Transakcje kryptowalut bez PCC? | worldmaster.pl
#

Nieoczekiwane opodatkowanie PCC transakcji sprzedaży i zamiany kryptowalut wzbudziło ogromne emocje. W efekcie, poza głębokim poruszeniem społeczności związanej z branżą krypto doszło między innymi do protestów przed Sejmem i intensywnych rozmów z Ministerstwem Finansów. Dziś pojawiają się pierwsze skutki tych zdarzeń w postaci konkretnych rozwiązań prawnych. Niestety, nie spełniają one w 100% oczekiwań inwestorów.

Na czym polega problem?

W pierwszej kolejności warto przypomnieć, że kłopot z opodatkowaniem transakcji przy wykorzystaniu kryptowalut sprowadza się do tego, że naliczany w ten sposób podatek (1% wartości transakcji) w ogromnej ilości przypadków spowodowałby kompletną nieopłacalność handlu w tym obszarze. Ilość składanych deklaracji i wysokość daniny byłyby obciążeniami niemożliwymi do udźwignięcia przez traderów. Jednocześnie, nie zważając na powyższe Ministerstwo Finansów 4 kwietnia wydało oficjalny komunikat o rygorystycznym traktowaniu podatników zajmujących się sprzedażą i wymianą kryptowalut.

Na skutek zdecydowanego oporu i protestów 19 czerwca Ministerstwo Finansów opublikowało projekt rozporządzenia w sprawie zaniechana poboru podatku od czynnosci cywilnoprawnych od umowy sprzedazy lub zamiany waluty wirtualnej. Przewidziano w nim, że organy podatkowe nie będą pobierały podatku od czynności cywilnoprawnych. Okres zwolnienia dotyczy wyłącznie transakcji zrealizowanych w okresie od 13 lipca 2018 r. do 30 czerwca 2019 r.

Dobre złego początki…?

Mam wrażenie, że przedstawiony do konsultacji projekt rozporządzenia prowadzi do kilku wniosków:

  • MF w końcu dostrzegło zarówno środowisko jak i potrzeby miłośników oraz profesjonalnych handlarzy kryptowalut. Daje to nadzieję na łatwiejszy dialog i współpracę w przyszłości.
  • Jednocześnie, z nieznanych przyczyn rezygnacja z poboru podatku ma dotyczyć wyłącznie przyszłych transakcji, realizowanych po wejściu w życie rozporządzenia. W kontekście licznych zapewnień ze strony rządowej o tym, że wszyscy podatnicy dokonujący transakcji w ostatnich 5 latach (okres przedawnienia) mogą spać spokojnie, taki kształt regulacji budzi niepokój. Nietrudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, w której ówcześnie rządzący, za rok lub dwa, mając do dyspozycji dużo sprawniejsze narzędzia analityczne i monitorujące, zwrócą się do traderów z uprzejmą prośbą o zapłatę PCC za transakcje dokonane w ostatnich kilku latach… Co prawda jest to scenariusz wyjątkowo negatywny, jednak absolutnie możliwy i prawnie uzasadniony. Pozostaje zatem poważną zagadką dlaczego w projekcie rozporządzenia nie znalazło się postanowienie wskazujące na zaniechanie poboru podatku od wszystkich transakcji dokonywanych do 30 czerwca 2019 r. Mam nadzieję, że kwestia ta zostanie poprawiona w toku konsultacji społecznych i dalszych prac nad dokumentem.
  • Wskazując termin końcowy zwolnienia z poboru PCC Ministerstwo Finansów sugeruje nie wprost, że do 30 czerwca 2019 r. wejdą w życie nowe regulacje podatkowe dotyczące opodatkowania transakcji z udziałem kryptowalut. Pozostaje mieć nadzieję, że proponowane rozwiązania będą lepiej odpowiadać rzeczywistości i oczekiwaniom społeczności krypto, niż zaprezentowana na początku kwietnia wykładnia przepisów o PCC.

Podsumowanie

Pomimo pozytywnej oceny ogólnego kierunku działania MF względem branży, trudno pozbyć się wrażenia, że w tym obszarze może nas czekać jeszcze wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji i niespodzianek. Niesmak budzi ograniczony okres działania rozporządzenia wbrew zapowiedziom resortu. Delikatny niepokój zbudowany na bazie ostatnich doświadczeń tworzy także perspektywa nowych regulacji szczególnych, dedykowanych obrotowi kryptowalut. Wydaje się zatem, że czujność inwestorów i podejmowanie działań zabezpieczających (więcej o bezpiecznej formie prawnej dla tradera piszę tutaj) przed niekorzystnym obrotem sytuacji pozostają mocno rekomendowane.

 

Prezes Goldman Sachs Lloyd Blankfein uważa, że przyjęcie kryptowalut takich jak Bitcoin, może sie zdarzyć podobnie jak miało to miejsce w przypadku pieniędzy papierowych.

