Dlaczego nie realizujemy noworocznych postanowień? | worldmaster.pl
#

Dlaczego 98% ludzi nie realizuje noworocznych postanowień?

Mem: Rzecz się dzieje na siłowni. Styczeń- ludzi tyle, że nie da się szpilki wcisnąć.
Wszystkie maszyny zajęte, bieżnie okupowane. Luty- już nieco luźniej, można spokojnie poćwiczyć. Marzec- chyba zaczęła się wiosna, bo ludzi jak na lekarstwo. Dlaczego ludzie tracą entuzjazm?

Dlaczego popełniają wciąż te same błędy? Odpowiedź jest prosta- zapominają o pewnej prostej zasadzie:

Nie możesz nic planować na Nowy Rok, jeżeli nie wyciągnąłeś/aś wniosków ze starego. Jeżeli nie poddałeś kilku obszarów swojego życia refleksji, będziesz stale powtarzać te same błędy. (Nie dotyczy tylko siłowni) 
Żeby snuć nowe plany i wytyczać nowe cele warto spojrzeć z refleksją w przeszłość. Na przykład na miniony rok. Dlaczego to takie ważne?
Bo samo doświadczenie nie jest wcale dobrym doradcą. Wszyscy doświadczamy życia automatycznie. To się po prostu dzieje. Natomiast znaczenia nabierają dopiero te doświadczenia, które poddamy refleksji.
 

Jeden z moich mentorów – John Maxwell poświęca kilka ostatnich dni w roku na refleksję. Bierze swój kalendarz i przegląda każdy dzień z roku. Zadaje sobie wtedy cztery pytania, dotyczące każdego dnia: 

1.  Co było najważniejszą rzeczą, którą zaplanowałem na dany dzień?
2.  Co okazało się najważniejsze tego dnia?
3.  Co zasługuje na więcej mojego czasu? Na co powinienem przeznaczyć mniej czasu?
 

Zdaję sobie sprawę, że zapewne teraz myślisz sobie:

„Nie mam czasu na kilka dni refleksji, szczególnie na koniec roku”.
To zrozumiałe. Warto jednak poświęcić trochę na trzy kluczowe obszary życia; zarówno biznesowego, jak i prywatnego:
 
– Relacje,
Obowiązki
 – Zysk.
 
Zatem poddając te obszary refleksji poświęć trochę czasu, bo bardzo prawdopodobne jest, że ta inwestycja zwróci Ci się wielokrotnie. Zadbaj o spokój i czas, który jest dla Ciebie. Proponuję też notować. Podążając za Johnem:
Twoje relacje- to najważniejszy obszar Twojego rozwoju. Zarówno w biznesie, jak i prywatnie. Zadaj sobie następujące pytania:
– Które relacje pomagają mi się rozwijać?
– Które relacje nie sprzyjają mojemu rozwojowi?
 
Może się zdarzyć, że odpowiedzi Cię zaskoczą. Jeżeli podejdziesz do tego wystarczająco szczerze. Możliwe, że odkryjesz, że najwięcej problemów dotyczących relacji, ale i biznesu pochodzi od ludzi, od których po prostu nie możemy uciec.
– Jakie wnioski możesz wyciągnąć z tego roku dotyczące relacji?
– Dzięki którym z nich wzrastasz,  a przez które się cofasz?
– Co możesz zrobić, żeby wzmacniać te właściwe?
– Jak możesz bardziej zadbać o swoje relacje prywatne i biznesowe w przyszłym roku?

Twoje obowiązki- nasze życie składa się z rzeczy, które musimy robić. Prywatnie i zawodowo. Pytania o obowiązki:

– Czy robisz właściwe rzeczy?
– Jak możesz zdecydować, które obowiązki są naprawdę Twoje, a które robisz, na przykład, z poczucia winy lub strachu?
– Co może się stać, gdy zdecydujesz się wziąć odpowiedzialność za rzeczy, które tylko Ty możesz zrobić?
– Kto wykonuje Twoje obowiązki przynajmniej w 80 % tak dobrze jak Ty? To jest klucz do delegowania nawet bardzo ważnych zadań.
Poznawanie tego w jaki sposób spędzałeś/aś swój czas w tym roku pomoże Ci lepiej zaplanować go na rok przyszły. A może warto też wziąć pod uwagę to, co przecieka nam przez palce?

