 100% pewności, wiedzy i umiejętności, więc też nie popadajmy w perfekcjonizm, który bardzo często utrudnia wiele rzeczy. Jednak też nic nie zrobisz od razu. Daj sobie czas i szukaj, pytaj, rozmawiaj i nie zatrzymuj się! Nie ma to znaczenia co to będzie – wyjazd, firma, blog, samochód, mieszkanie, wymarzona praca i wiele, wiele innych. Wszędzie musisz coś zrobić, żeby to osiągnąć. Wierzę, że dasz radę!

“Ucz się, pracuj ciężko dnia każdego
Trening czyni mistrzem, dużo w tym dobrego
Pierwszy krok to początek by osiągnąć szczyty
Działaj świadomie, przestań na farta liczyć.”
– fragment piosenki Hemp Gru – Droga

Czego się boję, co mnie blokuje?

Podczas tego całego procesu nie możemy zapomnieć o przyznaniu się przed sobą czego się boimy oraz co nas blokuje. Musimy być świadomi swoich obaw, lęków by móc z nimi pracować. Każdy je ma. Jedni sobie z nimi radzą lepiej, inni gorzej. Jedni o nich mówią, inni je ukrywają. Każdy jest w stanie pokonać te negatywne uczucia oraz myśli. Zadaj sobie pytanie “Co może stać się najgorszego, jeśli się nie uda?”. Porażka? Poniesiesz niejedną w życiu, bo tak skonstruowany jest świat. Porażki są po to by się na nich uczyć. “Padłeś? Powstań!” oraz “Nie myli sie ten co nic nie robi”. Opinia innych? Żyjesz dla siebie, nie dla innych. Odrzuć patrzenie na ludzi, bo nigdy nie będziesz w pełni spełnionym człowiekiem.

Każdy ma inne spojrzenie na świat, poglądy oraz potrzeby. Ważne by żyć w zgodzie ze sobą. Jeśli ktoś Cię krytykuje, dołuje – olej, szkoda na nich czasu. Ważne by otaczać się ludźmi, którzy starają się Cię rozumieć i wspierać. Trudności? Muszą być, bo jakby wszystko tak łatwo przyszło, nie byłoby takiej satysfakcji na finishu. Z pewnością nakłady się opłacą, bądź cierpliwy.

. . .

Nikt nie jest jasnowidzem i nie wie jak potoczą sie losy. Scenariusze mogą być różne. Nigdy nie wiesz jak kręta jest droga. Ważne jest by nie marnować czasu na rozmyślanie czy to ma sens, bądź realizację ambicji i pragnień innych. Najważniejsze jest Twoje szczęście. To Twój wysiłek i Twoja satysfakcja.Nie wiesz czy jest sens? Zamknij oczy i wyobraź sobie, że Ci się udało? Co czujesz?

Jak rozpocząć medytowanie? Czemu służy medytacja? Co medytacja zmienia w życiu?

Mimo tego, że medytacja staje się coraz popularniejsza, dla wielu i tak jest czymś abstrakcyjnym i niepojętym.

Na początek zacznijmy od pozbycia się najczęstszych mitów dotyczących medytacji.

  1. Medytacja nie wiąże się z religią. Oczywiście może, ale nie musi. Fakt, jest taki, że ma ona wpływ na nasze wnętrze. Jednak medytować może każdy, nie zależnie od wyznania.
  2. Podczas medytacji nie musisz siedzieć ze skrzyżowanymi nogami – możesz także leżeć. W końcu medytacja to forma relaksu. Ważne, żeby Tobie było wygodnie.
  3. Żeby medytować nie musisz poświęcać nie wiadomo ile czasu, pieniędzy oraz posiadać wielkich umiejętności lub sprzętu. Wystarczy każdego dnia poświęcić 6 minut na podstawową medytację, aby po pewnym czasie zauważyć poprawę we własnym samopoczuciu.
  4. Nie da się źle medytować. To nie jest nic skomplikowanego. Na początku dla ułatwienia najlepiej korzystać z medytacji prowadzonych, co zdecydowanie ułatwia cały proces. Wówczas osoba krok po kroku mówi co należy robić (liczyć oddechy, skupić się na danej części ciała, itd.). Natomiast nie ma możliwości by zrobić coś źle, bo w medytacji chodzi o to by się zrelaksować, oddychać i dać płynąć myślom. Za każdym razem, robi się to coraz lepiej.
  5. W medytacji nie chodzi o to by nie myśleć. Bardziej o to, by być świadomym swoich myśli, pozwolić im się pojawiać i znikać. One są i będą. Nie jesteśmy w stanie wyłączyć myślenia, tym bardziej na początku, kiedy tych myśli są tysiące. Wystarczy, że spróbujesz myśleć “o niczym” przez 2 minuty. Ile wytrzymasz?

medytacja, jak rozpocząć medytowanie, praktyka medytacji, mity na temat medytacji, po co medytować, rozój intuicji, rozwój duchowy, rozój osobisty, jak odnaleźć swoją drogę w życiu, jak odnaleźć sens życia, jak odnaleźć siebie

Po co medytować?

