2 Niezawodne sposoby na zwiększenie pewności siebie | worldmaster.pl
#

2 NIEZAWODNE SPOSOBY NA ZWIĘKSZENIE WEWNĘTRZNEJ PEWNOŚCI SIEBIE

Pomagam ludziom rozwijać ich potencjał od kilkunastu lat. Pracuję zarówno z managerami wysokiego szczebla, jak i z pracownikami wielu firm. Pomagam w rozwoju. Chyba najważniejszą rzeczą, którą zauważyłem, zarówno u siebie, jak i moich klientów jest to, że wszystko zaczyna się od wewnętrznej pewności siebie.
Istnieją wszelkiego rodzaju strategie, sposoby myślenia, wzorce zachowań i praktyczne wskazówki, jak poprawić swoje życie i poczuć się lepiej ze sobą, ale wszystkie są zbędne, jeśli nie ma podstaw. Tą podstawą jesteś prawdziwy Ty, o którym w głębi duszy wiesz, że jesteś. Sztuczka polega na tym, że znalezienie tego i wydobycie, kim jesteś, wymaga pewności siebie – oto dwa niezaprzeczalne klucze do prawdziwej wewnętrznej pewności siebie.

1. Poznaj swoje wartości

To jedna z najważniejszych rzeczy, które możesz o sobie wiedzieć. Jest to niezbędne do uzyskania prawdziwej wewnętrznej pewności siebie. Twoje wartości znajdują się głęboko w Tobie, w samym sercu tego, kim jesteś; i są dla ciebie cegiełkami, fundamentami i kamieniami węgielnymi. Wartość to coś w sobie, w innych lub w świecie, co jest dla ciebie najważniejsze i może obejmować takie rzeczy, jak przekonania, rozwój, rodzina, zabawa, natura, osiągnięcia lub wolność.
Dlaczego tak się dzieje, że niektórzy ludzie i sytuacje sprawiają, że czujesz się zły, sfrustrowany, zdemotywowany lub przygnębiony
Dzieje się tak dlatego, że co najmniej jedna z twoich wartości jest negowana, tłumiona lub niszczona– a my doświadczamy tego jako coś negatywnego, ponieważ zaprzecza to fundamentalnej części tego, kim jesteśmy.
Znasz te czas, kiedy czułeś się naprawdę żywy, szczęśliwy, mogłeś przenosić góry? To są czasy, kiedy jedna lub więcej z twoich wartości jest szanowanych, a możesz uzyskać więcej, żyjąc zgodnie z nimi.
Twoje wartości należą do Ciebie i bez względu na to, co się stanie, nikt nigdy nie może ich odebrać. Możesz mieć do nich absolutne zaufanie, ponieważ są tam cały czas, tylko czekają, aż je zauważysz i użyjesz. Kiedy poznasz swoje wartości, możesz zacząć dokonywać wyborów i dostosowywać swoje życie do nich. To takie proste i niesamowite, ponieważ trzymanie się Twoich wartości zawiera się w słowach „być sobą”.

2. Ćwicz mięśnie

Pewność siebie to mięsień i jak każdy mięsień musisz go ćwiczyć, aby się nie kurczył i nie marnował.
Problem polega na tym, że w przeciwieństwie do bicepsów lub pośladków, które mają tendencję do pozostawania w tym samym miejscu, trudno jest znaleźć mięsień pewność siebie. Jak rozwijasz bicepsy lub ujędrniasz pośladki? Wykonując ćwiczenia, które mają na celu pracę mięśnia przez pewien czas, aż zobaczysz wyniki, których oczekiwałeś. Po czym te wyniki trzeba utrzymać.
Tak samo jest z pewnością. Powiedzmy, że jesteś typem osoby, która nie podejmuje zbyt wiele ryzyka, osobą, która każdego dnia przechodzi przez to, co należy zrobić i robi to dobrze, ale tak naprawdę nie rozwija się. Możesz odwieść się od robienia czegoś, ponieważ jest to zbyt przerażające lub dlatego, że myślisz sobie „nie jestem wystarczająco dobry”, „to nie jest to, kim jestem” lub „tak naprawdę tego nie chcę”. Takie osoby w obrębie tego, co znają i co zapewnia im bezpieczeństwo i wygodę. Im mniej ryzykują, tym mniej muszą być pewni siebie, a tym samym stają się mniej pewni siebie.
Aby ćwiczyć mięśnie pewności siebie, musisz być przygotowany na podejmowanie ryzyka – dużego lub małego. Musisz chcieć pociągnąć się w nieznanym kierunku, spróbować czegoś nowego lub spróbować czegoś w nieco inny sposób. Musisz otworzyć się na możliwości wokół ciebie i przekonać się do powiększania tego, co wiesz, co robisz i kim jesteś. Im bardziej jesteś otwarty na ryzyko, i możliwości, tym bardziej pewny siebie musisz być, a więc tym większą pewność siebie rozwiniesz. To twój mięsień zaufania – pytanie brzmi, co zamierzasz zrobić, aby go ćwiczyć?

