Chainers Group- rozwijaj się z profesjonalistami! | worldmaster.pl
#

Uwaga!

Już od września 2018 roku Inkubator Przedsiębiorczości Chainers Group rusza z cyklem szkoleń. Odpowiednio wykwalifikowana kadra szkoleniowa w swojej ofercie ma kilkanaście naprawdę ciekawych szkoleń.  Szczegóły poniżej:

Bartłomiej Sitek!

Doświadczony Menager z 12 letnim doświadczeniem w największych instytucjach finansowych na Świecie tj. Ing, Citi Group, Aviva. Praktyk biznesu, dla którego najważniejszą cechą przedsiębiorcy musi być skuteczność. Na sali szkoleniowej spędził blisko 10 000 godzin. Jego głównymi tematami szkoleń są:

– Innowacyjne Techniki Sprzedaży;

– Budowanie wizerunku w sprzedaży;

– Sprzedaż- kompetencja XXI wieku;

– Budowanie i zarządzanie zespołem;

– Wartościowe projekty oparte o technologię blockchain.

   Po wyżej wymienionych szkoleniach uczestnik nabywa wiedzę m.in. na temat budowania profesjonalnego wizerunku w pracy sprzedawcy, uzyskuje wiedzę i umiejętności, które przekładają się na lepsze wyniki w sprzedaży. Dowiaduje się jak prowadzić spotkanie biznesowe, żeby efektem była sprzedaż usługi lub produktu, dowiaduje się jakim typem osobowości jest, potrafi m.in. dobrać styl kierowania do różnych faz rozwoju zespołu, określić swój styl komunikacji, pracować nad rozwiązaniem konfliktów w zespole, skutecznie motywować współpracowników oraz zarządzać swoim czasem w pracy. 

Michał Stryjewski

Zaangażowany prekursor implementacji technologii blockchain w Polsce. Od 2016 roku współzałożyciel firmy Unlimited. Dystrybutor urządzeń z Azji opartych o blockchain. Wdraża firmy, budując infrastrukturę do zastosowania powyższych urządzeń. Przeprowadził blisko 200 godzin szkoleń. Swoją wiedzę nabył w praktyce i samokształceniu. Uczestnik wielu konferencji technologicznych, świetnie odnajdujący się w roli prelegenta. Buduje serwerownie oparte o technologię blockchain, kanały sprzedażowe, sieć dystrybucyjną oraz sieć serwisów naprawczych. Jego głównymi tematami szkoleń są:

– Implementacja technologii blockchain;

– Użyteczność kryptowalut jako form płatności w biznesie;

– Wykorzystanie aktywów opartych o technologię blockchain;

– Koparki kryptograficzne i ich zastosowanie;

– Wartościowe projekty oparte o technologię blockchain;

– Konfiguracja i optymalizacja urządzeń do automatycznego przetwarzania danych;

– Negocjacja w sprzedaży ,,koparek’’.

Podczas takich szkoleń uczestnik nabywa wiedzę m.in. o blockchainie, dowiaduje się w jaki sposób ta technologia może być implementowana w jego przedsiębiorstwie, jaki wpływ może mieć na oszczędności w firmie.

Dzięki posiadaniu specjalnie przystosowanej do tego przestrzeni wszystkie oferowane przez Chainers Group szkolenia odbywają się w ich siedzibie (Elbląg, ul. Św. Ducha 16-18, Stare Miasto).

Wszystkich zainteresowanych szkoleniami zachęcamy do kontaktu z biurem Chainers Group. Tam znajdziecie wszystkie odpowiedzi na swoje pytania. Telefon kontaktowy: 501-932-217.

Fifa 2018 Chainers zaczynamy!

Już dzisiaj (09.08.) Inkubator Przedsiębiorczości Chainers Group startuje z Elbląską Ligą Cyfrową Chainers. Fifa 2018!

W Turnieju zmierzy się ze sobą 24 Zawodników. Czeka ich wiele emocjonujących rozgrywek. Na uczestników czekają wartościowe nagrody, których sponsorami są firmy z Elbląga i okolic oraz sam organizator:

fifa18 fifa chainers cup chainers turniej Inkubator Przedsiębiorczości Chainers Group

Zainteresowanych udziałem w kolejnych rozgrywkach Ligi Cyfrowej Chainers zachęcamy do kontaktu z organizatorem (poprzez facebook, mail, telefonicznie lub osobiście- Elbląg, ul. Św. Ducha 16-18).

