Jak spakować dziecko na wycieczkę? + lista rzeczy | worldmaster.pl
#

Podróże kształcą znacznie skuteczniej, niż godziny spędzone w szkolnych ławkach. Dlatego pierwsze lub ostatnie tygodnie roku szkolnego, wykorzystywane są często na krótkie wycieczki, zielone szkoły, czy wyjazdy integracyjne. Jak spakować dziecko na taką przygodę? Podpowiemy Ci na co zwrócić uwagę, o czym nie zapomnieć i jakich błędów uniknąć. Na końcu artykułu znajdziesz również do pobrania za darmo listę rzeczy, o których należy pamiętać.

Prowiant na drogę

Wymiotujące dzieci to największa zmora opiekunów wycieczek. Takie przypadłości spowodowane są najczęściej nie tyle chorobą lokomocyjną, co zbyt dużą ilością łakoci, w które troskliwi rodzice wyposażają swoje dzieci na drogę. Najlepsze na taką podróż będą warzywa, owoce, kanapki oraz przekąski typu krakersy czy paluszki. Prowiant powinien być tak przygotowany, by dziecku było łatwo go jeść w małych porcjach. Nie zapomnij o napojach – na podróż najlepsza będzie woda lub herbata. Słodkie napoje również mogą być przyczyną mdłości. Przydadzą się też nawilżane chusteczki! Służą praktycznie do wszystkiego. Mogą spełniać rolę ściereczki, odświeżacza do rąk lub papieru toaletowego.

Ubrania – wygodne i praktyczne

Jak spakować dziecko? Ilość i rodzaj rzeczy, zależy od długości wycieczki oraz przewidywanej pogody. Pamiętaj przy tym, że nawet w najbardziej upalne lato przydadzą się cieplejsze ubrania podczas nocnych podchodów lub ognisk. Rzeczy powinny być przede wszystkim wygodne i takie, których nie będzie żal zniszczyć. Unikaj jasnych kolorów – podczas takich wycieczek dzieci mają się przede wszystkim dobrze bawić, a jak wiadomo: brudne dziecko to szczęśliwe dziecko 😉 W przypadku dzieci młodszych warto oznaczyć każdą z rzeczy należących do dziecka podpisem lub kolorową wszywką.

Jak spakować dziecko na wycieczkę? Podpowiemy Ci na co.Na końcu artykułu znajdziesz również do pobrania za darmo listę rzeczy, o których należy pamiętać.

Buty – byle nie nowe!

Nie kupuj nowego obuwia specjalnie na wyjazd. Może się to skończyć bolesnymi otarciami i traumatycznymi wspomnieniami. Jeżeli pakujesz buty sznurowane, upewnij się, że dziecko potrafi sobie samodzielnie radzić z ich wiązaniem! Konieczna będzie również dodatkowa para w razie przemoczenia, oraz klapki pod prysznic – warunki higieniczne w wielu ośrodkach kolonijnych bywają różne, lepiej by dziecko nie przywiozło do domu na swoich stópkach pasażerów na gapę.

Apteczka do rąk opiekuna

Jeżeli dziecko na stałe lub doraźnie przyjmuje lekarstwa, nie powinno się pakować ich do bagażu. Wszelkie farmaceutyki przekaż wychowawcy wraz z jasną instrukcją oraz pisemną zgodą na ich podawanie. Dotyczy to również środków na chorobę lokomocyjną. Spokojnie możesz do bagażu wpakować plasterki – oby się nie przydały 😉

Urządzenia elektroniczne

Nie po to płacisz za wycieczkę, by dziecko spędzało czas z nosem w komórce lub tablecie. To może robić za darmo w domu – jeśli oczywiście się na to zgadzasz. Dając dziecku sprzęt elektroniczny na wyjazd musisz liczyć się z tym, że takie urządzenie zostanie zniszczone, zgubione lub skradzione. Szkoda ryzykować i obarczać dziecko dodatkową odpowiedzialnością za drogie gadżety.

