Jak podnieść się po porażce? nowa droga | worldmaster.pl
#

Porażka – jak się z nią uporać? Jak podnieść się po porażce? Jak radzić sobie z niepowodzeniami?

Chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że życie to nie tylko dobre decyzje i sukcesy? Jeśli nie, to z pewnością jeszcze nie raz się o tym przekona. Dziś postanowiłam obejrzeć medal z drugiej strony. Poruszę kwestię porażki i tego jak się po tym wszystkim podnieść.

Od najmłodszych lat mamy swoje marzenia, pragnienia oraz plany. Niejednokrotnie z różnych powodów zostają rozmyte w pył. Próbując osiągnąć dane założenie, niestety się nie udaje. Jednak czy jest to powód, aby się poddać?

Wielkość porażki zależy od perspektywy

Zacznijmy od tego, że dla każdej osoby porażka będzie miała inną wielkość. Zależy to od wieku, spojrzenia na świat i priorytetów. W dorosłym życiu porażką możemy nazwać utratę pracy, bankructwo, rozpad związku, nie zdanie studiów, czy kursu. Jednak nie oznacza to, że dla każdego dorosłego takie okoliczności będą porażką. Natomiast o tym za chwilę. W przypadku dzieci porażką może być upadek podczas jazdy na rowerze, nie strzelenie bramki podczas meczu, czy przegranie pojedynku z bratem. W zależności od tego, z jakiej perspektywy patrzymy- dorosłego, czy dziecka- wymiar tych porażek może być różny. Jednak, aby zrozumieć uczucia tej drugiej osoby, należy spojrzeć właśnie z jej perspektywy. Być może dla niej to być bardzo raniące. Mimo, że dla obserwatora może się to wydawać błahą rzeczą, dla poszkodowanego może mieć zupełnie inne znaczenie.

wsparcie, dziecko, pomoc, rodzicielstwo, smutek, rozczarowanie dziecka, porażka

Ważność

Jak wspomniałam wyżej, wydarzenie się danych okoliczności nie dla każdego będzie porażką. Tutaj pojawia się kwestia ważności. To znaczy, że coś zostanie uznane za porażkę w zależności od tego czy jest dla nas ważne. Kiedy nam na czymś zależy chcemy, żeby wszystko poszło zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Jeśli dzieje się inaczej, czujemy smutek i rozczarowanie. Im coś jest dla nas ważniejsze, tym większy zawód czujemy. Dlatego pozwoliłam sobie napisać, że to jest kwestia indywidualna. Każda jednostka będzie daną sytuację postrzegała inaczej i ma do tego pełne prawo.

Przeżywanie porażki

Sposób, w jaki reagujemy na porażkę, przyjmuje różne postaci. Płacz, krzyk, poczucie winy, zamknięcie w sobie. Jeśli stan się utrzymuje dłużej, może nawet dojść do stanów depresyjnych. Mogłoby się wydawać, że błahe wydarzenia nie mogą mieć takich skutków na nasze samopoczucie, bądź życie. A jednak! Należy bardzo ostrożnie podchodzić do tego typu kwestii. Po pierwsze ze względu na fakt, o którym wspomniałam wyżej- porażka zależy od perspektywy. Dwa- jaką miało to ważność dla danej osoby. Pozbieranie się po porażce może być ciężkie- nawet po tej z pozoru prostej. W związku z tym, jeśli w naszym środowisku ktoś znalazł się w takiej sytuacji, uważajmy na słowa. Czasem bezmyślne gadanie, może zranić drugą osobę i niepotrzebnie wpłynąć negatywnie na relację.

. . .

Tym bardziej, jeśli chodzi o dzieci, które są o wiele wrażliwsze od dorosłych ludzi. Należy do nich podejść z miłością i współczuciem. Odpowiednie wytłumaczenie dziecku z pewnością pozytywnie wpłynie na postrzeganie porażek, a w przyszłości ułatwi mu godzenie się z rozczarowaniami. Musimy pamiętać, że porażki są nieodłącznym elementem naszego życia. Biorąc się za jakąkolwiek rzecz, musimy mieć przed oczami dwa scenariusze- dobry i zły. Jednak ktoś musi nas o tym uświadomić za dziecka, żebyśmy umieli radzić sobie z tym w przyszłości.

porażka

To moja wina!

W momencie, kiedy to czarny scenariusz się sprawdził, szukamy logicznego wytłumaczenia. Często w pierwszej kolejności zaczynamy obwiniać siebie samych. Zaczynamy analizować swoje postępowanie, poszczególne kroki, by sprawdzić, czy na pewno nie popełniliśmy żadnego błędu. Jeśli okazuje się, że go zrobiliśmy, potrafimy pukać się w głowę, zastanawiając się- jak można było tak zrobić. Zaczynamy przechodzić inne scenariusze kończące się happy endem. Tylko co to zmieni? Odpuść. To nie ma znaczenia. Każdy ma prawo do błędu. Obwinianie się jest tutaj zbędne.

Zrzucanie winy na innych

Równie często reakcją jest szukanie winnych wśród innych osób. Łatwiej jest zrzucić na kogoś, niżeli samemu brać odpowiedzialność za dany stan rzeczy. Wówczas nie czujemy poczucia winy i jest nam łatwiej to przyjąć, ponieważ nie my zawiniliśmy. Taka reakcja jest dość naturalną. Nikt nie lubi czuć się winny, tym bardziej, kiedy coś pójdzie nie tak. Jednak często medal ma dwie strony i obie wypadałoby obejrzeć. Następnie wyciągnąć wnioski, które mogą przydać się na przyszłość. Nawet jeśli rzeczywiście ktoś inny zawinił, możemy z tego wyciągnąć naukę dla siebie. Poza tym w końcu każdy ma prawo do błędu.