A jak u Ciebie jest z budowaniem wewnętrznej pewności siebie?

Skomentuj i podziel się tym postem z osobami, które chciałyby rozwijać swój potencjał.

Przepraszamy zbyt często

Najciekawsze jest to, że zazwyczaj czynią to ludzie, którzy przepraszać aż tak bardzo nie muszą, albo wręcz nie powinni. Kiedy jest zbyt dużo brania na siebie winy- poczucie własnej wartości i pewność siebie zaczyna podupadać.

Jak sobie z tym poradzić?

Obejrzyj pewien nietypowy sposób :

 

 

5 SPOSOBÓW, BY ZOSTAĆ DOCENIONYM. NA TO ZASŁUGUJESZ!

Kiedy czujesz się doceniony, lepiej pracujesz. Jesteś bardziej zaangażowany w projekty, pracę i potrafisz wykonywać wszystko z radością i pewnością. Co robić kiedy jednak nie jest się docenionym?

👉 Musisz sam sobie przyjść na ratunek.
Przede wszystkim dlaczego chcesz być docenionym? Co Ci to da? I nie mów proszę, że nie potrzebujesz, że najważniejsze to czuć się samemu przez siebie docenionym, bo to totalna bzdura! Oczywiście, że to jest bardzo ważne i jednocześnie to inni potwierdzają Twoją przydatność. A pewność siebie? Gdzie możesz sprawdzić, jak nie w obecności innych ludzi?

👉 Coraz więcej wyzwań, stresu, każdy z nas czuje się czasem przygnieciony. Antidotum na to jest w większości docenianie. Ludzie doceniani czują się doskonale sami ze sobą, są szczęśliwi i uśmiechnięci. Chwilami nawet jak dobrze pracujesz i robisz wszystko, nie czujesz się nagrodzony.
Sprawdźmy więc jakie są źródła doceniania (zarówno siebie, jak i przez innych):

Czy doceniam innych ludzi?

Zgodnie z założeniem- zaczynaj od siebie. Jeżeli chcesz, żeby ludzie zachowywali się w określony sposób w stosunku do Ciebie, zachowuj się tak w stosunku do innych. Ludzie powtarzają zachowania. Mamy neurony lustrzane, dzięki którym jesteśmy w stanie być empatyczni. Zauważaj co inni ludzie robią dobrze i mów im o tym. Wyślij czasem maila, bądź smsa z pochwałą lub słowami podziwu. Będziesz zaskoczony, co zrobią. 😉 Zapytaj siebie- co takiego wnoszą inni ludzie dobrego do mojego życia?

Czy naprawdę słucham (słyszę)? 👂

Nasze wewnętrzne filtry potrafią bardzo mocno zakrzywić naszą rzeczywistość. Dla przykładu ktoś mówi do Ciebie „świetna robota”, a Ty z wrodzoną skromnością odpowiadasz „oj tam, to było łatwe”. Pewnie 🎁‼️ Skromność przede wszystkim, przecież nie odpowiesz „dziękuję , to było trudne i pracochłonne zadanie, jednak udało mi się to załatwić w najlepszy możliwy sposób”- Oj nie. Tak przecież nie wypada! Duma z siebie- to coś co może być dla Ciebie zbawienne. Posłuchaj uważnie co ktoś do Ciebie mówi, często nie słyszysz słów wdzięczności, bo w swojej głowie już ustawiłeś jak to powinno wyglądać. Doskonałym przykładem jest tutaj jak mężczyzna daje kwiaty kobiecie i spodziewa się oklasków. Słuchaj, bądź dumny z siebie, podziękuj.