Twój Zysk – ten obszar odpowiada za to jak bardzo udało Ci się wzrosnąć w mijającym roku. Pytania do tego obszaru:

– Jakie rezultaty przyniosły wybory, których dokonałeś/łaś?
– Czy te efekty są dla Ciebie satysfakcjonujące?
– Czy osiągnięte rezultaty przybliżyły Cię do twoich celów?
– Jeśli nie, jaki wynik byłby bardziej satysfakcjonujący i jak możesz go osiągnąć?
 
Zysk to inaczej zwrot z podejmowanych przez Ciebie decyzji. Może albo ściągnąć Cię w dół, albo spowodować, że napełnisz się energią i optymizmem. Refleksja nad tym obszarem daje Ci możliwość zastanowienia się nad Twoim rozwojem i właściwymi decyzjami w przyszłości.

Możliwe, że Twój rok był bardzo ciężki;

pełen krętych ścieżek i trudnych decyzji. Nie wszystko też zależało od Ciebie. Być może Twój rok przypominał jazdę kolejką górską, z mnóstwem zjazdów i podjazdów, któremu towarzyszyły nie lada emocje. A może był spokojny, bez niespodzianek i upłynął wręcz sielankowo.
W każdym przypadku czas zainwestowany w refleksję; głęboką, szczerą i uczciwą wobec siebie przyniesie bardzo wysoki wzrost z inwestycji. A to już pierwsza decyzja, jaką wpiszesz jako właściwą przy refleksji w przyszłym roku.
 
Mam na imię Andrzej i jestem Twoim przyjacielem. 🙂  A na co dzień pomagam przedsiębiorcom w stawaniu się jeszcze lepszymi Liderami.
 
Wszystkiego wspaniałego i dużo rozwoju! 🙂
Jakie są Twoje refleksje z mijającego roku? Podziel się poniżej.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

7 Korzyści z podejmowania wysiłku

Żyjemy w świecie, w którym wiele rzeczy dzieje się bardzo szybko. Często chcemy coś, tutaj, natychmiast. Jedzenie z mikrofali, przesyłka na drugi dzień, a nawet tego samego dnia. Okazuje się jednak, że to nie tędy droga. Wszystko co jest, coś warte wymaga wysiłku. Cokolwiek robisz i chcesz mieć wyniki, musisz się wysilić. Bez tego zapomnij o pójściu do przodu. Nie zawsze łatwe i przyjemne. Za tym co robisz zawsze przemawiają rezultaty. Przemawiają też jeśli nic nie robisz, oczywiście w innym świetle.

Nic na tym świecie nie zostało osiągnięte bez wysiłku.

John C. Maxwell mówi o kilku korzyściach z podejmowania wysiłku. Oto pierwsza z nich:

1. Wysiłek Cię wyróżnia. Niewielu chce się wysilać.

Czy wyobrażacie sobie człowieka, który mówi :

„ Zdaję sobie sprawę, że mam dużo wyższe kwalifikacje, ale obiecuję, że będę wykorzystywał tylko połowę swoich możliwości”?

Większość ludzi używa tylko ułamka swoich zdolności i rzadko, jeśli w ogóle, próbują osiągnąć swój pełny potencjał. Badania przeprowadzone w USA mówią, że tylko 32% społeczeństwa było kiedykolwiek w księgarni! W Polsce 38% ludzi przeczytało chociaż jedną książkę w ciągu roku! I tu mówimy o wszystkich książkach! Wliczając w to uczniów, studentów, naukowców.

Dlaczego te dane są takie alarmujące? Bo nie mamy ochoty na czytanie, wzrastanie i rozwój. Kiedy ostatnio nauczyłeś/aś się czegoś nowego?  Przeczytałeś/aś coś ciekawego? 