. . .

“.. Pozwól, że powiem ci coś, co już pewnie wiesz. Świat to nie tylko słoneczko i kolorowe tęcze. To obrzydliwe i okropne miejsce. I jeśli mu się poddasz, to nieważne jak jesteś twardy. Świat rzuci Cię na kolana i nie da Ci wstać, jeśli na to pozwolisz. Ani ja, ani ty, ani nikt inny nie uderzy Cię tak mocno, jak samo życie. I nie jest ważne, jak mocno uderza, ale ile zdołasz znieść i żyć dalej. Ile ciosów zdołasz przetrwać i iść dalej do przodu – na tym polega Zwycięstwo!
Jeżeli wiesz, ile jesteś wart, to bierz co twoje i walcz o to! Musisz być też gotowy na ciosy, a nie zwalać winę i mówić, że jesteś nie tu gdzie chcesz przez niego, przeze mnie, czy przez kogokolwiek… – tak postępują tchórze, a ty nie jesteś jednym z nich, jesteś chyba lepszy, co?”

— Rocky Balboa

 

porażka

Porażka jako nauka

Ostatnio w artykule o wdzięczności, pisałam o tym, że każdą porażkę należy potraktować jako naukę. Jeśli coś nam się nie udało, miało to jakieś podłoże. Nie koniecznie wydarzyło się z naszej winy, a nawet i nie kogoś innego. Czynników wpływających na dany stan rzeczy może być milion. Jednak z jakiegoś powodu wydarzyło się tak, a nie inaczej. Teraz, od nas zależy, jak na to spojrzymy. Czy usiądziemy i na spokojnie zastanowimy się, dlaczego się nie udało? Co sprzyjało, a co przeszkadzało? Co można było zrobić lepiej? Czy będziemy tkwić w przeszłości i myśleć, co by było, gdyby… Być może za jakiś czas stwierdzimy, że to co się wydarzyło, przyniosło nam więcej korzyści.

Żyj tu i teraz

Przeszłości nie zmienimy. Możemy jedynie działać tu i teraz, a to będzie miało przełożenie na przyszłość. W tym wypadku nie będzie miało znaczenia, czy to był upadek na rowerze, przegrany bieg, oblanie egzaminu, czy bankructwo. Każda z tych porażek czegoś nas uczy. Ważne, by wyciągać wnioski. To dzięki nim stajemy się lepsi, silniejsi. Możemy uczyć się na własnych błędach i udoskonalamy nasze postępowanie, umiejętności. Zaczynamy inaczej podchodzić do ludzi, relacji, biznesów i wszystkiego, co nas otacza. Stajemy się mądrzejsi. Gdyby wszystko nam wychodziło, to jaką mielibyśmy satysfakcję? Znikomą!

Porażka to nie przegrana

Pod warunkiem, że tak to potraktujesz. Jednak jeśli interesujesz się trochę biografiami znanych osób typu Steve Jobs, Thomas Edison, Henry Ford, Walt Disney, Michael Jordan, czy Albert Einstein i wielu innych ludzi sukcesu możesz dowiedzieć się ciekawych rzeczy. Jedną z nich jest fakt, że zanim osiągnęli swoje cele, musieli przejść niejednokrotnie ciężką drogą. Gdyby poddali się za pierwszym razem i uznali, że przegrali, bo im nie wyszło, z pewnością nie byliby dziś tak podziwianymi postaciami. Wiem, że wymienione osoby są z najwyższej półki. Natomiast w moim odczuciu nie ma to najmniejszego znaczenia. Bo każdy, tak samo oni jakoś musieli zacząć. Wiele razy się potykali, mieli wątpliwości, ale też marzenia. Szli swoją drogą, mimo że ludzie nie zawsze to popierali. Popełniali błędy, gubili się, podejmowali dobre i złe decyzje. W konsekwencji jednak tej wytrwałości, determinacji i wierze w swoje możliwości oraz siebie, osiągnęli to, co osiągnęli. Polecam poczytać różne biografie, które uświadamiają, że porażka to nieodłączny element życia każdego z nas.

Porażki- mam je i ja

Żeby nie wydawało Ci się, że piszę o czymś, o czym nie mam pojęcia to mam za sobą również wiele niepowodzeń. Poczynając od szkolnych, życiowych kończąc na biznesowych. O jednej z moich “porażek” również pisałam w artykule – Jak kuchenne rewolucje zmieniły moje życie. Ta, jak każda inna były dla mnie przeżyciem- mniejszym, bądź większym. Z początku wszystkie z nich były dla mnie przykrym doświadczeniem. Zalewała mnie gorycz i poczucie winy. Niejednokrotnie przez to wpadałam w różne stany emocjonalne, które bywały niebezpieczne dla mojego zdrowia. Z biegiem lat nauczyłam się inaczej traktować swoje życie. Porażki przyjmować jako lekcję i być za nie wdzięczna. Dzięki temu łatwiej mi się żyje. Nie wyeliminujemy porażek. Jedyne co możemy zrobić to nauczyć się z nimi żyć, odpowiednio je przyjmować. Nie da się ukryć, że do tego potrzeba wielu refleksji, ale także odwagi, by w inny sposób spojrzeć na dany stan rzeczy.