 Jak spakować dziecko na wycieczkę? Podpowiemy Ci na co.Na końcu artykułu znajdziesz również do pobrania za darmo listę rzeczy, o których należy pamiętać.

Pieniądze i dokumenty

Ustalcie wspólnie z wychowawcą, jaką kwotą powinny dysponować dzieci. Pieniądze powinny być rozlokowane w 2-3 miejscach, by w razie kradzieży lub zgubienia nie przepadła cała kwota. Należy się również upewnić, że dziecko pamięta, gdzie zostały schowane pieniądze. Nie zapomnij o legitymacji szkolnej!

Kosmetyki

Najlepiej w małych „samolotowych” opakowaniach, zamknięte w szczelnej kosmetyczce, na wypadek, gdyby któraś tubka nie została dokręcona i zawartość wylała się. W przypadku dzieci długowłosych, nie zapomnijcie o dodatkowych gumkach i spinkach – lubią się gubić. Absolutnym „must have” jest oczywiście krem z filtrem oraz preparat przeciw komarom i kleszczom.

O czym jeszcze nie zapomnieć?

O czapce na głowę, o ukochanej maskotce, która da dziecku poczucie bezpieczeństwa, pidżamie, ręcznikach, bieliźnie, stroju kąpielowym, dodatkowym lekkim plecaczku na krótkie zwiedzanie, ładowarce do telefonu… To rzeczy pozornie oczywiste, jednak doświadczeni wychowawcy to właśnie je wymieniają wśród najczęściej zapominanych. Cały bagaż warto dodatkowo zabezpieczyć przed zgubieniem. Niewielki lokalizator notiOne wrzucony do plecaka, umożliwi jego odnalezienie na wypadek zgubienia lub kradzieży. Będziecie mogli przy okazji obserwować w aplikacji, czy wasze dziecko jest tam, gdzie powinno być.

DARMOWĄ LISTĘ RZECZY DO SPAKOWANIA ZNAJDZIESZ:

TUTAJ

Źródło: https://notione.com/blog/jak-spakowac-dziecko-na-wycieczke/

Zgubiony portfel wypełniony ważnymi dokumentami to sytuacja, która przydarzyć się może każdemu, zawsze i wszędzie. Codziennie do bazy dokumentów zastrzeżonych wpływa około 300 zgłoszeń! Co zrobić, gdy taka sytuacja spotka właśnie Ciebie?

1. Pogódź się ze stratą pieniędzy, które były w zgubionym portfelu.

Trudno, musisz liczyć się z tym, że już ich nie odzyskasz. Teraz warto skupić się na tym, by dalsze straty były jak najmniejsze.

2. Gdy zgubisz dowód osobisty:

  • Jak najszybciej zgłoś jego zagubienie do jednego z podanych na: dokumentyzastrzezone.pl banków, lub do banku, w którym masz założone konto. Twój zgubiony dowód zostanie wpisany do międzybankowej bazy dokumentów zastrzeżonych, dzięki czemu nikt nie będzie mógł zaciągnąć kredytu na Twoje nazwisko. Zastrzeżenia dokumentu możesz dokonać osobiście w oddziale banku, przez Internet lub telefonicznie. Powinny to zrobić również osoby, które nie posiadają żadnego konta.
  • Zgłoś utratę dowodu osobistego w urzędzie gminy lub miasta i poproś o wystawienie bezpłatnego zaświadczenia o utracie dokumentu. Będzie ono ważne do czasu wydania nowego dowodu tożsamości. Koszt nowego dowodu osobistego to 0 zł, musisz jednak zainwestować w aktualne zdjęcie – ok. 25 zł/ komplet (pozostałe zdjęcia przydadzą Ci się do nowego prawa jazdy i innych dokumentów).
  • Jeśli zbyt późno odkryłeś stratę, sprawdź, czy ktoś nie zdążył tego faktu wykorzystać. Wejdź na stronę Biura Informacji Kredytowej i zamów bezpłatny raport na temat swojej historii kredytowej.