A skąd do cholery oni mają wiedzieć co robisz?

Wykonujesz kawał dobrej, solidnej roboty. Doskonałe projekty, zarabiasz dla firmy, jesteś kreatywny. I co? I nic! Nawet jednego słowa wdzięczności! Tylko skąd mają wiedzieć co robisz? Upewnij się, że kanały informacyjne (Twoje) są odpowiednio przygotowane i otwarte. Porozmawiaj z ludźmi co robisz, bez zbędnego wyolbrzymiania. Powiedz jaki wnosisz wkład w zespół. Skup się na pracy i zespole, a nie na sobie.

A może jestem zbyt wspaniały? (Serio)

Możliwe, że pokazujesz jaką „łatwizną” jest Twoja praca i wszystko co robisz. Jak czarodziej, który machnie swoją różdżką i zrobione. A skoro to takie łatwe to nie potrzebujesz ani wsparcia, ani docenienia. Im ciszej siedzisz, nie mówisz o tym co robisz, tym mniej zasługujesz na nagrodę. Sprawdź kto najwięcej zarabia, dostaje podwyżki? Ci, którzy pracują dobrze i jednocześnie dają do zrozumienia, co robią i w jaki sposób. Nie mówię tutaj o przechwałkach, czy wyolbrzymianiu, raczej trzymaniu się faktów, a nie ocen. Każdy może się czasem wkurzyć, może zabraknąć cierpliwości, być nieprzygotowanym. Mieć zły dzień.

W jaki sposób wynagradzam siebie?

Jak traktujesz ludzi, których cenisz, kochasz, podziwiasz? Mówisz im komplementy, spełniasz oczekiwania, chwalisz, czasem mówisz co robią źle. Kupujesz prezenty 🎁 sprawiasz, żeby czuli się dobrze. To naprawdę świetnie. A Ty? Wszystko zaczyna się od Ciebie. Docenianie zaczyna się od Ciebie. Miłość, wdzięczność itp. To wszystko zaczyna się od Ciebie!
Jak traktujesz siebie? Co mówi Twój głos wewnętrzny? Kiedy sprawiłeś sobie prezent? 🎁 Tylko nie pakuj się w skrajności. 😉

Następnym razem kiedy poczujesz się niedoceniony zrób sobie listę, co w sobie cenisz najbardziej- cenisz, a nie krytykujesz. Co robisz dobrze? Na pewno jest tego sporo. Zacznij od malutkich rzeczy. Pod koniec dnia daj sobie minutę i zapytaj siebie- co takiego dzisiaj zrobiłem ciekawego? W czym mogę być lepszy jutro?

Rozwijaj się i bądź happy 😀 Podziel się tym wpisem z innymi, żeby mogli doceniać samych siebie.

Czy warto wchodzić w czyjeś buty? Pewnie będzie niewygodnie

Wejdź w cudze buty. Poczuj się w czyjejś skórze. Bądź empatyczny. Zrozum go. Zrozum ją. Popatrz na to z ich perspektywy. Słyszymy to wielokrotnie. Tylko po co mielibyśmy to w ogóle robić? Jakie jest cel próby rozumienia innych ludzi?

Bo całkowicie nigdy ich nie zrozumiesz. Dlaczego? To akurat dosyć proste. Każdy ma inne wychowanie, doświadczenie i przekonania. A to czyni nas takimi, jakimi jesteśmy. Właśnie to kształtuje nasze zachowania.

Empatia- a co to jest?

Tyle mówi się o tym, że trzeba wczuć się w drugiego człowieka, być empatycznym. Dla mnie to jedna z najważniejszych umiejętności w relacjach międzyludzkich.