ręka, czarna otchłań, depresja, wsparcie, uzależnienie, problemy, negatywne emocje, porażka

Wahadła destrukcji

Niestety, trzeba to przyznać, że czasem lubimy sobie pocierpieć. Sami wpędzamy się w ten dół, by poczuć tę gorycz smutku. Wówczas jesteśmy tacy biedni, bo tak nam w życiu nie wyszło. Mamy tyle problemów, niepowodzeń, a tu kolejne burze przed nami. Każdy ma lepiej, tylko ja taki poszkodowany. Nie wiadomo nawet czemu, bo przecież dobry ze mnie człowiek. Czarne chmury wciągają nas w swoją otchłań, a my tak im się bezwiednie poddajemy. Tkwimy tam, nie wiadomo po co i na co. Z biegiem czasu staje się to niebezpieczne. Na temat wahadeł destrukcji pisze Pepsi Eliot na swoim blogu. Są to podstępne żmije, które czerpią satysfakcję z takich stanów. Dlatego nie poddawajmy się im, dla własnego dobra. Gdy czujemy, że zaczyna zakrywać nas ciemna mgła, działajmy!

. . .

Długotrwały negatywny stan może doprowadzić do wielu nieprzyjemnych konsekwencji. Pogorszenie się stanu emocjonalnego, fizycznego, bądź psychicznego to tylko ogólnikowe stwierdzenia. Za tym kryje się cała masa chorób, które są następstwem. W związku z tym, jeśli odczuwamy smutek przez dłuższy czas, a negatywne myśli zaczynają nas odwiedzać coraz częściej, należy zgłosić się do poradni psychologicznej. Pragnę tutaj dodać, że nie oznacza to szaleństwa. Psycholodzy oraz psychiatrzy są również lekarzami, którzy tak samo, jak pozostali lekarze specjalistami dbającymi o nasze zdrowie.  Czasem taka pomoc jest niezbędna, by pozbierać się po pewnych wydarzeniach. #Psychologtoniewstyd

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą

Nie koniecznie walka oznacza, że będziesz biec tyle razy, aż przebiegniesz w takim czasie, jaki sobie wyznaczyłeś. Czasem chodzi o zmianę techniki, a czasem dyscypliny. Jednak nadal walczysz o lepsze jutro i lepszego siebie. Nie zawsze z tymi samymi ludźmi, w tym samym miejscu. Zdarza się, że jesteśmy zmuszeni zaczynać wszystko od nowa. Taki stan rzeczy też trzeba przyjąć. Natomiast zanim znów ruszysz, stań na chwilę, zastanów się i wyciągnij wnioski. By znów nie wrócić do tego samego miejsca i zaczynać od zera.

 

Czym jest wdzięczność? Czemu warto być wdzięcznym? Jak być wdzięcznym każdego dnia? Wdzięczność, a negatywne doświadczenia.

Wdzięczność kojarzy się raczej z czymś pozytywnym. W związku z tym, u dużej części osób może pojawiać się po pozytywnych wydarzeniach. Jednak może warto być wdzięcznym także za negatywne doświadczenia?

Udało się dostać na wymarzone studia! Cóż za szczęście. Jestem wdzięczna za to, że się udało. Urodziło mi się zdrowe dziecko. Jestem wdzięczna, że wszystko się dobrze ułożyło. Kupiliśmy dom. Jesteśmy wdzięczni za taki stan rzeczy. Jednak co, kiedy coś się nie udaje? Jesteśmy załamani. Doszukujemy się powodów, przez które sytuacja tak się potoczyła. Czasem nawet pokusimy się o stwierdzenie typu ,,Za jakie grzechy?”.

nauka, życie jako lekcja, lekcja, wdzięczność, doświadczenia, dziewczyna, plaża, smutek, radość, szczęśćie, pozytywne uczucia, negatywne doświadczenia

Życie to nauka

Zacznijmy od tego, że niejednokrotnie życie pokazuje, że nie składa się tylko z dobrych i radosnych momentów. W jednej chwili euforia może zamienić się w gorzki smutek. Jednak niezależnie od tego powinniśmy być wdzięczni. Z jednego, prostego powodu. Każdy dzień czegoś nas uczy. Bez znaczenia jest to, czy coś poszło zgodnie z założeniami, czy też nie. Z tysiąca sytuacji, jakie potrafią się przydarzyć codziennie, możemy wyciągnąć bardzo dużo. O czym niestety często zapominamy. Tak samo, jak i o tym, że warto być wdzięcznym za wszystkie doświadczenia.

człowiek, walka, wrzechświat, kolorowe życie, radosne życie, powodzenie, pozytywne przeżycie, doświadczenia

Wdzięczność tylko za duże rzeczy

To błąd! Praktykowanie wdzięczności zaczyna się od najprostszych rzeczy. Mam na myśli tutaj wszystkie rzeczy, jakie posiadamy, a są niezbędne do codziennej egzystencji. Zdrowie, rodzina, dom, praca, przyjaciele, pyszny posiłek, miło spędzony dzień- banalne? Pewnie, że tak. Natomiast czemu cieszyć się tylko z wielkich wydarzeń? Sedno tkwi w czerpaniu radości z małych rzeczy. Dzięki temu zaczynamy inaczej spostrzegać życie, sytuacje, chwile oraz to, co posiadamy. Takie działanie pokazuje, że mamy o wiele więcej niż nam się wydawało- nie tylko w kwestii materialnej.

wdzięczność, dziecko, smutek, negatywne doświadczenia, ból, żal, załamanie, depresja, dziecko

Na dobre i na złe z wdzięcznością

Choć może wydawać się to dziwne, naprawdę radzę to przemyśleć. W momencie, kiedy w głowie roi się od negatywnych myśli podpowiadających, że nic już nie ma sensu, owa wdzięczność może pokazać, że się mylimy. Wystarczy pomyśleć:

  • co posiadam (materialnego oraz niematerialnego),
  • kto jest przy mnie,
  • jakie uczucia mi towarzyszą,
  • czego się nauczyłam,
  • co się wydarzyło dobrego w ostatnim czasie.