3. Zastrzeż karty płatnicze i kredytowe!

Do momentu zgłoszenia zagubienia kart, bank nie bierze odpowiedzialności za utratę gotówki z Twojego konta. Dlatego należy je jak najszybciej zablokować. Możesz zrobić to przy okazji zgłoszenia utraty dowodu osobistego lub on – line poprzez stronę: http://zastrzegam.pl/. Wyrobienie nowej karty trwa zazwyczaj kilka dni i w zależności od banku, jest bezpłatne lub wiąże się z dodatkowymi kosztami.

portfel, zagubiony

4. Co zrobić gdy w portfelu był również dowód rejestracyjny auta?

Udaj się do wydziału komunikacji i transportu, by zgłosić zgubę i otrzymać wtórnik dowodu rejestracyjnego oraz pozwolenie czasowe. W tym celu należy przedstawić kartę pojazdu, tablice rejestracyjne oraz wyciąg z rejestru badań technicznych pojazdów prowadzonego przez stację kontroli pojazdów, z terminem kolejnego przeglądu technicznego. Koszt wydania wtórnika to 54 zł. + pozwolenie czasowe: 18,50 zł.

5. Straciłeś też prawo jazdy?

Załatw to przy okazji wizyty w wydziale komunikacji. W tym wypadku należy również niezwłocznie zgłosić zgubę i złożyć wniosek o wydanie wtórnika dokumentu. Problem w tym, że do momentu otrzymania nowego prawa jazdy, nie powinieneś siadać za kółkiem. Mandat za prowadzenie auta bez ważnego dokumentu to 50 zł, ponadto w razie wypadku możesz ponieść znacznie gorsze konsekwencje, również ze strony ubezpieczyciela. Koszt nowego prawa jazdy to 100 zł (aktualne zdjęcie opłaciłeś już przy okazji ubiegania się nowy dowód osobisty).

6. Zgubiona legitymacja szkolna lub studencka to niewielki koszt

Jej utratę zgłoś w sekretariacie lub dziekanacie. Na nową będziesz musiał poczekać kilka dni i opłacić koszt duplikatu: 9 zł.

zagubiony, portfel

7. Ponadto!

Przypomnij sobie dokładnie co jeszcze przechowywałeś w portfelu. Rachunki? Hasła do poczty internetowej? Musisz liczyć się z tym, że wszystkie te dane wpadły w niepowołane, nie zawsze uczciwe ręce. Przemyśl to i podejmij odpowiednie kroki. Nie zapomnij również o zgłoszeniu zguby na lokalnych grupach portali społecznościowych. Tego typu akcje poszukiwawcze potrafią zdziałać cuda!

8. Zabezpiecz zanim zgubisz

Pamiętaj jednak, że istnieją rzeczy znacznie ważniejsze niż utracone pieniądze czy dokumenty. W portfelu przechowujesz  również pamiątki, zdjęcia, cenne drobiazgi pełne bezcennych wspomnień. Warto więc zawczasu zabezpieczyć portfel czy nawet całą torebkę przed zgubieniem lub kradzieżą. Nasz niewielki lecz niezwykle praktyczny lokalizator notiOne wsunięty do jednej z przegródek, w razie utraty, wskaże na aplikacji gdzie znajduje się to czego szukasz. W ten sposób możesz również zabezpieczyć klucze, rower czy inne cenne przedmioty. Zobacz jak działa notiOne.