2. Pozostawanie w status quo – to prowadzi do destrukcji.

Większość ludzi przywykło do swojej strefy komfortu. Stałych i błędnych nawyków, znanych wzorców.
John definiuje strefę komfortu poprzez:

 „Robienie tych samych rzeczy, w ten sam sposób, z tymi samymi ludźmi, uzyskując wciąż te same rezultaty oraz zadawania sobie tego samego pytania – dlaczego”

Przebywanie w strefie komfortu może być przyjemne i satysfakcjonujące, jednak prowadzi do choroby, która nazywa się przeciętność. Nie możesz mieć świetnych wyników ze słabymi nawykami. Jeżeli Twój wysiłek jest przeciętny i ciągle jest Ci wygodnie, to dlaczego miałbyś/miałabyś spodziewać się nieprzeciętnych rezultatów? Nieprzeciętnych dochodów?

Trzeba odwagi, żeby wyjść poza tę strefę. Nikt nie pamięta przeciętności i przeciętnych ludzi. Miałem kiedyś niezwykła przyjemność słuchać Sylwii Gruchały, która powiedziała:

„Trzeba mieć odwagę, żeby żyć jak się chce”.

Łatwo być przeciętnym .  Jak myślisz – do czego prowadzi przeciętność? Wielcy sportowcy zawsze wznosili się ponad przeciętność.

3. Wysiłek zawsze rodzi się w naszym wnętrzu i jest skierowany na zewnątrz.

Prawdziwy proces Twojego rozwoju zaczyna się od Twoich myśli. Myśli tworzą słowa, słowa emocje, a emocje akcje. James Allen mówi:

„ Nie możesz podróżować i jednocześnie stać bezczynnie”.

Wszystkie istoty na świecie dążą do rozwoju. Wykorzystują swój ogromny potencjał. Poza jednym gatunkiem. Naszym. Ludzkim. Szukamy ciągle obejścia tego procesu, wyszukując ciągle nowych, łatwiejszych i prostszych sposobów.  A przyjrzyjmy się drzewom- one rosną całe życie, nie przestają. Ta Twoja wewnętrzna praca jest miarą tego gdzie jesteś teraz, a gdzie jesteś w stanie być. To wewnętrzna praca jest w stanie zaprowadzić Cię na wyżyny. Każde zwycięstwo zewnętrzne poprzedza to wewnętrzne.  

4. Wysiłek prowadzi do zmiany. Zmiana jest nieodzowna w rozwoju.

Wysiłek (napinanie się) zawsze wymaga zmian. Zmiana jest zawsze wyzwaniem. Nie możemy jednocześnie się zmieniać i unikać zmiany. Musimy przestać patrzeć za siebie, na przeszłość i zacząć patrzeć na to co jest. Ciekawe jest dla mnie to, że nie zauważyłem osoby, która byłaby człowiekiem sukcesu i jednocześnie była niespokojna. Nigdy nie jest za późno, aby stać się tym kim mógłbyś być. Jeżeli nadal jesteś usatysfakcjonowany tym, co zrobiłeś 5 lat temu to znaczy, że się nie rozwijasz. A zatem- zmieniasz się czy stroisz w miejscu?  

5. Wysiłek wyróżnia nas spośród innych . „Dość dobry” to motto przegranych.

Ludzie zadowalają się przeciętnością. To oddanie walkowerem- bycie słabszym niż moje możliwości. Uwaga cały czas mowa o Twoich talentach i mocnych stronach.

Zauważyłem też, że ludzie sukcesu niekoniecznie robią to, co jest akceptowalne „ bo wypada”. Są ponad to, co robią inni, Idą do przodu. Pozwól, że zadam kolejne pytanie: Wybierasz stagnację, czy idziesz do przodu? Jeżeli zaczniesz mocniej się wysilać wywrzesz wpływ na innych, dzięki czemu zaczniesz ich prowadzić i wszyscy na tym skorzystają. A musisz wiedzieć, że Twój wpływ może zmienić wielu ludzi.

6.Wysiłek może stać się stylem życia.