Uczestnikom rozpoczynających się dzisiaj rozgrywek życzymy powodzenia, niech wygra najlepszy!

Od 2006 roku ceny prądu w Europie wzrosły o ponad 40%! Nic więc dziwnego, że ludzie szukają sposobów na zminimalizowanie kosztów jakie ponoszą za zużycie energii. Nie jest to jednak takie proste.

Na szczęście w Elblągu nie brakuje kreatywnych, pomysłowych ludzi, którzy wyszli naprzeciw oczekiwaniom Polaków. Są oni na etapie opracowywania projektu mającego na celu obniżenie obecnych kosztów zużycia energii elektrycznej oraz cieplnej. Mowa tu o zespole Michała Stryjewskiego i Bartłomieja Sitek (Chainers Group), który jako pierwszy zamierza implementować technologię, powstałą we współpracy z firmą Unlimited Miners.

Celem elblążan, którzy wpadli na ten pomysł jest optymalizacja kosztów prowadzenia działalności gospodarczych oraz gospodarstw domowych poprzez wdrożenie rozwiązań zmniejszających zużycie energii elektrycznej i cieplnej oraz określenie poziomu potencjalnych korzyści i oszczędności. Jak dowiadujemy się od samych autorów projektu, prowadzą oni już w tej sprawie zaawansowane rozmowy z Centrum transferu technologii PWSZ w Elblągu oraz Elbląską Izbą Gospodarczą.

Kilka słów więcej o samym projekcie:

   Do kogo jest skierowany? Jak się dowiedzieliśmy, projekt, nad którym obecnie pracują Unlimited Miners oraz Chainers Group, skierowany jest zarówno do dużych przedsiębiorców jak i do każdej innej fizycznej osoby.

   Co gwarantuje? Innowacyjny system za pomocą instalacji urządzeń do automatycznego przetwarzania danych zapewnia maksymalne obniżenie kosztów zużycia energii elektrycznej oraz cieplnej.

   Pierwszym egzaminem dla tego projektu i jego autorów był Śląsk. Zdali go na 5. Ich badania polegały na zmierzeniu ilości wydalanego do atmosfery ciepłego powietrza z urządzeń do przetwarzania danych (czyt. koparek walut cyfrowych). Wyniki okazały się bardzo satysfakcjonujące, mianowicie maszyny uzyskały przyrost temp. z 11 do 36 stopni w ciągu 48 godzin, w pomieszczeniu o powierzchni 90m2. Ponadto autorom projektu udało się zmierzyć z jaką prędkością pracują wentylatory oraz jaką ilość ciepłego powietrza otrzymają w określonym czasie. Przed elblążanami kolejny audyt, tym razem w ich regionie.

  Ludzie szukają sposobów na zminimalizowanie kosztów jakie ponoszą za zużycie energii. Obniżenie kosztów wydobycia kryptowalut. Unlimited Miners Ludzie szukają sposobów na zminimalizowanie kosztów jakie ponoszą za zużycie energii. Obniżenie kosztów wydobycia kryptowalut. Unlimited Miners Ludzie szukają sposobów na zminimalizowanie kosztów jakie ponoszą za zużycie energii. Obniżenie kosztów wydobycia kryptowalut. Unlimited Miners

   Jeśli uważasz, że Twoja działalność mogłaby skorzystać na oszczędnościach związanych z energią cieplną i elektryczną zamów u nich bezpłatny audyt! Więcej szczegółów w biurze przy ulicy św. Ducha 16-18 (Stare Miasto) w Elblągu lub pod numerem tel. 501 932 917. 

 

Czymś nierealnym może nam się wydawać rezygnacja z marzeń. Jednak czasami to zwykłe poddanie się, może oznaczać dla nas wielki krok naprzód. Choć pozornie to zjawisko może rysować się jako przejaw słabości (w istocie, w większości przypadków tak jest), to są chwile, kiedy może nam ono uratować szansę na spełnione życie.