Aby zgubiony portfel nie był przyczyną kolejnych przykrych sytuacji warto zastosować się do naszych wskazówek. A może o czymś zapomnieliśmy? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: https://notione.com/blog/zgubiony-portfel-z-dokumentami/

Zdobyłeś w końcu swój wymarzony rower? Nie trzymaj go pod łóżkiem w obawie przed złodziejami! Są znacznie lepsze sposoby na zabezpieczenie roweru przed kradzieżą. Jakie? Sprawdź sam:

  1. Nie ufaj tanim stalowym linkom kupionym w supermarketach. Na sąsiednim regale znajdziesz nożyce, którymi taki sprzęt przetniesz w kilkanaście sekund. Złodzieje o tym wiedzą! Lepszym rozwiązaniem jest zabezpieczenie roweru składane, choć ono również ma swoją piętę achillesową – nity, które łatwo rozdzielić odpowiednim narzędziem. Jeśli chcesz skutecznie zabezpieczyć rower, zainwestuj w porządne zapięcie do roweru typu U – lock o średnicy min. 12 mm, lub specjalne łańcuchy do rowerów. Kupisz je w każdym większym sklepie rowerowym lub w Internecie.
  2. Zwróć uwagę do czego mocujesz rower! Nawet najlepsze zabezpieczenie nie pomoże, jeśli przywiążesz rower do stojaka, który łatwo zdemontować, czy do drucianego płotu, z którym uporają się każde mocniejsze nożyce. Nie zostawiaj roweru w ciemnych zaułkach, otwartych piwnicach czy innych mało uczęszczanych miejscach – złodziej będzie miał tam sporo czasu, by rozbroić każde, nawet najlepsze zabezpieczenie rowerowe. I pamiętaj, mocowaniem należy objąć i ramę i koło; przypięcie zabezpieczenia wyłącznie do koła to proszenie się o kłopoty.
  3. Wybierz się na komisariat… zanim stracisz rower. Policja na Twoją prośbę oznaczy rower specjalnym, bezbarwnym markerem, widocznym w świetle lampy UV nawet pod dodatkową warstwą  lakieru. Naniesiony w ten sposób numer, pomoże Ci odzyskać rower w przypadku, gdy Policja go odnajdzie.
  4. Sporządź i zachowaj pełną dokumentację swojego roweru. Zachowaj koniecznie dowód zakupu, spisz pełną specyfikację roweru, zrób zdjęcia – zarówno całego pojazdu, jak i charakterystycznych części, czy znaków szczególnych. W przypadku kradzieży, taka dokumentacja znacznie ułatwi poszukiwania. Będzie również stanowić dowód, że odnaleziony rower faktycznie należy do Ciebie.
  5. Zainstaluj w dyskretnym miejscu niewielki lokalizator notiOne, najlepiej w kolorze czarnym – podczepiony np. pod siodełkiem na pewno nie będzie się rzucał w oczy. Lokalizator nie uchroni Cię co prawda przed kradzieżą, ale w razie utraty roweru, pomoże Ci go odnaleźć – znacznik na mapie w aplikacji notiOne wskaże, gdzie ostatnio wychwycono sygnał z Twojego roweru. Lokalizatorem notiOne możesz również zabezpieczyć m. in. klucze od domu, dokumenty, czy dziecko. Pod jedno konto aplikacji możesz podpiąć nieograniczoną ilość urządzeń notiOne.

Źródło: https://notione.com/blog/5-sposobow-na-zabezpieczenie-roweru/

Telefon komórkowy to obecnie jeden z najbardziej osobistych przedmiotów jakie posiadasz. Jego utrata wiąże się z wieloma kłopotliwymi konsekwencjami. Przechowujesz w nim nie tylko ważne kontakty, ale również prywatne zdjęcia, wiadomości, dokumenty, oraz dostępy do kont w aplikacjach. Co zrobić, by zgubiony telefon nie stał się przyczyną poważniejszych problemów? Przedstawiamy 10 kroków, o których w takiej sytuacji warto pamiętać.