Warto również wykazać wdzięczność za te negatywne doświadczenia. ,,Jestem wdzięczna za ten smutek”, ,,Jestem wdzięczna za tę sytuacje, która pokazała mi…”; ,,Jestem wdzięczna, że tak postąpiła, ponieważ …”; ,,Jestem wdzięczny, że mi się nie udało, bo nauczyłem się …”. W ten sposób zaczynamy patrzeć na wydarzenia w trochę inny sposób. Wracamy do tego, by uczyć się w każdej chwili swojego życia. Nieistotne jest to, czy popełniliśmy błąd, czy ktoś źle postąpił, czy po prostu coś poszło nie tak. Ważne jest, jak na to spojrzymy. Być może z biegiem czasu okaże się, że przyniosło nam to więcej korzyści, niżeli strat. Jednak odpowiedzi na to przyjdą z czasem. W tym danym momencie najlepsza będzie chwila ciszy i pobycia z tymi emocjami. To sposób na przemyślenie i wyciągnięcia wniosków z całokształtu.

modlitwa, dziennik, praktykowanie, podziękowanie, przemyślenia, życie

Jak być wdzięcznym?

Sposobów jest mnóstwo! Należy tylko wybrać odpowiedni dla siebie. Ja mam zwyczaj wypisywać sobie rzeczy, za które jestem wdzięczna w moim dzienniku. Codziennie po medytacji, staram się ich wypisać jak najwięcej. Dotyczą one ogólnie mnie- mojej sytuacji życiowej, ludzi, którzy mnie otaczają, a także rzeczy, które posiadam. Oprócz tego odnoszą się do danego dnia. Nie ma żadnych wytycznych, które mówiłyby, za co należy być wdzięcznym. Dlatego każdy robi to według własnych potrzeb. Osobą, która w świetny sposób propaguje, jak ważna jest wdzięczność jest Mariola Sokołowska. Na jej profilu znajdziesz codzienną dawkę inspiracji oraz motywacji do tego, by być wdzięcznym! Jej przygoda zaczęła się od książki  “Magia” Rhondy Byrne i zmieniła jej życie. Dziś ona zmienia życie innych i pokazuje ile wartości jest we wdzięczności. Również można skorzystać z medytacji prowadzonej, która pomaga praktykę wdzięczności. Spróbuj!

Za co dziś jesteś wdzięczna/wdzięczny?

 

 

Czym jest odwaga? Dlaczego warto być odważnym? Jak przełamać strach?

Jest to temat dość dla mnie ważny. Ze względu na to, że mój pierwszy wpis, dotyczył właśnie odwagi. Jednak tak naprawdę czym ona jest ? Jaką rolę odgrywa w naszym życiu?

Nieważne ile masz lat, czym się zajmujesz oraz kim jesteś. Z pewnością nie raz w życiu odwaga przydała Ci się w Twoim życiu. Natomiast też nie raz jej zabrakło. Jednak nie warto się na tym skupiać. Dziś chciałabym byśmy pochylili się nad odwagą jako niezbędnym elementem do życia.

Czym jest odwaga?

Odwaga kojarzy nam się z pewną postawą jaką prezentuje się wobec jakiegoś niebezpieczeństwa. Charakteryzuje się umiejętnością przezwyciężenia strachu powstałego w skutek tego niebezpieczeństwa. Może się objawiać przy danej sytuacji, zdarzeniu, czynności, zachowaniu. W związku z powyższym odwaga pomaga nam podjąć pewien krok i wyjść poza strefę komfortu. Skok ze spadochronu, zmiana pracy, skok do wody, rozpoczęcie rozmowy, otwarcie interesu to wszystkie rzeczy, które nie zostaną wykonane jeśli strach zwycięży.

podroż, odwaga, samotność, jak żyć w zgodzie ze sobą, odważne życie, zmiana życia, podejmowanie decyzji

Odważ się być sobą

Pierwszym krokiem jaki powinniśmy odważyć się zrobić to bycie sobą. Jeśli udajemy przed innymi to udajemy i przed sobą. Nie jesteśmy autentyczni. Oszukujemy siebie oraz innych. Z czego to wynika? Boimy się odrzucenia, braku akceptacji. Wydaje nam się, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy by ktoś nas polubił, czy pokochał takich jacy jesteśmy. Jednak czy to ma sens? Kompletnie nie. Brzydko mówiąc „gówno zawsze wypłynie” i nie oszukuj się, że będzie inaczej. Życie jest zbyt przewrotne, by ukryć swoją prawdziwą twarz. Oczywiście, że żyjemy w pewnego rodzaju teatrze. Natomiast pamiętajmy, by mieć odwagę być sobą. Osoby, które mają z nami być będą nas akceptować i obdarzać uczuciem niezależnie od tego jacy jesteśmy. Będą nas szanować za to, że jesteśmy tacy jacy jesteśmy- szczerzy i prawdziwi. Nie ma ludzi idealnych.