Dążenie do spełniania marzeń ma (zazwyczaj) ogromny sens!

marzenie

Przychodzi w życiu każdego człowieka taki moment, kiedy nagle zaczynamy się zastanawiać, czy to, co robimy, ma większy sens. Od razu mogę powiedzieć, że w zdecydowanej większości przypadków to wszystko ma znaczenie. Zazwyczaj powinniśmy kontynuować to, co robimy z prostego powodu. Na ogół jesteśmy niecierpliwi i wyczekujemy efektów zdecydowanie zbyt szybko. Dlatego nasze wątpliwości bardzo często nie biorą się ze złej sytuacji lub naszego niewłaściwego działania, tylko z braku wytrwałości w dążeniu do swojego celu. Łakniemy komfortu, a realizacja marzeń na ogół go nam zabiera. Dlatego nasz umysł stosuje liczne podstępy, aby tylko móc go odzyskać. Na pierwszej napotkanej przeszkodzie zaczynamy lamentować, na drugiej płakać, a na trzeciej rezygnujemy. Tak nie powinna wyglądać droga do spełnienia marzeń.

Powinna się ona cechować wytrwałością, cierpliwością i odpowiednio dużym zaangażowaniem. Wątpliwości pojawią się zawsze, ale sztuką jest umieć je przezwyciężać. Bo tak, jak już pisałem – zazwyczaj rezygnujemy ze swojego wymarzonego życia bez podjęcia walki. Skupiamy się nie na drodze do celu, tylko na końcowym osiągnięciu. Oczekujemy natychmiastowych korzyści. Jednak zapominamy, że zanim do nich dojdzie, musimy pokonać szereg przeszkód i problemów.

Jednak wszystko to, co napisałem powyżej, można spiąć jedną, dużą klamrą i zamieścić obok niej stwierdzenie – „Zazwyczaj”.

Dobrowolnie zrezygnować z marzeń?!

Są chwile w naszym pięknym życiu, kiedy problemy, trudności i zwątpienie zaczyna przygniatać nas całym swym ciężarem. Coraz częściej zaczynamy wątpić w to, co robimy, a w naszej głowie pojawia się ta jedyna, niepowtarzalna myśl:

Zrezygnuj tu i teraz. Skończ to!

rezygnacja

Nie podlega dyskusji, że trzeba walczyć z takimi destrukcyjnymi myślami. Jednak czasami to, co szczególnie na początku i w większości przypadków postrzegamy, jako coś odwodzące nas od naszych marzeń, tak w późniejszej fazie naszego rozwoju, może być głosem rozsądku. Od razu zaznaczę, że piekielnie trudno jest móc jednoznacznie powiedzieć, kiedy poddanie się jest tylko tchórzliwą ucieczką, a kiedy najlepszym, możliwym rozwiązaniem. Dlatego podjęcie decyzji w tego typu aspekcie nigdy nie było, nie jest i nie może być łatwe. Wymaga to od nas nie lada przemyśleń i niemałego ryzyka.

Rezygnacja z realizacji swoich marzeń nie może być łatwa, bo czyniąc ją, od razu przyznajemy się do tego, że popełniliśmy błąd. Nieodpowiednio obraliśmy swój cel. Przeceniliśmy swoje możliwości lub nie przewidzieliśmy okoliczności niezależnych od nas. Jakkolwiek by tego nie ująć – rezygnacja to przyznanie się błędu. Jednak przestrzegałbym przed traktowaniem rezygnacji tylko w formach porażki. Myślę, że ten akt w wielu przypadkach może być porównywalny do zwycięstwa, bo pozwala nam zaoszczędzić siły, czas oraz zdrowie. Jestem przekonany, że czasami odpuszczenie pewnych kwestii może być prawdziwym zwycięstwem, zamiast usiłowanie za wszelką cenę doprowadzić je do końca.

Satysfakcja wskazuje, czy należy zrezygnować.

Zdarza się, że zwyczajnie chcemy próbować nowych rzeczy. Zapisujemy się na zajęcia taneczne, idziemy na kurs masażu lub rozpoczynamy pracę w zupełne nowym miejscu. Nie wiemy, czy to się nam spodoba, ale chcemy spróbować. W takich sytuacjach rezygnacja może być bardzo pomocna. Nadal uważam, że nie powinniśmy rezygnować od razu, kiedy tylko poczujemy zniechęcenie. Jednak, jeśli po dłuższym czasie będziemy wiecznie zmuszali się do wykonywania określonego zajęcia i nie odczuwali z tego powodu żadnej satysfakcji, ani podobnych profitów, wtedy powinniśmy definitywnie pomyśleć nad naszą rezygnacją i zajęciem się czymś innym.

