Przykro mi, że rzeczy które wydawałyby się logiczne nie znajdują zastosowania w codziennym życiu. Każdego dnia tysiące związków niszczone jest głupotą, zlewnictwem, brakiem szacunku dla drugiej połowy. Dlaczego tak się dzieje? Szerze? Nie wiem. Cieszyłby mnie jednak widok zadowolonych, śmiejących się, rozmawiających i przeżywających wspólnie życie par.
Ostatnimi czasy słyszę dookoła jakie problemy pojawiają się w związkach. I możesz mówić, że były one zawsze, bo bardzo to możliwe. Nie oznacza to, że nie można się ich pozbyć i tego zmienić. Oto 8 filarów bez których Twój związek nie przetrwa.
1. ZAANGAŻOWANIE
Jeśli nie ma obupólnego zaangażowania w związku to można pakować manatki i się zwijać. Bez tego nie zbuduje się nic. Choćby ta jedna osoba serce sobie wypruła – nie ma szans. Zaangażowanie to podstawowa rzecz, która jest potrzebna przez cały czas w każdej kwestii. Przy porządkach w domu, przy organizacji jakichkolwiek atrakcji, do tworzenia relacji. Każda z osób powinna dawać z siebie wszystko by ta relacja ciągle rozkwitała. Motyle w brzuchu nie są wieczne – nie oszukujmy się. Natomiast nikt nie powiedział, że randki, spontaniczne wyjścia, śniadanie do łóżka, wypady, niespodzianki muszą wygasnąć z momentem wspólnego zamieszkania, czy wkroczenia w związek małżeński. To nic nie zmienia, ani nie daje gwarancji szczęśliwego i wspólnego życia.
…
Zaangażowanie to nie tylko ciągłe staranie się o tą drugą osobę. To także codzienne życie w którym nie można być biernym. I nie ma przepisów określających kto za co ma być odpowiedzialny. To partnerzy powinni dzielić się zajęciami, a role powinny być podzielone równo. Nikt nie powiedział, że to tylko kobieta musi zajmować się domem, wychowywać dzieci, a facet płacić rachunki i przynosić pieniądze do domu. Każda z osób może robić każdą rzecz. Tym bardziej jest to miłe, kiedy możemy się wymieniać lub dostosować zajęcia do swoich preferencji.
Nie może być tak, że Ty oporządzasz cały dom, kiedy on siedzi i ogląda telewizje popijając piwo. Tak być nie może, że ona zrzuca wszystko na Ciebie, bo sobie lepiej dasz z tym radę. Nie! Cholera, każdy musi mieć jakąś rolę. Jeśli decydujemy się, że oboje pracujemy, to oboje zajmujemy się domem, bo każdy ma prawo być zmęczony. Tak, kobieta może być zmęczona, facet również. Nikt nie jest pieprzoną maszyną, aby być non stop na pełnych obrotach. Dziś on się źle czuje, więc ogarniasz Ty, ale za tydzień ona ma swoje ciężkie dni i to on przynosi herbatę do łóżka, zmywa naczynia i usypia dzieci. Nikt nie jest nikogo niewolnikiem. Ona ma prawo do odpoczynku, on też ma takie prawo.
…
Rozróżnijmy także jedną podstawową rzecz, pomiędzy zmęczeniem, a zwykłym lenistwem. Ono także jest brakiem zaangażowania. I to chamskiego. Leń myśli, że wszystko się zrobi samo, albo ktoś zrobi za niego. Nie interesuje go nic. Nic jest mu potrzebne , bądź na wszystko ma czas. Dając się wciągnąć w ten wir sami strzelamy sobie w kolano. W końcu taka osoba ma w nosie partnera i związek, bo liczy się tylko to, że jemu się nic nie chce. To dlaczego ta druga osoba ma z tego powodu cierpieć? I tu wracamy do początku.
Zaangażowanie to podstawowa rzecz niezbędna od początku do końca, bez której nie ma szans stworzyć szczęśliwej, normalnej relacji. Wiadomo, każdy ma inny charakter, w inny sposób okazuje emocje oraz uczucia i czuje się lepiej robiąc konkretne rzeczy. Nie zwalnia to jednak nikogo z dbania o swoją drugą połówkę. Nie ma takiego wytłumaczenia “bo on taki jest”, “ona ma taki charakter”. Każdy potrzebuje miłości i każdy potrafi ją okazywać w różnoraki sposób. Wyrażanie słowa”kocham” może mieć różne oblicza, nie tylko w mowie. Mówić można wiele, jednak to czyny pokazują prawdziwe intencje i poziom zaangażowania. Jeśli ktoś obiecuje, a nie realizuje to czas się zastanowić czy rzeczywiście tej osobie zależy czy tylko nami manipuluje. Miłość to małe gesty, dzięki którym ta druga osoba wie, że nam zależy.