Medytacja pozwala na:

  • relaks (dotyczy on ciała oraz umysłu),
  • uwolnienie się od lęków, niepokoju,
  • wyciszenie się,
  • okiełznanie złych emocji typu: złość, nerwy, nienawiść,
  • przyjęcie roli obserwatora – własnego życia, sytuacji, myśli oraz emocji,
  • odkrycie wewnętrznych pragnień,
  • poznanie swoich wartości,
  • znalezienie swojej misji życiowej,
  • połączenie się z samym sobą,
  • dojście do swoich problemów wewnętrznych,
  • połączenie się z intuicją,
  • poprawę swojego zdrowia fizycznego oraz psychicznego,
  • polepszenie samopoczucia,
  • otwarcie serca w stosunku do ludzi, świata

 . . .

Dla mnie sprawdza się każda z wyżej wymienionych rzeczy. Rozpoczęłam medytację chcąc się wyciszyć. Byłam bardzo nerwowa i roztrzepana. Do wielu spraw podchodziłam bardzo emocjonalnie. Bardzo często myśli władały moim umysłem, a ja nie potrafiłam ich zatrzymać. Z pewnością było to spowodowane licznymi wydarzeniami w moim życiu. Zamknięciem działalności, zastanawiania się nad swoją własną życiową drogą. Wówczas w medytacji znalazłam ukojenie. Pozwoliła mi się uspokoić. Zauważyć te myśli, uświadomić sobie, że są, ale dać im odpłynąć. Z biegiem czasu zauważyłam znaczną poprawę. Zaczęłam inaczej patrzeć na siebie, jak i na świat. Dlatego zaczęłam szukać dalej. Zaczęłam wykorzystywać medytację nie tylko w celach relaksacyjnych.

medytacja, jak rozpoczac medytowanie, praktyka medytacji, mity na temat medytacji, po co medytować, rozój intuicji, rozwój duchowy, rozój osobisty, jak odnaleźć swoją drogę w życiu, jak odnaleźć sens życia, jak odnaleźć siebie

Medytacja jako sposób na odkrycie siebie

Z pewnością jest to długotrwały proces, ale proszę Cię – nie zrażaj się. Początki zawsze bywają trudne. Kiedy zaczynałam medytować niejednokrotnie ciężko było mi wytrzymać. W głowie pojawiały mi się różnego rodzaju myśli – po co to robić? Lepiej zająć się czymś innym. To głupie, nie ma sensu, nic nie zmienia. Dziś wiem, że to normalne i przejściowe. Zrozumiałam to dopiero w momencie zauważenia zmian w sobie oraz w podejściu do życia, świata. Rozpoczęłam poszukiwania odpowiedzi na pytania, na które dotychczas nie znałam odpowiedzi (może też takie masz?). Po co tu jestem? Jaki jest cel moich przeżyć? Czemu mam służyć? Jak żyć? Działać? Jak postępować? Co robię źle? Czego pragnę? Czego się boję? Kim chcę być? Co muszę zrobić, by się tym kimś stać?

jak odkryć siebie, jak rozpocząć medytacje, joga, jak odkryć swoją drogę, jak odnaleźć pasję, rozój duchowy, rozwój osobisty, medytacja, od czego zaczać medytację, po co medytować, jak medytować

Odpowiedzi są w Tobie

Medytacja to tylko jeden z elementów tej układanki. Praktykując samą medytację nie znalazłabym tych odpowiedzi, bo nie wiedziałabym kiedy przychodzą  i w jakiej postaci. Nie przypadkiem, w listopadzie nawiązałam współpracę z moją znajomą sprzed lat. Kamila od dłuższego czasu pisała bloga, którego obserwowałam.  Od początku jej działań wspierałam ją – szczerze nie wiem czemu. Czułam po prostu dobrą energię płynącą z jej poczynań. Oprócz tego zawsze sama marzyłam o rozpoczęciu pisania bloga, który będzie miał wartość dla innych. Była dla mnie przykładem tego, że chcieć to móc. Suma sumarum, kiedy rozpoczęłyśmy współpracę, początkowo polegała ona na przejściu Kursu Rozwoju Intuicji. Byłam bardzo podekscytowana, ponieważ tak jak wspomniałam szukałam odpowiedzi na swoje pytania. Zatem wydało mi się to bardzo interesujące.