zadowolenie

Jak wynika z moich wcześniejszych słów, myślę, że to właśnie satysfakcja może stanowić ciekawy wyznacznik tego, kiedy rezygnacja z marzeń jest potrzebna, a kiedy nie. Szczęście może być ulotne. Na dodatek może być mylone ze zwykłym uśmiechaniem się, zamiast wewnętrznym i głębokim postrzeganiem tego uczucia. Satysfakcja jest czymś więcej i jestem przekonany, że pomimo bólu, wysiłku i dyskomfortu, powinna pojawić się zawsze, przynajmniej co jakiś czas, na drodze do marzeń.

Podjęcie decyzji o rezygnacji z czegoś, nigdy nie jest łatwe. Tym bardziej że czasami wstydzimy się przed sobą przyznać, że zamierzamy to zrobić. Boimy się opinii innych. Nie chcemy zostać ocenieni i przyznać się do pozornej porażki. Poza tym, na każdym kroku widzimy motywacyjne cytaty i słowa, które przecież tak pięknie nawołują nas do niepoddawania się. I bardzo dobrze, że to robią! Jednak nie można im ślepo ufać. Nie można biec ze złamaną nogą i wmawiać sobie, że poddanie się jest porażką. A mam wrażenie, że dokładnie to czasami wszyscy robimy. Trzymamy się obranego wcześniej kursu i pomimo tego, że przestaliśmy się nim cieszyć i dostrzegać w nim coś więcej, to nadal boimy się zrezygnować. Oczywiście, że odpuszczenie samo w sobie nie jest aktem godnym pochwały, ale czasami zwyczajnie nie ma innego wyjścia. Trzeba wybrać mniejsze zło, otrzepać kolana, wyciągnąć wnioski i wziąć się za życie.

Albo wierzysz w to, co robisz, albo odpuść.

Historia sławnych ludzi nauczyła nas, że nie wolno się poddawać. Jestem pewien, że gdyby nie ich upór, dziś nie słyszelibyśmy o wielu znanych nazwiskach oraz wynalazkach, które stworzyli. Jednak zwróćcie, proszę uwagę, że Ci wszyscy wielcy ludzie, którzy się nie poddali, choć mogli to zrobić, gorąco wierzyli w to, co robią. I myślę, że to jest kolejny wyznacznik tego, kiedy rezygnacja może stać się konieczna. Bo jeśli robimy coś od dłuższego czasu, nie odczuwamy z tego tytułu satysfakcji i sami przestajemy wierzyć w sens swojego działania, to być może lepiej będzie, kiedy faktycznie zmienimy swoją życiową ścieżkę.

Dwa przykłady z codzienności.

W naszym życiu bardzo często wygląda to w ten sposób.

Tkwimy w jednej pracy, której jakoś szczególnie nie ubóstwiamy. Zajmujemy to samo stanowisko od trzech lat i od trzech lat skrycie marzymy o awansie. Angażujemy się, walczymy o nie, ale… Nie udaje nam się go osiągnąć. Zamiast motywacji i satysfakcji z wykonywanych zadań, czujemy tylko frustrację i zniechęcenie. Zaczynamy wątpić w swoje działania i przestajemy wierzyć w firmę, w której pracujemy.

poddanie się

Myślę, że w tym momencie logicznym rozwiązaniem jest rezygnacja i podjęcie się nowego zajęcia, po uprzednim mocnym zrewidowaniu swoich poglądów. Niestety w większości przypadków, tkwimy w tego typu sytuacji, stosując liczne wymówki, powstrzymujące nas przed odpuszczeniem.

Innym podobnym, bardzo często spotykanym przykładem, jest niedocenienie rzeczywistości.

Młody idealista nagle zaczyna marzyć o czymś dużym. Zainteresował się piłką nożną i chce być w niej najlepszy. Snuje wizje, marzy i w końcu postanawia działać. Duży cel, jakim jest gra w pierwszej lidze hiszpańskiej, nakręca go do działania i napawa przesadnym optymizmem. Trenuje ciężko. Mija tydzień, miesiąc, rok… A on nadal gra w podrzędnej B-klasie (jedna z ostatnich polskich lig) na ojczystym podwórku, gdzie boiska przypominają nierzadko pastwiska do wypasu bydła. Poświęca na treningi pół swojego życia, ale widzi, że powoli przestaje sprawiać mu to satysfakcję. Nie dlatego, że nie jest tam, gdzie chciałby być, ale dlatego, że zaczyna dostrzegać pewne trudności. Brak czasu na inne zajęcia, zmęczenie i duży wysiłek.