Odważ się żyć po swojemu

Nie da się ukryć, że od samego początku propaguję fakt, że nic nie musisz. Moje doświadczenia pokazały mi, że nie warto spełniać czyiś oczekiwań. Sprawia to, że człowiek jest po prostu nieszczęśliwy. Podporządkowywanie się pod schematy, kogoś widzi mi się, powoduje, że tak naprawdę nikt nie jest zadowolony. Mimo, że będziesz starać się kogoś uszczęśliwić i być jakim chce, to możesz liczyć na to, że i tak nie spełni to oczekiwań. Zatem po co? Żyjąc w zgodzie ze sobą i swoimi pragnieniami możemy zrobić o wiele więcej. Przede wszystkim jesteśmy zdolni do większych rzeczy. Nie oznacza to, że będzie łatwo. Często ludzie wiele od nas wymagają. Byśmy byli, robili, a zapominają o samych sobie. Poza tym, zawsze człowiek patrzy przez swój pryzmat- potrzeb, wartości. Porównujemy, przypasowujemy, a każdy te elementy ma różne. Dla jednej osoby wyjazd za granicę będzie przerażający, zaś dla drugiej osoby spełnieniem. W związku z tym, odważ się iść swoją drogą.

brave, schody, zmiany, nieznane, zagadka, wolność, odwaga, życie po swojemu

Jak wziąć życie w swoje ręce?

Odwaga będzie nieodłącznym elementem tego procesu. W pierwszej kolejności musisz zapytać się siebie czego w ogóle pragniesz. W tym może pomóc Ci medytacja oraz prowadzenie dziennika. Tak samo darowanie sobie przekonywania kogoś do swoich racji i potrzeb. Nic nie musisz udowadniać ludziom. Najważniejsze, abyś Ty czuł się dobrze. Nie obejdzie się bez wiary, a czasem i determinacji do osiągnięcia swoich celów. Nawet jeśli jesteś w tym sam, ale czujesz to- zrób to. Zamknij oczy, zrób ten krok. Po prostu się odważ. Dopiero wtedy zobaczysz co się stanie. To jak z wchodzeniem na górę po raz pierwszy- nie wiesz co Cię czeka. Nikt tego nie wie. Dobre rady mogą też okazać się niezgodne z tym co się wydarzy. Błędnym podejściem jest chęć kontrolowania wszystkiego. Czasem warto odpuścić i dać życiu płynąć, zobaczyć jakie okazje pojawią się na horyzoncie.

Tylko jak przełamać strach?

Musisz zdać sobie sprawę, że strach ma tylko wielkie oczy.  Zaufaj, że wszystko dzieje się po coś, a zmiany bywają trudne. Postaraj się ograniczyć wpływ innych ludzi na Twoje życie. Jeśli będziesz kierować się tym co mówią osoby trzecie, nie będziesz żyć po swojemu, tylko po ich. Mamy różne spojrzenie na świat, potrzeby i pragnienia. Dlatego czemu chcesz się kierować czyimiś? To nie sprawi, że będziesz szczęśliwy. Nie mówię, że masz być samsonem i olewać wszystko co mówią do Ciebie ludzie. Natomiast zachowaj swój rozum i słuchaj swojego serca. Zdecydowanie trudniej jest dojść do swojego głosu w środku, kiedy na zewnątrz tyle opinii i dobrych rad. Czasem trzeba się od tego odciąć by usłyszeć ten cichy głos. Nie szukaj odpowiedzi na zewnątrz, bo one są w Tobie.

“Odważ się żyć w zgodzie ze sobą”

Zmiana pracy, miejsca zamieszkania, rozstanie, czy próba stworzenia związku, także podjęcie czy rzucenie studiów, kursów, spełnianie marzeń- to wszystko będzie wymagało odwagi. Zatem odważ się i sięgnij po swoje pragnienia. W określeniu Twoich marzeń może pomóc Ci kurs “Odważ się żyć w zgodzie ze sobą”. Sama przez niego przechodziłam i odkryłam- czego się boje, co mnie blokuje, jakie przekonania posiadam. Co najważniejsze czego potrzebuje i chcę. Jeśli byłabyś zainteresowana zachęcam do skorzystania z mojego kodu rabatowego: paulina10. Warto!

intuicja, medytacja, spełnienie, życie w zgodzie ze sobą, odwaga, majorka, kobiety, kobieta, odwagaprogram mentoringowy, krąg kobiet, her island

Czy zgodzisz się ze mną, że odwaga jest potrzebna cały czas? Każdego dnia stajemy przed wyborami. Niekiedy będą one dotyczyły wielkich zmian, inne błahych spraw. Nie da się jednak określić dokładnie, które z decyzji są łatwiejsze lub trudniejsze do podjęcia. Jedno jest jednak pewne, że jedynie postępując w zgodzie ze sobą będziesz bliżej szczęścia. Zawsze pojawiają się obawy, strach, lęk. Najważniejsze jest, by nauczyć się oceniać sytuację- podjęcie, której decyzji/zrobienie rzeczy da mi wewnętrzny spokój?

Z odwagą,

Paula

Życie wirtualne, a rzeczywiste. Czy możemy liczyć na autentyczność w świecie wirtualnym? Jak media społecznościowe i internet wpływają na nasze życie?