odpowiedzi na pytania, medytacja, jak medytować, jak odnaleźć siebie, jak odnaleźć swoją drogą, rozwój osobisty, od czego zacząć rozwój osobisty, rozój duchowy, poszukiwanie siebie, her island, wspierające się kobiety, społeczność kobiet, intuicja

Podczas przechodzenia Kursu doznałam szoku. Okazało się, że wszystkie te odpowiedzi są we mnie. Wystarczy tylko pytać siebie, a odpowiedzi przychodzą same. Praca z Kamilą nauczyła mnie codziennej rutyny, która zawiera takie elementy jak: medytacja, afirmacje, intencje, modlitwa oraz praca z dziennikiem.  Dzięki regularnemu praktykowaniu mój dziennik zaczął zapełniać się moimi przemyśleniami, planami, sposobami na ich realizację. Uświadomiłam sobie, co mnie blokuje, jakie negatywne przekonania posiadam oraz czego się boję. Co najciekawsze – to wszystko wychodziło ode mnie. To ja po medytacji zadawałam sobie pytanie, na które miałam odpowiedź w głowie. Przelane na papier zdecydowanie lepiej do mnie trafiały.

Świadomość

Oprócz tego, że medytacja pozwala uspokoić emocje, zrelaksować się i poszukać pytań na nurtujące pytania. Przyczynia się do zdobycia pewnej świadomości. W moim mniemaniu jest to świadomość swojego istnienia. Jestem tu, z jakiegoś konkretnego powodu. Mam w tym miejscu coś do zrobienia. Moim przeznaczeniem jest przeżywać miłość, ale i cierpienie – bo tylko w ten sposób będę się rozwijać. Wyobrażasz sobie życie, w którym nie ma strachu, lęku, obaw, bólu, cierpienia? Wszystko się udaje, każdy jest bogaty, szczęśliwy, bez problemów i zmartwień. Życie nie miałoby sensu, ponieważ nie uczylibyśmy się. Każde wydarzenie w życiu jest dla nas nauką. Każdy spotkany człowiek jest lekcją. Twoja świadomość zależy od tego, jak będziesz ten cały świat odbierać oraz traktować. Czy sytuacje, które się dzieją będziesz brać za przypadek, konieczność, czy raczej widzieć w tym wyższy sens?

odpowiedzi na pytania, medytacja, jak medytować, jak odnaleźć siebie, jak odnaleźć swoją drogą, rozwój osobisty, od czego zacząć rozwój osobisty, rozój duchowy, poszukiwanie siebie, świadomość, świadomośc istnienia, po co tu jestem, jaka mam misję życiową

Medytacja – czas dla Ciebie

Każdy w inny sposób odreagowuje. Dla mnie medytacja jest jednym ze sposobów relaksu. Potrafię ją praktykować w różnych sytuacjach. Będąc na saunach, w jacuzzi, w domu, po zajęciach jogi. Możesz to robić wszędzie, kiedy tego potrzebujesz. Wystarczy, że znajdziesz komfortowe miejsce dla siebie i zamkniesz oczy. Jesteś tylko Ty. Z tobą są Twoje myśli, oddech, uczucia. Poczuj ten błogi stan. Uspokój się. Kompletnie odpuść. Żyj tylko tą chwilą – tu i teraz. Medytacja ma być czasem tylko dla Ciebie i Twoich emocji, potrzeb, pragnień. Można to nazwać akceptacją siebie, tego co się dzieje, tego co czujesz i myślisz.

medytacja, co raz popularniejsza, medytacja staje się co raz popularniejsza

Medytacja dobra dla każdego

Proces, który sama przechodzę między innymi dzięki medytacji, to tylko jedna ze ścieżek jaką można obrać. Jeśli kwestie rozwoju Cię nie interesują, ale potrzebujesz tylko wyciszenia, zdystansowania się do rzeczy dziejących się wokół Ciebie – warto rozpocząć praktykę. Obecne czasy są przepełnione natłokiem informacji, pędu, pośpiechu, chaosu. Z każdej strony jesteśmy bombardowani informacjami, presją. Uwolnij się od tego. Tak jak pisałam na początku- medytacja wpływa na wiele aspektów naszego życia. Wydawałoby się, że to tylko siedzenie/leżenie, oddychanie w ciszy, bądź słuchając muzyki o odpowiednich częstotliwościach. W rzeczywistości, poprzez te proste czynności wszystko ogromnie na nas wpływa. My czujemy wewnętrzny spokój, a nasze serce się otwiera. Zaczynamy kierować większą miłością do siebie, innych ludzi oraz świata.

#kolejne artykuły