Wchodząc w cudze buty mam jedno na myśli-  rzecz w tym, aby doprowadzać rzeczy do końca razem z innymi ludźmi i za ich sprawą. Razem możesz znacznie więcej, zarówno prywatnie, pracując w korporacji, w niewielkiej firmie, czy prowadząc biznes.

Żeby to uczynić potrzebujesz kilku rzeczy. Po pierwsze empatii, a to umiejętność zrozumienia ludzi bez względu na sytuacje. Prowadziłem kiedyś szkolenie, na którym była pani pracująca na co dzień z kobietami, które doznały przemocy domowej. Mówi do mnie:

“Nie możesz poczuć tego, co czuła tamta kobieta, która doznała przemocy”.

Miała absolutnie rację. Bo nie mogę.

Nie poczuję tego samego. Mogę jedynie starać się rozumieć sytuację, zdając sobie sprawę, że spotkało ją coś złego. Współczuć, nie oznacza czuć to samo. Oznacza za to, że możemy pomóc tej drugiej osobie, albo współpracować.

Dotyczy to każdej sytuacji. Empatia to zrozumienie człowieka w każdej sytuacji. Ilu ludzi wybiera zrozumienie tylko w sytuacji, która im pasuje? To nie jest empatia.

Perspektywa. Liczą się inni ludzie

Jeżeli wejdziemy w czyjeś buty, spojrzymy z cudzej perspektywy może okazać się, że ludzie robią coś właściwego i to z właściwych pobudek. To działa w ten sposób: kogoś oceniamy po zachowaniu, siebie po intencjach.

A gdyby tak spróbować znaleźć intencje drugiego człowieka?  Jeżeli oceniasz kogoś, grupę ludzi na podstawie jednej historii to jesteś w ogromnym błędzie.

John Maxwell, mój mentor i nauczyciel mówi o 3 perspektywach: drugiej osoby, swojej własnej, wspólnej. Okazuje się zawsze, że każda z tych perspektyw przynosi coś zupełnie innego, a jednocześnie powoduje, że tworzy się coś dobrego.

Wszyscy mamy to samo niebo nad sobą, a każdy ma inną perspektywę.

Jeżeli chcesz wczuć się w drugiego człowieka musisz nauczyć się słuchać. Słuchać nie po to, żeby odpowiedzieć, ale po to, żeby zrozumieć.

Otwartość

Tim Hansel, pisarz. Autor między inny książki  ” When I relax, I feel Guilty” ( w tłumaczeniu “czuje się winny, kiedy odpoczywam”  pisze o tym w ten sposób:

“Trudno jest coś przyjąć, gdy ma się zaciśnięte pięści.
Nie można objąć, gdy ma się skrzyżowane ramiona.
Trudno jest widzieć z zamkniętymi oczami.
Trudno jest odkrywać, gdy ma się zamknięty umysł.
A serce, które zamknęło się na dawanie, nie wie, że tym samym zamknęło się również na możliwość otrzymania miłości.”

Dlatego musimy się otwierać na innych. Trudne założyć cudze buty, mając na nogach własne.

Jeżeli pracujesz z ludźmi to warto zacząć od zwykłego przywitania się. Jeżeli jesteś liderem, przywódcą-możesz też oszacować ich talent i możliwości pytając sam siebie:

„Czy potrafią zrobić to, czego od nich oczekuję?”.

To jest pytanie z ich perspektywy, bo dotyczy ich talentu. Drugie pytanie:

„Czy chcą to zrobić”.

Będą chcieli jeżeli ich poprowadzisz i będziesz umiał wejść w ich buty. Jak na oba pytania odpowiedź będzie twierdząca to współpraca prawdopodobnie będzie owocna.

Dziękuję, że to czytasz. Podziel się tą wiedzą, otwierając się na innych.

👉Pewnie pamiętasz jak w dzieciństwie mówiono Ci: Słuchaj mamy, taty, babci, dziadka, cioci i tak dalej. Wtedy słuchanie oznaczało dla nas milczenie. Masz coś powiedziane i to jest mądre i właściwe. Nie chcę w żaden sposób podważać mądrości i wartości osób, które nam je przekazywały. Jednak słuchanie to zupełnie inny proces.