W takim przypadku, nawet jeśli ten młody chłopak kocha piłkę nożną, to powinien świadomie przed sobą przyznać, czy naprawdę ma szansę osiągnąć swój wielki sukces. Nie twierdzę, że powinien zrezygnować z tego zajęcia, ale być może, chwila refleksji i poświęcenie większej ilości czasu na coś innego (np. trenowanie innych lub stwarzanie nowego klubu) będzie rozsądniejszym wyjściem.

Poddanie się, nie zawsze musi być całkowite.

Rezygnacja nie musi zawsze oznaczać kompletnego porzucenia wykonywanego zajęcia. Jak widać na powyższym przykładzie, może być ograniczeniem czasu, jaki poświęcamy na jego realizację. Jeśli mamy do utrzymania rodzinę, a nasza dotychczasowa praca przytłacza nas i nie sprawia nam żadnej radości, to nie musimy przecież od razu z niej rezygnować. Przejdźmy na niższy etat (jeśli to możliwe), a z zaoszczędzonego czasu, zacznijmy tworzyć coś, o czym naprawdę marzymy.

To dość przewrotne, co teraz napiszę, ale uważam, że w niektórych przypadkach rezygnacja jest przejawem dojrzałości i rozsądku. Jestem zdania, że tylko odpowiednio świadomy swojego życia człowiek, może podjąć tak trudną decyzję, jaką jest poddanie się w realizacji marzenia. Tym bardziej, jeśli każdemu dookoła może wydawać się ona nierozsądna i nielogiczna. To bardzo często spotykane zjawisko u osób, które z zewnątrz wydają się mieć wszystko – pieniądze, sławę i świetnie prosperujący biznes. Rezygnacja to ostatnia rzecz, którą każdy brałby w takim momencie pod uwagę. Jednak nikt nie wie, co dzieje się we wnętrzu człowieka, który za tym wszystkim stoi.

Rezygnacja zawsze ma głębsze podłoże i bierze się zazwyczaj z naszego wnętrza oraz emocji, które nami targają. Jestem pewien, że choćbyśmy zarabiali milion złotych miesięcznie, ale byli przy tym piekielnie nieszczęśliwi, to odpuszczenie byłoby najlepszym z możliwych rozwiązań. Problem w tym, że nie każdy potrafi się na to zdobyć. W rezultacie otrzymujemy sfrustrowanych ludzi, którzy snują się z przygnębiającym wyrazem twarzy po ulicach…

Rozwój poprzez rezygnację.

Poza tym jestem święcie przekonany, że rezygnacja może być oznaką rozwoju. Naturalne jest, że jeśli coś sobie odpuszczamy, to robimy to w jakimś celu. Prawdopodobnie, mamy już w głowie kolejne marzenie i kolejny cel, który chcemy realizować. Aby się rozwijać, trzeba próbować nowych rzeczy. Smakować je, testować, sprawiać, żeby stały się naszą rzeczywistością. Jednak to nie tajemnica, że zanim znajdziemy tę jedną, jedyną, która będzie z nami na całe życie, spotkamy po drodze wiele błędnych i fałszywych rzeczy. Wtedy rezygnacja potrafi wyrwać nas z sideł tego, czego nie kochamy. Pozwala nam opuścić „destrukcyjny związek” i zaangażować się w kompletnie nowy. I tak do skutku, zanim nie odnajdziemy tego, co prawdziwie będziemy ubóstwiać.

satysfakcja

Dlaczego rezygnacja z marzeń może być dobra?