Być może tematyka mojego dzisiejszego posta może wydawać Ci się już przestarzała i nudna. Wszędzie o tym się mówi. Również tegoroczna edycja See Bloggers była zorganizowana pod hasłem autentyczności. To poniekąd skłoniło mnie do refleksji i napisania tego wpisu.

Rzeczywistość vs. internet

Z pewnością część z osób czytających ten wpis posiada różnego rodzaju konta w mediach społecznościowych. Tym samym w mniejszym lub większym stopniu udziela się w komentarzach, udostępnia różne treści, dzieli się swoimi przeżyciami, zdjęciami, itd. Oprócz tego oczywiście czynnie obserwuje innych ludzi. Dzięki tym portalom, aplikacjom jesteśmy w stanie obserwować życie innych ludzi. Wydaje nam się, że wiemy co się u nich dzieje, jakiego rodzaju życie prowadzą, z kim się zadają, co robią, jak im się układa w relacjach. Jednak jakie odzwierciedlenie ma obraz w internecie do tego prawdziwego?

internet, uzależnienie, media, social media, media społecznościowe, instagram, facebook, depresj, niska samoocena, anoreksja, uzależnienie od internetu, telefon, komórka, życie wirtualne, autentyczność

Nie wiem czy mieliście okazję obejrzeć jeden z filmików, który świetnie pasuje mi do tej tematyki. Możecie go obejrzeć klikając tutaj. Pokazane jest w jaki sposób czasami ludzie oszukują samych siebie, a także innych by pokazać coś na pozór. Wspaniały związek, idealny wygląd, dostateczne życie, piękne podróże, wspaniałe spotkania, aktywne życie i dobre relacje z bliskimi. Natomiast rzeczywistość odbiega od ukazywanego obrazu. Dlatego nawołuje do tego, by nie opierać się tylko i wyłącznie na obrazie pokazanym w wirtualnym świecie.

To już jest uzależnienie

Internet ma oczywiście również pewne plusy. W łatwy i szybki sposób możemy nawiązywać, bądź utrzymywać relacje. Komunikacja nawet z osobami przebywającymi tysiące kilometrów od nas nie sprawia trudności. Zamienia się to jednak w uzależnienie, kiedy ani chwili nie możemy być bez klikania w ekran. Spotkania zamieniają się w ciche posiadówki przy telefonie. Podczas koncertów czy innych wydarzeń zamiast tańczących ludzi widać las rąk trzymających telefony. Przestajemy rozmawiać, żyć i przebywać tu i teraz. Nadrzędną wartością staje się dobre zdjęcie do udostępnienia, niżeli dana chwila. Szkoda, bo czas tak szybko ucieka, że w końcu może okazać się, że zabrakło nam go na przeżywanie. Oddaliśmy się w ręce wirtualnego świata, gdzie chcieliśmy zbudować swój idealny świat, by pokazać innym, że jesteśmy super. internet, uzależnienie, świat wirtualny, facebook, instagram, uzależnienie od telefonów, uzależnienie od internetu, życie wirtualne, autentyczność

Zatraceni w komórkach

W internecie można znaleźć bardzo dużo filmików uświadamiających nas dokąd to wszystko idzie. Kliknij tutaj by obejrzeć kolejny. Podlinkowany przeze mnie film pokazuje to jak przestajemy zwracać uwagę na to co dzieje się dookoła. Skupieni na ekranie komórkowym nie zauważamy ludzi, sytuacji, przestajemy kontrolować przebieg zdarzeń. To może jednak prowadzić to bardzo przykrych wydarzeń. Wypadki samochodowe, a także na przejściu dla pieszych. Zamiast budować relacje z dziećmi, znajomymi czy bliskimi interesujemy się co dzieje się u innych ludzi. Zaczynamy lepiej znać życie gwiazd, czy też ludzi z którymi nie mamy kontaktu. Nie posiadamy za to podstawowej wiedzy na temat naszych bliskich. Przed świętami pokazywałam pewną kampanie. Nakręcono rodziny podczas gry w trakcie której okazywało się, że niestety nie wiele wiedzą o swoich członkach rodziny. Nie popełniajmy tych błędów. Zainteresuj się, porozmawiaj, bądź.

internet, social media, media społecznościowe, uzależnienie, uzależnienie od internetu, rzeczywistość, świat wirtualny

Wpływ internetu na naszą samoocenę

Zostało to już potwierdzone badaniami! Media społecznościowe negatywnie wpływają na spostrzeganie samych siebie. Wzbudzają przygnębienie, spadek poczucia własnej wartości oraz często zawiedzenie własnym życiem. Ludzie mają poczucie nieszczęścia po napatrzeniu się na “Instagramowe życie”. W końcu to nie pomaga by akceptować siebie. Często efekt jest wręcz przeciwny. Według informacji podanych w internecie, trwają nawet testy mające na celu usunięcie widoczności ilości like’ów pod zdjęciami. Ma na to wpływ fakt, że internauci przywiązują zbyt wysoką wagę do ilości obserwujących, polubień. Przez to narażeni są na zaburzenia psychicznych i różnego rodzaju choroby typu depresja, anoreksja.

porażka, samoocena, niska samoocena, anoreksja, depresja, choroby psychiczne, social media, media społecznościowe, niskie poczucie własnej wartości, smutek, insta life

Częściej z tym problemem borykają się kobiety, ponieważ znacznie przeważają w świecie mediów społecznościowych. Zdecydowanie bardziej się udzielają i dają porwać w ten wir. Rodzi się wielkie niebezpieczeństwo dla młodych dziewczyn, które w dużym stopniu wzorują się na blogerkach, influencerkach. Dążą do idealnego wyglądu, zapominając czesto, że duża częśc zdjęć zostaje przerobiona w odpowiednich programach. Wyszczuplanie, wymładzanie, retuszowanie, gra kolorów – wszystko po to by zdjęcie przyciągało uwagę i zachwyt.