Wcale nie oznacza tego, że nic nie mówisz. Słuchanie to nie jest milczenie. To raczej zrozumienie. To wejście w cudze buty i empatyczne spojrzenie na świat drugiego człowieka.

„Nic co powiesz niczego Cię nie nauczy” mówi mój mentor John C. Maxwell. I to się zgadza. Dostajesz tylko wtedy coś, kiedy słuchasz.

Słuchaj uważnie. Czy to w ogóle możliwe? 

Zdarzyła Ci się taka sytuacja, kiedy rozmawiasz z kimś, a ktoś po zakończonej rozmowie mówi „Świetnie się z Tobą gada”, „ Jak Ty doskonale rozumiesz ludzi”. Tymczasem powiedziałeś może 2-3 zdania. Podczas kiedy rozmówca dziesiątki, a może setki.

Co zrobiło różnicę? Te 2-3 zdania. Słuchanie to nie jest bezmyślne potakiwanie, czy sztuczne przytakiwanie. To prawdziwe zainteresowanie drugą osobą. Bardzo tego brakuje w dzisiejszym świecie. Szczerego, prawdziwego zainteresowania.

❗️Bądź ostatnim, który mówi.❗️

Masz swoje zdanie – to oczywiste i bardzo potrzebne. Jak bardzo możesz jednak je wzbogacić, kiedy poznasz zdanie innych? Co zyskasz? Perspektywę, nowe możliwości, większą kreatywność. Wdzięczność. Zyskasz większy wpływ o nieporównywalnie lepszej jakości. Słuchaj- klientów, żony, dzieci, współpracowników, męża, przyjaciół. Stopa zwrotu z inwestycji jest ogromna.

Jak słuchać? Kiedy idziesz na spotkanie i opowiadasz o ofercie, korzyściach, wspaniałym produkcie. Choćby nie wiem jak wspaniałe by to było- już jest za późno. Nie twierdzę, że nie należy mówić o korzyściach, czy o ofercie. O wiele większe korzyści wyciągniesz zadając pytania. Dowiesz się czego tak naprawdę potrzeba Twoim klientom, wspólnikom, partnerom.

Kiedy do współpracowników, rodziny, przyjaciół zaczynasz mówić jako pierwszy – już za późno. Poznaj ich poglądy, zapytaj dlaczego myślą właśnie w ten sposób. Za każdym poglądem czy myślą, leży przyczyna. Im bliżej ją poznasz, tym lepiej dla relacji.

Mówisz na końcu, masz wgląd w sytuację, wiesz czego pragną ludzie. Wiesz jakie są ich bolączki. To dużo prostsze niż zgadywanie, niż wrzucanie setek prawdopodobnych scenariuszy do głowy. Bądź ciekaw ludzi. Pytaj. Dzięki ciekawości, właściwym pytaniom zwiększasz ich poczucie własnej wartości. Bądź ostatnim, który mówi.

Zaczniesz dzięki temu budować jeszcze lepsze relacje. Ludzie będą za Tobą szli. Zwiększysz ich poczucie własnej wartości. Zwiększy się też Twoje. Żyjemy w czasach, w których ludzie myślą dobrze o sobie dosyć rzadko. Jeżeli ich wysłuchasz, będziesz szczerze zainteresowany ich sukcesami- dostaniesz w zamian o wiele więcej.

Nelson Mandela jeden z największych przywódców na świecie był wychowywany przez Indian. Zapytany kiedyś, czego najważniejszego nauczył się od nich, odpowiedział – „Wódz zawsze sadzał wszystkich w kręgu i był ostatnim, który mówił”

Jakie są Twoje doświadczenia w słuchaniu?

Napisz w komentarzu. Podziel się też tym wpisem, bo uważam, że to naprawdę ważne. Dziękuję, że to czytasz. Dobrze, ze jesteś. Chcę słuchać, co masz do powiedzenia. A może się nie zgadzasz z tym wpisem? To dobrze. Napisz o tym, tylko z różnic możemy czegoś się uczyć.

#kolejne artykuły