Odpowiadając na powyższe pytanie, które niejako samo nam się narzuca, jestem przekonany, że czasami warto zwyczajnie z czegoś zrezygnować, bo w ten sposób mamy szansę osiągnąć prawdziwy sukces i prawdziwe zwycięstwo. Rezygnacja nigdy nie będzie łatwa. To zawsze wymaga nierzadko nieprzespanych nocy. Jednak jestem Wam w stanie zagwarantować, że ma ona w sobie prawdziwie oczyszczającą moc. Myślę, że będziecie w stanie rozpoznać po swoich uczuciach oraz emocjach, czy podjęliście dobrą, czy złą decyzję. Zrezygnować z czegoś, co było do tej pory naszym marzeniem, ale przestało sprawiać nam satysfakcję, nie może być proste. Jednak w dłuższej perspektywie czasu, tylko dzięki temu, możemy odnaleźć to, co naprawdę kochamy.

Nie możemy tkwić w jednym miejscu, pośród wiecznego bólu, niezadowolenia i braku jakichkolwiek – nawet tych najmniejszych – efektów, tylko dlatego, że „tak postanowiliśmy”. Powinniśmy być dynamiczni i umieć dostosowywać się do tego, co czujemy i jak postrzegamy świat. Oczywiście, że nie możemy poddawać się zbyt szybko. Jednak jestem przekonany, że zbyt długie tkwienie w tym samym miejscu i strach przed rezygnacją, może być tak samo destrukcyjne, jak porażka bez podjęcia walki.

Dlatego drogi czytelniku napiszę Ci coś, co mam nadzieję, że dobrze zrozumiesz. Szczególnie po przeczytaniu tego tekstu.

Zrezygnuj ze swoich marzeń, jeśli czujesz, że jest to odpowiednia decyzja. To jest Twoje życie i Twoje marzenia. Nie patrz na innych, tylko zajrzyj w głąb siebie. Jeśli twierdzisz, że rezygnacja da Ci wolność i możliwość zajęcia się realizacją prawdziwego, nowego marzenia, to nie wahaj się.

Zrób to.

Dobra niania, której z pełnym zaufaniem będziemy mogli powierzyć nasze dziecko, to prawdziwy skarb. Jak z wielu kandydatek wybrać tę najlepszą? Na końcu artykułu znajdziesz unikatowy DARMOWY KWESTIONARIUSZ, gotowy do wydrukowania. Pomoże Ci zebrać o kandydatkach niezbędne informacje już podczas pierwszej rozmowy.

OKREŚL SWOJE WYMAGANIA

1. W jakim wymiarze godzin będziesz potrzebować pomocy w opiece nad dzieckiem? Czy szukasz niani na pełen etat, czy może tylko na „sytuacje awaryjne”, takie jak choroba dziecka, czy wyjście na wieczorną randkę z mężem?

2. Jakim budżetem dysponujesz? Choć nie zawsze im drożej tym lepiej, warto wziąć pod uwagę, że dobre i sprawdzone nianie raczej wysoko się cenią…

3. W jakim wieku powinna być niania? Starsze bywają bardziej doświadczone, choć warto się upewnić, czy to doświadczenie nie jest przypadkiem oparte na nieaktualnej wiedzy i starych nawykach? Młodsze z kolei będą mieć więcej energii i sił do biegania za naszym urwisem, ale czy nie stracą głowy w kryzysowej sytuacji?

4. Jaki temperament ma nasze dziecko? Jeśli to żywe złoto, które z prędkością światła wdrapuje się na wysoką komodę, osoba, która wolny czas najchętniej spędza nad książką, raczej się nie sprawdzi 😉

5. Jakie jeszcze zadania (poza opieką) mają należeć do jej obowiązków? Weź pod uwagę, że przeciętny człowiek nie potrafi być w 2 miejscach naraz, więc jeśli dodatkowo zlecisz gotowanie, pranie, prasowanie i sprzątanie, odbędzie się to kosztem uwagi poświęcanej Twojemu dziecku.

dziewczynka przytula misia, worldmaster.pl

ROZPOCZNIJ POSZUKIWANIA

1. Na początek podpytaj znajomych. To źródło nie tylko jest darmowe, ale przede wszystkim daje największą pewność, że niania będzie sprawdzona.

2. Agencje i portale internetowe. Minus? Trzeba zapłacić. Plus? Dostajemy sporą bazę potencjalnych kandydatów do wyboru. Są oni już wstępnie wyselekcjonowani, ale… jaką masz pewność, że agencja odrobiła lekcję rzetelnie? Warto poczytać opinie nie tyle na temat samej niani (nie ufaj referencjom!), a właśnie agencji – czy jej klienci są zadowoleni z osób, które poleca?