To oznacza, że każdego dnia coś tworzysz. Coś robisz, co pomaga Ci w odniesieniu sukcesu. Kiedy zaprzestajesz wysiłków to zaprzestajesz wielu rzeczy w życiu. Nie idziesz do przodu. Zatrzymujesz się. A wtedy możesz mieć pretensje do siebie, że coś się nie udało. Wszystko co warte czegoś jest drogą pod górkę. Zamierzam się rozwijać do końca swojego życia. Nie ma miejsca na osiadanie na laurach, bo wtedy rozwój się kończy. A to można osiągnąć tylko poprzez wysiłek.  Sukces niczego Cię nie uczy. Jest nawet dużo groźniejszy niż porażka.  Uczyń zatem pewien rodzaj wysiłku swoim codziennym nawykiem. Co to będzie? 

7. Wysiłek daje Ci pewność siebie.

Ludzie, którzy są pewni siebie- wysilają się. Zbliża do czegoś znaczącego. Wyróżnia Cię. Jaka jest różnica między dobrym, a wielkim? Czy to nie przypadkiem właśnie ta przestrzeń między tym gdzie jesteśmy, a tym gdzie możemy być?

Na kogo wpłyniesz dając z siebie więcej? Kto pójdzie za Tobą, jak zaczniesz wkładać więcej wysiłku? Będziesz zdobywał wiedzę szybciej i szybciej pójdziesz do przodu. Wzrasta też pewność siebie. Nie ma nic lepszego dla budowania poczucia własnej wartości i pewności siebie jednocześnie niż dotrzymanie obietnicy danej samemu/ samej sobie.

Jak to jest z Twoim wysiłkiem? Zdobywasz to, co jest warte, czy zadowalasz się przeciętnością? Podziel się w komentarzu. 

Koncentruj się na mocnych stronach

 „Prawie każdy człowiek marnuje część swojego życia na pokazanie cech, których nie posiada” – Samuel Johnson, poeta brytyjski.

Sprawdź co robisz dobrze i koncentruj się na tym.

Część I – Rozwój osobisty.

Łatwo powiedzieć – podpowiada mój wewnętrzny dialog. Lepiej spójrz na to, co robisz źle – ciągnie dalej. Jak to poprawisz, to możemy coś dalej postanowić. Co za bzdury! – odpowiadam sam sobie.

Kiedyś miałem z tym problem – wiedziałem co robię dobrze. Znałem swoje mocne strony. Nie wykorzystywałem ich prawie w ogóle. Doprowadziłem  do tego, że moje mocne strony zacząłem uważać za słabe. Dlaczego?

Bo koncentrowałem się na tym, co robię źle i chciałem z całej siły to poprawić.

Pewien mój znajomy mówi „w tym jestem dobry” i na tym się koncentruje. Jest człowiekiem sukcesu, świetnym lekarzem i wspaniałym przyjacielem.

Zrozumienie tego, co robię dobrze, nie jest łatwe. Bardzo często kłóci się z oczekiwaniami ludzi wobec mnie. Było też sporo rzeczy, które się nie udały –  właśnie z tego powodu, że nie miałem właściwych umiejętności, a mimo to chciałem sprostać zadaniu.

Kiedyś nawet (o zgrozo!) chciałem zrobić stronę www. Nie posiadałem kompletnie żadnych umiejętności i wyszła straszna klapa. Można powiedzieć, że nabrałem doświadczenia. Tylko po co? Uważam, że lepiej było w tym czasie pracować nad tym, do czego mam kompetencje, żeby zatrudnić kogoś, kto robi strony z pasją.

Bez względu na to czy dopiero zaczynasz, czy jesteś w trakcie swojej kariery, żeby odnieść sukces powinieneś koncentrować się na swoich mocnych stronach.