2. WSPARCIE
Związek to nie tylko motylki w brzuchu, wspaniałe, radosne chwile. Dlatego bardzo ważne, aby oprócz szaleństwa, spontaniczności było miejsce na przyjazną dłoń i wsparcie. Życie płata różne figle i niekiedy ciężko jest wyjść na prostą. Niezbędna jest wtedy możliwość liczenia na tą drugą osobę – na rozmowę, dobre słowo, miły gest, bądź po prostu obecność. Partner/ka to pierwsza osoba, która powinna w Ciebie wierzyć, bronić, być za Tobą i pomagać w realizacji planów. Kiedy brak wsparcia, bądź co gorsza wciąż występuje poniżanie, dołowanie, obrażanie, to nie ma szans na stworzenie relacji.
Kolejna rzecz to poczucie ważności. Czy partner/ka daje na każdym kroku znać, że jesteśmy na pierwszym miejscu, czy jednak nasze miejsce zajmuje ktoś inny? Jeśli sytuacje pokazują, że opcja druga przeważa to pojawia się pytanie czy rzeczywiście możemy liczyć na swoją miłość, czy raczej jest tylko w tych dobrych momentach. W związku wsparcie powinno występować w każdym momencie – nawet najprostszym. Gdy nie możemy liczyć w najprostszych rzeczach, to czy będziemy mogli liczyć w tych ciężkich i trudnych chwilach?
3. SZACUNEK
Oczywiście nawet poza związkiem powinniśmy szanować innych ludzi, ale ta ukochana osoba zasługuje na niego szczególnie. Partner czy partnerka to osoba, która każdego dnia dba, walczy, stara się, tworzy całym sobą wszystko od podstaw, a za to należy się największy szacunek. Wyrażany jest on w różnych sytuacjach- w jaki sposób się odnosimy do drugiej połówki, jak rozmawiamy, jak zwracamy uwagę oraz jak wypowiadamy się na jej temat. Bardzo ważne jest też to jakich słów i gestów używamy, oraz czy liczymy się z jej zdaniem oraz potrzebami.
Każdy może się pokłócić, zdenerwować. Natomiast nie upoważnia to nikogo do obrażania, wyzywania, krzyku oraz rękoczynów wobec drugiej osoby. Na szacunek składa się także wierność i szczerość, bo w końcu jeśli tego nie ma to istny jego brak. Ważnym elementem też jest to, by oprócz szacunku do partnera, pamiętać o szacunku do jego bliskich. Z pewnością są to istotne osoby w jej czy też jego życiu i będzie się cieszyć, gdy ich nim obdarzysz.
4. KOMPROMIS
Para to dwie połówki liczące się tak samo. Nie ma, że czyjeś jest wyżej lub bardziej istotne… Zdanie każdej z osób jest tyle samo warte i ważne. Szkoda czasu na kłótnie, czy też obrażanie się. Lepiej wykorzystać go na pomyślenie o sposobie wyjścia z sytuacji, tak by obie strony były usatysfakcjonowane. Oczywiście, kompromis wiążę się także z tym, że raz będzie musiała odpuści jedna osoba, ale czasem też druga. Niedopuszczalne jest by wciąż ostatnie zdanie należało do tej samej osoby, bo wówczas związek jest podporządkowany jednej stronie. Przez to potrzeby drugiej połówki są kompletnie nieistotne. Ma to wpływ na jej poczucie wartości, szczęście i zadowolenie wynikające z związku. Nikt chyba nie byłby usatysfakcjonowany, kiedy jego potrzeby, oczekiwania, chęci zostają wciąż olewane?
5. ROZMOWA
To kolejny z fundamentów szczęśliwego związku. Bez tego ani rusz. Niestety nie każdy jest nauczony rozmowy. Wiele rodzin lubi zamiatać wszystkie przykre, złe i niewygodne wydarzenia pod dywan przez co ten syf latami się gromadzi. Często się zdarza, że w końcu bomba wybuchnie, pozostawiając po sobie jeden wielki smród, którego już nie da rady posprzątać. A po co to chować? Po co udawać, że nic się nie stało lub nie dzieje? Lepiej od razu posprzątać to co się ukichało, a na przyszłość mieć spokój.
Szczera rozmowa jest niezbędna do badania potrzeb drugiej osoby, zrozumienia, rozszyfrowania problemów jakie pojawiają się na drodze. Nikt nie jest jasnowidzem, ani nie czyta w myślach by wiedzieć co tej drugiej osobie chodzi po głowie. Mimo, że czasem nie będą to przyjemne rozmowy i mogą wiązać się z płaczem, smutkiem – to uwierz mi, że mają niezwykłą moc. Pozwalają oczyścić atmosferę, wyjaśnić różnego rodzaju niejasności i pomyśleć nad rozwiązaniem. Jesteśmy tylko ludźmi. Mamy prawo błądzić, nie rozumieć, nie widzieć. Każda osoba inaczej patrzy na pewne rzeczy, nie zawsze w zgodzie z drugą. A to wpływa na relacje. Tylko rozmowa pozwoli to zmienić, zanim będzie za późno.