Życie to nie pudrowe cukierki

Zdejmij te różowe okulary, przez które obserwujesz ten internetowy świat. Nie oszukuj się! Każdy ma problemy, jednakże nie wiele osób będzie się ich podejmować w mediach społecznościowych. Pamiętaj, że w internecie dominują ludzie, którzy tworzą w nim swój idealny świat. To dzięki niemu mogą w prosty sposób pozbyć się swoich kompleksów, zdobyć wykształcenie, wysokie stanowisko, a także się dowartościować. Odbiorca i tak nie jest w stanie zweryfikować podanych informacji lub zdjęć ze stanem rzeczywistym, aż do momentu realnego spotkania. Czas podejść do tego wszystkiego z dystansem. To co prezentuje nam cyberprzestrzeń może być w dużej mierze przerysowane. Tożsamość ludzi zależy od tego jaką maskę przyjmą.

internet, uzależnienie, media, social media, media społecznościowe, instagram, facebook, depresj, niska samoocena, anoreksja, uzależnienie od internetu, telefon, komórka, życie wirtualne, autentyczność

Bądź sobą

Nie staraj się nikogo uszczęśliwiać. Idź swoją własną drogą. Nie zwracaj uwagi na innych. Nie musisz być tacy jak oni. Bądź po prostu sobą. Ludzie, którym będzie na Tobie naprawdę zależeć będą Cię kochać, lubić, szanować i wspierać bez zbędnych modyfikacji i filtrów. Szkoda marnować czas i siły na stawanie na głowie by przypodobać się innym.

internet, uzaleznienie, uzależnienie od internetu, social media, media społecznościowe, kompleksy, depresja, anoreksja, uzależnienie od telefonów, telefon komórkowy, życie wirtualne, autentyczność

Jak poradzić sobie z kryzysem w związku? Jakie kroki poczynić, kiedy wydaje się, że wszystko się sypie?

Gdzie szukać pomocy? Jak ratować swoją relację? Jak zmienić negatywne emocje w pozytywne?

 

Zacznijmy od tego, że pewnego rodzaju kryzys jest jednym z elementów związku. Tak samo jak kłótnia, występuje nie bez powodu. Warto zbadać wiele aspektów zanim podejmie się ostateczne kroki. W dzisiejszym wpisie podzielę się z Tobą swoim zdaniem na ten temat.

mężczyzna, lustro, związki, kryzys w związku

Zacznijmy od siebie

Bardzo często w pierwszej kolejności obwiniamy tą drugą stronę za to co się dzieje. W końcu to on nie zmywa naczyń, kiedy go proszę. Ona tylko ciągle wymaga, a nic nie daje od siebie. Ja się tak staram. Może efektywniejszym rozpoczęciem poszukiwania problemu, będzie pomyślenie co ja mogę robić źle- a to negatywnie wpływa na moją drugą połowę. Wiem, że łatwiej jest widzieć problem w kimś i mu go wytykać. W momencie, kiedy zmienimy swoje postępowanie, może okazać się, że problem rozwiąże się sam. Partner szybko spostrzeże różnice i odwdzięczy się tym samym. Ciekawostką jest to, że według Colina Tippinga, który napisał mi.n. książkę „Radykalne Wybaczanie” ludzie, których spotykamy są naszym odbiciem lustrzanym. Co za tym idzie, denerwują nas najbardziej te rzeczy, których sami u siebie nie akceptujemy, bądź nie lubimy. Zastanów się, czy przypadkiem sam nie krytykujesz w innych tego, co jest dla Ciebie trudnością, bądź Twoją wadą.

dzieci, miłość, wychowanie dzieci, wychowanie, związki, relacje, partnerstwo, szczęście, radość

Różnice w wychowaniu

Choć jesteśmy dorośli, często nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo kluczowe w naszym życiu jest dzieciństwo. Wielokrotnie psycholodzy udowadniali, że kształtuje ono nasze charaktery, sposób bycia, życia i postępowania. Z pewnością znasz taką sytuację, kiedy ona bardziej zwraca uwagę na porządek? Kiedy dla niego piłka nożna jest całym życiem, zaś okazywanie uczuć nie jest mocną stroną? Wszystko to wypływa z domu. Jakie priorytety były nam przekazywane w domu i jakie relacje na co dzień obserwowaliśmy u opiekunów. Jakie podejście reprezentowali oni sami. Dzień w dzień tym przesiąkaliśmy. Mimo, że w późniejszym – bardziej świadomym wieku podchodzimy do pewnych spraw inaczej. Tak samo nasze zdanie też może się różnić, to niektóre rzeczy pozostają niezmienne. Nawet czasem jesteśmy tego nieświadomi.