Koncentruj się na mocnych stronach  „Prawie każdy człowiek marnuje część swojego życia na pokazanie cech, których nie posiada” - Samuel Johnson, poeta brytyjski. Sprawdź co robisz dobrze i koncentruj się na tym. Część I – Rozwój osobisty. Łatwo powiedzieć - podpowiada mój wewnętrzny dialog. Lepiej spójrz na to, co robisz źle – ciągnie dalej. Jak to poprawisz, to możemy coś dalej postanowić. Co za bzdury! – odpowiadam sam sobie. Kiedyś miałem z tym problem - wiedziałem co robię dobrze. Znałem swoje mocne strony. Nie wykorzystywałem ich prawie w ogóle. Doprowadziłem  do tego, że moje mocne strony zacząłem uważać za słabe. Dlaczego?

Zacznijmy od tego czym jest sukces:

„Sukces polega na określeniu celów w życiu, dorośnięciu do maksimum możliwości sianiu plonów, z których korzystają  inni”- John C. Maxwell.

A jaka jest Twoja definicja? Żadna z rzeczy z definicji sukcesu nie jest możliwa, jeżeli nie koncentrujesz się na silnych stronach. Każdy cel, jaki sobie wyznaczasz, warto rozpocząć od swoich silnych stron, a nie koncentrować się na słabościach. Dlaczego? Bo cel zawsze związany jest z uzdolnieniami. Nie wykorzystasz swojego potencjału, jeżeli będziesz skupiać się na brakach.

Możliwość doskonalenia się jest zawsze związana z umiejętnościami. Jest wiele osób, które myślą, że będą się doskonalić w ten sposób, że będą pracować nad swoimi słabościami i likwidować je. Co się wtedy stanie? Osiągniesz co najwyżej przeciętny wynik. A przeciętności nikt nie nagradza i nie dostrzega. Nie zmienisz siebie i innych, jeżeli dajesz resztki albo jesteś przeciętny.

Jak odkryć to, co w Tobie najlepsze?

Jeżeli posiadasz wyrobione zdanie na temat tego, jakie umiejętności powinni mieć inni ludzie, a sam ich nie posiadasz – szybko to zrewiduj. A zatem przejdźmy do rzeczy:

  1. Co robię dobrze? Dlaczego jest to pytanie o talent a nie o moralność? Nie tylko co robisz dobrze, ale co UMIESZ robić dobrze? Czy to możliwe, że jeszcze nie odkryłeś wszystkich swoich mocnych stron?
  2. Bądź konkretny. To postawi Cię pośrodku Twoich mocnych stron, nie na skraju. Określenie mocnych stron to zawężony a nie szeroki zakres czynności. Na przykład: „ludzie mnie lubią” – to nie jest mocna strona, a skutek ich posiadania.
  3. Słuchaj tego, za co inni Cię chwalą. Twoje mocne strony przyciągną uwagę innych do Ciebie.

Wsłuchuj się w to bardzo dokładnie. Często ludzie widzą więcej niż Ty sam. Pamiętaj, żeby otaczać się tymi, którzy powodują, że wzrastasz i potrafią też krytykować. Wsłuchuj się też w krytykę, bo jeżeli robisz to, co robisz przeciętnie – nikt tego nie zauważy.

  1. Zorientuj się w rywalizacji. Nie marnuj czasu na robienie czegoś co inni robią lepiej. Nie porównuj się bez przerwy z innymi. Zastanów się co robisz lepiej niż inni. A w Twojej branży – jaki jest Twój wyróżnik?

Praktyka nie zawsze czyni mistrza. Nie będę dobrym piłkarzem, choćbym trenował kilka godzin dziennie. Dlaczego? Bo nie jestem w tym dobry i wiem  o tym. Nie wspominając o wieku i fizycznych możliwościach. Mogę dojść najwyżej do przeciętności. Zawsze trzeba koncentrować się na silnych stronach. Tiger Woods po przegranych zawodach szedł na pole i ćwiczył uderzenia. Czy nadrabiał swoje słabe strony? Nie, przecież on umie grać w golfa – doskonalił to, co już umie. Nie rozwiązywał całek, nie uczył się księgowości, nie ćwiczył rzutów karnych w piłce ręcznej. Doskonalił grę w golfa.

Część II – biznes.