6. ZAUFANIE
Nieodłączny element związku. Każdy z partnerów do związku wchodzi z czystą kartą, zatem dlaczego ma zostać obarczony winą, jeśli ktoś wcześniej Cie zranił, oszukał? Nie popadaj w paranoje. Zaufanie jest potrzebne do normalnego życia, funkcjonowania, przeżywania. Każdy powinien mieć prawo do pewnej swobody. Nikt nie chciałby być zamknięty w klatce, z prostego powodu, że nie będzie szczęśliwy. To normalne, że Twoja dziewczyna chce wyjść z koleżankami na piwo, czy chłopak z kolegami na mecz. I zabranianie nie ma tutaj sensu.
Chwila odpoczynku, przerwy od siebie tylko pozytywnie wpłynie na związek i spowoduje uczucie delikatnej tęsknoty. Najważniejszą rzeczą z tego wszystkiego jest to, by tego zaufania nie naruszyć. Ponieważ to spowoduje załamanie całego filaru i może doprowadzić do ruiny. Nikt z nas nie chce być oszukiwany, okłamywany. Trwanie w takich związkach do niczego nie prowadzi. A brak reakcji może oznaczać dla partnera/partnerki przyzwolenie – a na to nie możesz się zgodzić. Oczekuj wierności i szczerości. A kiedy sam/a znajdziesz się w niekomfortowych sytuacjach zastanów się jak czułabyś się lub czułbyś się, gdyby postąpiła tak Twoja ukochana osoba wobec Ciebie. Jeśli nie brakuje Ci empatii bardzo szybko odpowiesz sobie na to pytanie i będziesz wiedzieć co zrobić. Szkoda marnować życia na oszustwa. Jeśli występują w Twoim związku – uciekaj!
7. DOPASOWANIE
Na początku związków zawsze wydaje się, że jest to spełnienie marzeń i wszystko jest idealnie. Z czasem, kiedy staje się przed pewnymi decyzjami, działaniami czy też problemami ważne jest by dwoje ludzi miało podobne podejście oraz kierunek patrzenia. Może się to wydawać głupie, bo w końcu co ma dopasowanie dwojga ludzi do remontu w domu, wyboru szkoły dla dziecka, albo miejsca na wakacje? Otóż dużo. Jeśli para ma różne style to ciężko będzie im urządzić wspólnie dom, bo już wybór kanapy, czy koloru do sypialni będzie problemem. Podejście do dzieci i ich wychowania też musi być dopasowane. Jeśli partnerzy mają odmienne zdanie w tej kwestii może być im trudno wspólnie wychowywać, ponieważ jedno będzie podważało zdanie drugiego przez co dziecko będzie zagubione, a między rodzicami będzie ciągła kłótnia. I to sprawdza się tak naprawdę w każdej kwestii życiowej: podejścia do życia, rodziny, pieniędzy, wiodących wartości i wielu innych.
8. WSPÓLNE DZIAŁANIE
Poniekąd jest to związane z zaangażowaniem i dopasowaniem, tyle tylko, że tutaj chciałam poruszyć bardziej kwestię wspólnych zainteresowań, pasji, działań. Robienie czegoś razem przybliża, a co za tym idzie – nie robienie oddala. I nikt tu nie mówi, że para powinna każdą pasję ze sobą dzielić. Fajnie jest, kiedy jest chociaż jedna dziedzina, która interesuje obojga. Można o niej porozmawiać lub też robić to wspólnie. Nie zawsze na początku związku musimy mieć te same pasje.
Czasem dzieje się to samo. Przebywamy z tą osobą i zaczynamy z nią działać w danym temacie. Szybkie samochody, jazda na motorze, a może mechanika? Bieganie, malowanie, fotografia, koncerty i wiele, wiele innych do których miłością można się zarazić od partnera lub odwrotnie. Jest jeden warunek – oboje muszą być zaangażowani i chcieć spróbować, czy też dowiedzieć się więcej. Żadne z partnerów nie zamyka się, nie odrzuca i nie krytykuje pasji swojej drugiej połowy. Wspólne działanie to też spacery, sprzątanie, gotowanie, malowanie i wiele innych czynności, które wspólnie robi się łatwiej i przyjemniej, a przy okazji buduje się relacja.
Życie nie jest łatwe, a tym bardziej w dwójkę, gdzie każda z osób jest różna. Natomiast kiedy w związku jest równowaga i każde z partnerów dba o każdy z powyższych filarów, okazuje się, że nie jest tak źle – a nawet lepiej. Bo nie ma nic piękniejszego, niż poczucie, że ma się przy sobie osobę którą kochasz, a ona kocha Ciebie. Z którą rozumiesz się, dogadujesz i wiesz, że możecie na siebie zawsze liczyć.