3. Uczelnie – jeśli preferujesz młodsze kandydatki. Porozwieszaj ogłoszenia na wydziałach, które kształcą w obszarze opieki i niesienia pomocy: położniczym, pielęgniarskim, pedagogicznym, psychologicznym…

4. Fora i grupy na portalach społecznościowych. Tam może zgłosić się każdy – hulaj dusza, piekła nie ma. Zalecamy dużą dawkę ostrożności.

NIEZASTĄPIONA ROZMOWA

Gdy już upatrzysz sobie kilka kandydatek, z każdą z nich umów się na osobistą rozmowę, najlepiej u niej w domu. W ten sposób zyskasz największą ilość informacji, o osobie, której masz powierzyć swój największy skarb.

Zwróć uwagę na:

1. Pierwsze wrażenie – buduje się w ciągu kilkunastu sekund. Mniej więcej w tym czasie jesteś w stanie określić, czy osoba, która właśnie ci się przedstawiła, będzie bliska Twojemu sercu.

2. Higienę osobistą – zapach, czystość włosów i paznokci oraz schludność ubioru. Ta osoba będzie dotykać Twoje dziecko, przygotowywać posiłki, uczyć je zasad higieny. Pod tym względem musi być wzorowa.

3. Język – Kandydatka musi posługiwać się ładną polszczyzną i bogatym słownictwem. Twoje dziecko każde słowo czy wyrażenie będzie chłonąć jak gąbka.

4. Kultura osobista – osoba, będzie spędzać z dzieckiem kilka godzin dziennie, będzie dla niego wzorem do naśladowania. Upewnij się, że swoim zachowaniem będzie potrafiła wpoić w Twojego maluszka odpowiednie nawyki i zachowania.

5. Wartości, postawy – jeśli światopogląd opiekunki będzie znacząco odbiegał od tego, w jakim duchu chcesz wychowywać swoje dziecko, prędzej czy później zaczną się kłopoty. Dowiedz się, czy wasze spojrzenie na świat jest podobne.

6. Podejście do dziecka – czy łatwo nawiązuje kontakt z Twoim dzieckiem? Czy patrzy mu w oczy? Rozmawiając spogląda na nie z góry, czy stara się dopasować do jego poziomu? Jak reaguje na nią Twój maluszek?

7. Nałogi – charakterystyczna chrypka, zniszczona cera, zażółcone palce…to subtelne znaki, które powinny zapalić w Twojej głowie czerwoną lampkę. Jaką masz pewność, że w godzinach pracy, niania nie będzie wychodziła od czasu do czasu „na papieroska”?

8. Doświadczenie – Czy pracowała już z dziećmi? Ilu podopiecznych miała dotychczas? A może opiekowała się młodszym rodzeństwem? Doskonale byłoby, gdyby potrafiła udokumentować swoje zaangażowanie w wolontariat, działania społeczne lub inne aktywności związane z niesieniem pomocy.

9. Referencje – mogą być szczere i prawdziwe, ale… nie muszą. Zachowaj zasadę ograniczonego zaufania, zarówno wobec tych „na papierze” jak i telefonicznych. Nigdy nie wiesz, czy pod drugiej stronie pióra czy słuchawki, nie znajduje się podstawiona osoba.

torba dla pluszaka, worldmaster.pl Dobra niania

ZASYP PYTANIAMI

Nie przejmuj się, że rozmowa trwa ponad godzinę. Nie zastanawiaj się, czy przypadkiem nie jesteś zbyt wścibska. Pamiętaj, że bezpieczeństwo Twojego dziecka jest najważniejsze, i to nie podlega dyskusji.

O co między innymi możesz zapytać?

1. Dlaczego Pani chce być nianią – Jeśli usłyszysz: „bo chcę sobie dorobić” abo „bo nie mam nic lepszego do roboty” – od razu możesz się pożegnać 😉

2. Co Pani najbardziej lubi, a czego najbardziej nie lubi w swojej pracy? – nie daj się zbyć odpowiedzi „wszystko lubię”. Drąż tak długo, aż nie uzyskasz konkretów.

3. Co Pani lubi w dzieciach, a czego nie lubi? – Tu ważny jest ton. Jeśli o tym co ją drażni w dzieciach będzie mówić z uśmiechem i cierpliwością, punkt dla niej.