Dobrzy liderzy widzą mocne strony u swoich pracowników. Wg Instytutu Gallupa tylko 20% osób uważa, że wykorzystuje wszystkie swoje możliwości w pracy. Instytucje i firmy istnieją po to, żeby czynić z mocnych stron atuty dla całego zespołu, a słabe strony czynić nieistotnymi. Ważna jest u lidera umiejętność doceniania i zauważania mocnych stron swoich podwładnych  i współpracowników.

Jakie mocne strony mają Twoi podwładni i współpracownicy?

Są pozytywnie czy negatywnie nastawieni?

Czy lubią swoją pracę?

Jeżeli przekażesz informacje o dobrych cechach swoim pracownikom, będą się nawzajem szanować. Natomiast zdrowa konkurencja jest w porządku, bo powoduje większe zaangażowanie.

  1. Poznaj ludzi ze swojego zespołu – ich mocne strony, słabości, podejście, potencjał, związki, odczucia wobec pracy.
  2. Na rynku istnieje wiele sposobów określenia mocnych stron. Są one bardzo przydatne i pomocne w określeniu mocnych stron całego zespołu.
  3. Mów jednostkom jak się wpasować w zespół. Jeśli jednostki rozumieją jak się wpasować w zespół, ich pragnienie, żeby być jego częścią rośnie – wiedzą, że jest to osiągalny cel.
  4. Mów każdemu członkowi zespołu jak inni indywidualni ludzie do niego pasują. Określenie roli każdej osoby na podstawie jej mocnych stron skutkuje wzajemnym zaufaniem i szacunkiem.
  5. Podkreślaj wzajemne uzupełnianie się a nie współzawodnictwo. Jak znaleźć kompromis pomiędzy naciskaniem na jednostki, by dawały z siebie wszystko i wspólnej pracy dla dobra zespołu?

Jeżeli koncentrujesz się na silnych stronach – inwestujesz w swój sukces.

Podsumowanie i pomocnicze pytania:

  1. Czy znasz swoje mocne strony? Potrafiłbyś o nich opowiedzieć? Na ile byłbyś konkretny? Słuchaj, co ludzie mówią o Twoich umiejętnościach.
  2. Czy wykorzystujesz swoje silne strony w życiu i w pracy?
  3. Czynności, które wykonuję w pracy, w których jestem dobry, dominują?
  4. Moja praca daje mi możliwość rozwijania umiejętności, w których jestem dobry?
  5. Czy otaczam się ludźmi, którzy znają i wzmacniają moje umiejętności?
  6. Czy pomagasz członkom zespołu we wzmacnianiu silnych stron?
  7. Co zrobiłeś do tej pory?….

Baw się dobrze 🙂

Andrzej

 

2 NIEZAWODNE SPOSOBY NA ZWIĘKSZENIE WEWNĘTRZNEJ PEWNOŚCI SIEBIE

Pomagam ludziom rozwijać ich potencjał od kilkunastu lat. Pracuję zarówno z managerami wysokiego szczebla, jak i z pracownikami wielu firm. Pomagam w rozwoju. Chyba najważniejszą rzeczą, którą zauważyłem, zarówno u siebie, jak i moich klientów jest to, że wszystko zaczyna się od wewnętrznej pewności siebie.
Istnieją wszelkiego rodzaju strategie, sposoby myślenia, wzorce zachowań i praktyczne wskazówki, jak poprawić swoje życie i poczuć się lepiej ze sobą, ale wszystkie są zbędne, jeśli nie ma podstaw. Tą podstawą jesteś prawdziwy Ty, o którym w głębi duszy wiesz, że jesteś. Sztuczka polega na tym, że znalezienie tego i wydobycie, kim jesteś, wymaga pewności siebie – oto dwa niezaprzeczalne klucze do prawdziwej wewnętrznej pewności siebie.