Prostym przykładem jest tutaj kwestia alkoholizmu. Często osoby u których w domu był tego rodzaju problem w późniejszym czasie same się z tym borykają. Oczywiście ma na to wpływ wiele czynników, np. kwestie podświadomości. Na ten temat możecie poczytać w książce Beaty Pawlikowskiej „Księga kodów podświadomości”. Oprócz rodziny duży wpływ ma środowisko w którym przebywaliśmy, bądź nadal przebywamy. W artykule – “Z kim się zadajesz takim się stajesz” poruszałam kwestie tego jak bardzo możemy się zmieniać pod wpływem innych. Warto pamiętać, że to gdzie i z kim dorastaliśmy ma istotne znaczenie na nasze podejście do spraw. Dlatego jeśli widzimy w związku różnice w zdaniach, zachowaniach, podejściu należy o tym po prostu porozmawiać i wyjaśnić. Nie w każdej rodzinie jest tak samo.

rozmowa, jak rozmawiać z partnerem, pogawędka, talk, szczerość, ludzie, para, miłość, kryzys, w związku

Rozmawiaj

Komunikacja to jedna z najważniejszych rzeczy w związku. Pozwala na rozwiązywanie problemów, wyjaśnienie niejasności, a także poprawę różnych sfer życia. Jeśli brakuje szczerej rozmowy, nie mamy szans na stworzenie czegoś stabilnego i trwałego. Czasem tego rodzaju rozmowy mogą być trudne. Poruszają ciężkie dla nas kwestie, o którymi być może nie koniecznie chcemy się z kimś dzielić. Jednak jeśli decydujemy się z kimś iść przez życie warto, żeby znał nas, nasze uczucia, myśli, problemy i przeżycia. Żeby coś zmienić trzeba być świadomym tego jakie różnice nas dzielą. Przez co można wydedukować nad czym należałoby popracować. Partnerstwo to nie tylko fajna zabawa. To przede wszystkim ciężka praca – obojga ludzi.

miłość, radość, związek, partnerstwo, taniec, szczęście, wspólne chwile, kryzys w związku, jak poradzić sobie z kryzysem

Do tanga trzeba dwojga

Nie zapominajmy, że taniec solo nie przyniesie takich efektów jak duet. Jeśli zaangażowanie pływanie tylko z jednej strony, to może lepiej zastanowić się, czy nie czas potańczyć bez tego ciężaru. Wówczas złapie się trochę wiatru w skrzydła i być może poleci wyżej. Szkoda marnować czas i siły, kiedy nie widać tych chęci z drugiej strony. Niech wtedy nie hamuje Cię strach przed samotnością. Oprócz zaangażowania jest kilka innych ważnych kwestii bez których ciężko zbudować dobrą relację. O tym przeczytasz w wcześniejszym artykule „Bez tego Twój związek nie przetrwa”.


Ciesz się z małych rzeczy

Radość z drobnostek powoduje, że bardziej doceniamy wszystko co dzieje się w naszym życiu. Umiemy z każdej sytuacji wskrzesić coś pozytywnego. Kiedy dzieją się wielkie rzeczy nasza radość nie zna granic. W artykule “Czemu ciągle jestem nieszczęśliwa”? Pisałam o tym, że ciągle doszukujemy się niedoskonałości. Chcemy więcej, lepiej. Zaś w momencie kiedy osiągniemy to o czym marzyliśmy, okazuje się, że nasza radość nie jest taka jakiej oczekiwaliśmy. Co za tym idzie, nadal jesteśmy nieszczęśliwi. Podobnie jest w związku. Zacznij dostrzegać te małe, może i błahe rzeczy. Doceń drugą osobę za to – pocałunkiem, miłym słowem. Przestań ciągle wymagać i narzekać, a zobaczysz, że zaczną dziać się cuda.

kryzys, związek, problemy, relacje, miłość, kłótnie, kryzys w związku, problemy w związku, nieudana relacja, rozpad, rozwód, szczęście, radość, smutek, dobry związek, kobieta, meżczyzna, para

Na dobre i na złe

Związek nie jest tylko wtedy, kiedy wszystko jest dobrze. Czasem trzeba wspólnie walczyć i wyjść na prostą. Nie zawsze samemu uda się poukładać pewne sprawy. Natomiast życie to nie tylko piękne i wspaniałe chwile, z pasmem sukcesów. Bywają bardzo trudne i ciężkie sytuacje do przejścia. Wówczas humor nie dopisuje, rozmowa nie wychodzi, a nerwy ciężko utrzymać na wodzy. To wszystko sprawia, że zaczynamy się od siebie oddalać. Przez myśl przechodzą różne scenariusze. Nie tędy droga! Nie można tracić głowy. W takich sytuacjach powinno się być dla siebie największym wsparciem. Jeśli inne rzeczy się sypią, nie pozwólcie by posypała się Wasza relacja. Wykorzystajcie wszelkie dostępne możliwości i środki na to by zweryfikować problem, dojść do porozumienia, pracować na tym by było lepiej. Czasem warto skorzystać z pomocy specjalisty, który będzie wiedział w jaki sposób pomóc.

Problemy w związku nie koniecznie muszą być spowodowane obecną chwilą. Mogą to być nie zamknięte sprawy sprzed lat, które teraz dają o sobie znać w innej formie – której sami nie potrafimy odczytać. Zgłoszenie się to tego rodzaju specjalisty nie oznacza, że coś jest z nami nie tak. Powodów dla których relacje zaczynają ulegać rozpadowi może być wiele: ciężka sytuacja finansowa, brak pracy, problemy zdrowotne, inne spojrzenie na życie. Ja proponuję “Daj z siebie wszystko, zanim powiesz basta”.

#kolejne artykuły