4. Proszę opowiedzieć mi coś o swoim najtrudniejszym podopiecznym? – tu znów ważny sposób, w jakim będzie się o tym dziecku wypowiadać. Jeśli tylko zauważysz rozdrażnienie czy agresję, uważaj!

5. Czego Pani zdaniem potrzebuje dziecko w wieku… – zwróć uwagę, czy skupi się na podstawowych potrzebach (sen, posiłki, spacery), czy może spojrzy szerzej i wspomni o miłości, bliskości i rozmowie?

6. Co musiałoby zrobić dziecko, żeby zasłużyć na klapsa? – to oczywiście pytanie podchwytliwe 😉 Jedyna słuszna odpowiedź to kategoryczne i zdecydowane: „Nigdy nie biję dzieci”.

7. Co Pani zrobi, jeśli dziecko się oparzy? Zakrztusi? Dostanie wysokiej gorączki? – to pytanie pozwoli ocenić Ci stan jej wiedzy. Czy jest na bieżąco z aktualnymi zaleceniami lekarzy?

8. Co zazwyczaj Pani robi kiedy dziecko śpi? –  to również  pytanie, na które możesz usłyszeć ciekawą odpowiedź.

9. Co Pani zrobi, jeśli dziecko nie będzie chciało zasnąć/jeść/posprzątać/podać rączki na ulicy? – zorientujesz się, jak opiekunka reaguje w trudnych sytuacjach.

10. Co lubi Pani robić w wolnym czasie? – Odpowiedź na to pytanie powie Ci sporo na temat temperamentu kandydatki, jej pasji i zainteresowań.

OKRES PRÓBNY

1. Podczas 3 – 4 godzin zabawy nowej niani z dzieckiem (pod Twoim okiem), upewnisz się, czy jest to właściwa osoba na właściwym miejscu.

2. Wyjdźcie na spacer! – zwróć uwagę, czy podczas rozmowy z Tobą nadal nie spuszcza z oka twojego dziecka, czy dba o jego bezpieczeństwo w pobliżu ruchliwej ulicy?

3. Uważnie obserwuj jak zachowuje się Twój maluszek po pobycie z nią – czy jest radosny i spokojny? Czy z uśmiechem wita swoją opiekunkę i chętnie wyciąga do niej rączki?

4. Poproś o aktualne świadectwo zdrowia. Osoba, która będzie pozostawać w bliskim kontakcie z twoim dzieckiem, musi być zdrowa!

5. Sporządź odpis danych z dowodu osobistego.

6. Jeśli chcesz nagrywać – uprzedź o tym nianię. Nagrywanie z ukrycia jest niezgodne z prawem. dziecku możesz przypiąć do rączki lokalizator notiOne. W każdej chwili będziesz mogła sprawdzić w aplikacji, czy dziecko znajduje się tam, gdzie powinno być.

7. Poproś zaprzyjaźnioną sąsiadkę, lub znajomą mamę z placu zabaw, żeby zwróciła uwagę na to, w jaki sposób nowa niania traktuje swojego podopiecznego.

USTAL WARUNKI

Jeśli już decyzja zostanie podjęta, jasno ustal warunki współpracy. Im dokładniej to zrobisz na tym etapie, tym mniejsze prawdopodobieństwo niedomówień i konfliktów. Określcie stawkę dzienną, stawkę nocną, ilość godzin pracy w tygodniu, formę umowy. A także ilość godzin na świeżym powietrzu, zasady korzystania z TV, zakres obowiązków poza opieką nad dzieckiem, najważniejsze zasady, jakimi powinna kierować się wychowując Twoje dziecko, itp.

ZAUFAJ INTUICJI

Jeśli czujesz, że Twoje dziecko jest szczęśliwe ze swoją opiekunką, to prawdopodobnie tak jest.

Dobra niania, to prawdziwy skarb!

A teraz specjalna niespodzianka dla Ciebie! Specjalnie dla Was, eksperci notiOne stworzyli DARMOWY KWESTIONARIUSZ, który z pewnością przyda się wszystkim osobom prowadzącym rozmowy z kandydatkami na opiekunkę.

DARMOWY KWESTIONARIUSZ ZNAJDZIESZ: 

TUTAJ

 

Źródło: https://notione.com/blog/jak-znalezc-dobra-nianie/

#kolejne artykuły