1. Poznaj swoje wartości

To jedna z najważniejszych rzeczy, które możesz o sobie wiedzieć. Jest to niezbędne do uzyskania prawdziwej wewnętrznej pewności siebie. Twoje wartości znajdują się głęboko w Tobie, w samym sercu tego, kim jesteś; i są dla ciebie cegiełkami, fundamentami i kamieniami węgielnymi. Wartość to coś w sobie, w innych lub w świecie, co jest dla ciebie najważniejsze i może obejmować takie rzeczy, jak przekonania, rozwój, rodzina, zabawa, natura, osiągnięcia lub wolność.
Dlaczego tak się dzieje, że niektórzy ludzie i sytuacje sprawiają, że czujesz się zły, sfrustrowany, zdemotywowany lub przygnębiony
Dzieje się tak dlatego, że co najmniej jedna z twoich wartości jest negowana, tłumiona lub niszczona– a my doświadczamy tego jako coś negatywnego, ponieważ zaprzecza to fundamentalnej części tego, kim jesteśmy.
Znasz te czas, kiedy czułeś się naprawdę żywy, szczęśliwy, mogłeś przenosić góry? To są czasy, kiedy jedna lub więcej z twoich wartości jest szanowanych, a możesz uzyskać więcej, żyjąc zgodnie z nimi.
Twoje wartości należą do Ciebie i bez względu na to, co się stanie, nikt nigdy nie może ich odebrać. Możesz mieć do nich absolutne zaufanie, ponieważ są tam cały czas, tylko czekają, aż je zauważysz i użyjesz. Kiedy poznasz swoje wartości, możesz zacząć dokonywać wyborów i dostosowywać swoje życie do nich. To takie proste i niesamowite, ponieważ trzymanie się Twoich wartości zawiera się w słowach „być sobą”.

2. Ćwicz mięśnie

Pewność siebie to mięsień i jak każdy mięsień musisz go ćwiczyć, aby się nie kurczył i nie marnował.
Problem polega na tym, że w przeciwieństwie do bicepsów lub pośladków, które mają tendencję do pozostawania w tym samym miejscu, trudno jest znaleźć mięsień pewność siebie. Jak rozwijasz bicepsy lub ujędrniasz pośladki? Wykonując ćwiczenia, które mają na celu pracę mięśnia przez pewien czas, aż zobaczysz wyniki, których oczekiwałeś. Po czym te wyniki trzeba utrzymać.
Tak samo jest z pewnością. Powiedzmy, że jesteś typem osoby, która nie podejmuje zbyt wiele ryzyka, osobą, która każdego dnia przechodzi przez to, co należy zrobić i robi to dobrze, ale tak naprawdę nie rozwija się. Możesz odwieść się od robienia czegoś, ponieważ jest to zbyt przerażające lub dlatego, że myślisz sobie „nie jestem wystarczająco dobry”, „to nie jest to, kim jestem” lub „tak naprawdę tego nie chcę”. Takie osoby w obrębie tego, co znają i co zapewnia im bezpieczeństwo i wygodę. Im mniej ryzykują, tym mniej muszą być pewni siebie, a tym samym stają się mniej pewni siebie.
Aby ćwiczyć mięśnie pewności siebie, musisz być przygotowany na podejmowanie ryzyka – dużego lub małego. Musisz chcieć pociągnąć się w nieznanym kierunku, spróbować czegoś nowego lub spróbować czegoś w nieco inny sposób. Musisz otworzyć się na możliwości wokół ciebie i przekonać się do powiększania tego, co wiesz, co robisz i kim jesteś. Im bardziej jesteś otwarty na ryzyko, i możliwości, tym bardziej pewny siebie musisz być, a więc tym większą pewność siebie rozwiniesz. To twój mięsień zaufania – pytanie brzmi, co zamierzasz zrobić, aby go ćwiczyć?

A jak u Ciebie jest z budowaniem wewnętrznej pewności siebie?

Skomentuj i podziel się tym postem z osobami, które chciałyby rozwijać swój potencjał.

Przepraszamy zbyt często

Najciekawsze jest to, że zazwyczaj czynią to ludzie, którzy przepraszać aż tak bardzo nie muszą, albo wręcz nie powinni. Kiedy jest zbyt dużo brania na siebie winy- poczucie własnej wartości i pewność siebie zaczyna podupadać.

Jak sobie z tym poradzić?

Obejrzyj pewien nietypowy sposób :

 

 

#kolejne artykuły