  1. Zadzwoń na swój numer z innego telefonu i sprawdź, czy Twój telefon nadal jest włączony. Jeśli tak, wyślij do uczciwego znalazcy wiadomość z prośbą o kontakt.
  2. Przypomnij sobie, gdzie po raz ostatni używałeś telefonu. Skontaktuj się z ostatnio odwiedzanymi miejscami: sklepem, restauracją, taksówką. Może osoby tam pracujące znalazły zgubę?
  3. Jeżeli korzystasz z komunikacji miejskiej, sprawdź Biuro Rzeczy Znalezionych MPK– to właśnie tam trafiają rzeczy odnalezione przez kierowców i motorniczych w pojazdach.
  4. Spróbuj odnaleźć swój telefon poprzez jedną z licznych aplikacji do tego przeznaczonych. Wymagają one jednak włączonego GPS a także transferu danych, by mogły spełnić swoje zadanie.
  5. Zablokuj u operatora kartę SIM. Pozwoli Ci to uniknąć nabicia wysokich rachunków. Jednocześnie możesz poprosić o wydanie duplikatu, byś mógł nadal używać tego samego numeru telefonu.
  6. Zmień hasła dostępu do wszystkich aplikacji, które miałeś zainstalowane na swoim telefonie. Dotyczy to przede wszystkim e-maila, portali społecznościowych, komunikatorów.
  7. Poinformuj o zdarzeniu swój bank, jeśli za pośrednictwem telefonu miałeś dostęp do usług bankowych. Zablokuj możliwość ewentualnego wycieku danych karty płatniczej.
  8. Umieść ogłoszenia na lokalnych grupach w portalach społecznościowych. Wiele osób właśnie w takich miejscach uzyskuje szybką i skuteczną pomoc.
  9. Odwiedź okoliczne komisy i lombardy, obserwuj też lokalne portale sprzedażowe. To właśnie tam zostają najczęściej oddane znalezione lub skradzione urządzenia.
  10. Zgłoś zaginięcie lub kradzież na Policję. Będzie Ci do tego niezbędny nr IMEI – indywidualny numer identyfikacyjny, który znajdziesz na pudełku lub dowodzie zakupu. Wbrew pozorom warto to zrobić – tą drogą odnajduje się aż co czwarty skradziony lub zgubiony telefon!
zgubiony telefon komórkowy notione

gizbot.com

A na koniec małe pocieszenie: większość telefonów znajduje się już po chwili, w zakamarkach torebki, w kieszeni, pod siedzeniem samochodu. Tu z pomocą może przyjść najnowsza funkcja lokalizatora notiOne play. Jeśli posiadasz taki lokalizator, wystarczy go nacisnąć, a Twój zgubiony telefon odezwie się nawet, gdy będzie wyciszony. Zaoszczędzisz tym sposobem sporo czasu i nerwów!

Żródło: https://notione.com/blog/zgubiony-telefon-co-zrobic/

Czym jest IcanDO?

Wierzymy, że w sieciach społecznościowych jest jeszcze miejsce na autentyczność. Kwestionujemy status quo stworzony przez aplikacje, w których króluje wyidealizowany wizerunek użytkownika. Jest on łatwo kreowany pięknymi fotkami, a nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Zamiast tego stawiamy na to co jest prawdziwe i szczere – na rzeczywiste, genialne umiejętności ludzi wokół nas i nasze własne. By móc je poznać i docenić stworzyliśmy więc IcanDO – społeczność ludzi, których łączą umiejętności i pasje. Ludzi, którzy dzielą się z innymi tym, co potrafią i lubią robić, często zaskakując przy tym swoich znajomych. IcanDO to aplikacja, którą każdy łatwo pobiera na swój smartfon. Za darmo i bez reklam. 

No to od początku..

Zaczęło się 3 lata temu od prostej historii jakich wiele – rodzi ci się syn, pojawia się więc myśl, by oddać go pod opiekę najlepszego pediatry w mieście. Myślisz sobie, że to nie będzie trudne, bo kiedy masz na „fejsie” kilka tysięcy znajomych wystarczy zapytać. Oni na pewno kogoś znają i kogoś z chęcią polecą. A może nawet lepiej – przecież może się okazać, że ktoś z nich sam jest pediatrą. Przecież nie znasz wszystkich tak dobrze, by wiedzieć czym się zajmują. Jednych znasz, bo też tańczą salsę. Ich jest najwięcej. Innych masz wśród znajomych dzięki wielu aktywnościom sportowym. Żeglarstwo, rower, siłownia, itd. Kolejna grupa to sąsiedzi – wiesz jakim autem jeżdżą, znasz z imienia, może nawet wiesz do którego przedszkola wożą dzieci, ale nie wiesz, gdzie pracują. Wreszcie – są znajomi z korpo-świata – tych znasz tylko z tego co robią między 9 a 17, ale liczysz na ich polecenia.

fb?

I wtedy uświadamiasz sobie, że zadanie pytania na „fejsie” wcale nie załatwia sprawy. To algorytmy, które tak jak algorytmy innych serwisów społecznościowych uniemożliwiają ci dotarcie do wszystkich znajomych. Pytając o polecenia docierasz więc – jak się okazuje – do małej części swoich znajomych i wcale nie dostajesz takiego odzewu jakiego oczekiwałeś.

google?

Ktoś wtedy radzi – przecież każdy profesjonalista ma swoją firmę lub zawodowy profil dzięki czemu można go znaleźć w Google. I ma trochę racji z tym, że po pierwsze Google nie pomoże ci znaleźć eksperta wśród znajomych. A po drugie – co, jeśli nie szukasz zawodowca trudniącego się tym właśnie fachem? To, że jesteś instruktorem żeglarstwa nie znaczy, że musisz zakładać firmę i w tym się specjalizować. Ktoś robi genialne torty w każdym kształcie i jest w tym mistrzem, ale zawodowo trudni się księgowością. Takich informacji nie ma w Google.

What can you do?

I tak skrystalizowała się myśl – dowiedzieć się kto w czym jest dobry – w odniesieniu do wszystkich znajomych i ich znajomych. Nie w sensie – kto, gdzie „jest z zawodu dyrektorem”, bo tytuły na wizytówkach to żadna wartość – tylko jakie naprawdę oni wszyscy mają umiejętności. No bo jak się rozejrzysz, okazuje się, że ludzie dookoła mają drugą, a często nawet trzecią twarz.

Twój instruktor salsy jest programistą i doskonałym organizatorem grupowych wyjazdów na narty w Alpy. Sąsiad, który z zawodu jest „zwykłym” brand managerem od produktów budowlanych prywatnie jest ekspertem motoryzacyjnym i chętnie pomoże ci zaoszczędzić doradzając w każdym temacie związanym z autem. Koleżanka z grupowych wypraw rowerowych jest kardiochirurgiem. Koleżanka z osiedla ma doktorat z matematyki, wykładowcą na politechnice i z przyjemnością zarazi twoje dziecko miłością do tej królowej nauk. Znajoma pracująca w kadrach w twojej firmie robi profesjonalne makijaże i sesje fotograficzne. Znajomy analityk biznesowy tańczy bachatę i uprawia judo. Tylko, że zwykły śmiertelnik nie ma o tym pojęcia.

Gdyby tak pójść o krok dalej..

A gdyby tak prosta aplikacja powiedziała ci to wszystko? Nazwaliśmy ją – „IcanDO” i postanowiliśmy sprawdzić czy ktoś wierzy, że jej istnienie ma sens. Konsekwentnie budujemy tę społeczność słuchając uwag i pomysłów kolejnych z kilkunastu już tysięcy użytkowników, których także bardziej fascynuje to co ludzie wokół potrafią robić niż to jak piękne selfie znajoma zrobiła swojemu dziubkowi, jak apetycznie wygląda zdjęcie ostatniego obiadu twojego znajomego, jak ładnie wyglądają nogi znajomej na basenie, nad którym ta spędza właśnie weekend. 

Twórz tę społeczność razem z nami. Pobierz aplikację ze sklepu Google Play lub Appstore:

#kolejne artykuły