W wywiadzie dla Bloomebrga 19 czerwca Lloyd Blankfein odniósł się do ewolucji pieniądza zauważając, że ludzie zaczęli od złota jako “prawdziwych” pieniędzy, które następnie zamieniły się w monety i banknoty poparte określoną ilością tego kruszcu. Blankfein wskazał na wspólne cechy między papierowymi pieniędzmi i krypto, sugerując, że oba nie posiadają wewnętrznej wartości. On sam, podobnie jak Goldman Sachs, nie posiadają żadnej waluty cyfrowej. Chociaż nie jest fanem Bitcoina uważa, że “zbyt aroganckie” jest twierdzenie, że kryptowaluty nie mogą zostać przyjęte na dużą skalę tylko dlatego, że są “niewygodne” i “nieznane”.

Porównał również kryptowaluty do branży telefonii komórkowej za którą nie podążał. Zamiast myśleć o telefonach, Lloyd szukał budki telefonicznej. Uważał wtedy, że telefony komórkowe to chwilowa moda i zanikną jak reszta rzeczy z branży technologicznej. Jednak z begiem czasu przejęły one świat komunikacji mobilnej i są z teraz widoczne wszędzie.

Samo Goldman Sachs, jako CryptoGlobe, opracowało plany uruchomienia operacji handlu futures na Bitcoinie. Chociaż dokładna data rozpoczęcia operacji nie została jeszcze ustalona, to ​​ruch został przeprowadzony w odpowiedzi na popularne zapotrzebowanie po tym, jak fundusze hedgingowe oraz różne fundacje wykazały zainteresowanie.

Jak wskazują przeprowadzone niedawno przez firmę Capgemini badania branża kryptowalut nie ominęła najbogatszych ludzi na świecie. Wyniki wskazują, że 29 procent osób o wysokiej wartości netto interesuje się inwestycjami w kryptowaluty natomiast skarżą się na brak odpowiednich porad ze strony swoich finansowych menedżerów.

Badanie ograniczało się do osób, które zainwestowały co najmniej 1 milion dolarów, z wyłączeniem swoich głównych aktywów, i odnotowały zwroty z inwestycji powyżej 20 procent w 2017 r. Osoby te wykazywały duże zainteresowanie, ale podkreślały, że nie napotkały doradztwa na takim poziomie, jak w przypadku innych tradycyjnych aktywów.

 

ktyptowaluty-blockchain-worldmaster-2

Młodzi milionerzy chętni do inwestycji

Badanie wykazało również, że wśród tych bogatych osób młodsi kładą większy nacisk na otrzymywanie dobrych rad dotyczących kryptowalut.

Dla 71,1% młodszych milionerów (w wieku poniżej 40 roku życia) otrzymywanie informacji o kryptowalutach od ich firm zarządzających majątkiem ma duże znaczenie.
Z drugiej strony, tylko 13 procent osób w wieku powyżej 60 lat jest podobnie zainteresowana.

Ogółem tylko 34,6 procent z nich stwierdziło, że otrzymało informacje o kryptowalutach od swoich menedżerów majątku.

Obawy doradców

Przestrzeń Bitcoin i kryptowalut jest wciąż bardzo świeża i niepewna, a dla tych, którzy zajmują się pieniędzmi swoich klientów, istnieje duże ryzyko, że ich rada aby zaangażować się w tę nową gospodarkę może nie być trafna.

Jednak popyt na nie musi prowadzić do bardziej ryzykownego podejścia ze strony firm zarządzających majątkiem, które zostały przewidziane w ankiecie.

Chociaż niepewność regulacyjna i duża ostrożność uniemożliwiły penetrację kryptowalut w branży zarządzania majątkiem, silny popyt na informacje o kryptowalutach od młodych milionerów prawdopodobnie zmusi firmy zarządzające majątkiem, aby przynajmniej rozwinęły się i zaoferowały swój punkt widzenia w nadchodzących miesiącach

Dyrektor generalny Ripple, Brad Garlinghouse, podczas konferencji 2018 Stifel Cross Sector Insight w Bostonie podzielił się swoimi przemyśleniami odnośnie perspektyw kryptowalut w przyszłości.

Podczas konferencji 2018 Stifel Cross Sector Insight w Bostonie, Brad Garlinghouse wypowiadał się na wiele tematów związanych ze światem blockchain i crypto. Szczególną uwagę przykuło stwierdzenie, że Bitcoin jest “kontrolowany przez Chiny”. Dodał również, że “ludzie, którzy sądzą, że bitcoin stanie się światową walutą, są “absurdalni”. Przypomnijmy, że nie tak dawno temu biznesmen oświadczył, że Bitcoin to nie panaceum, którego wszyscy oczekiwali.

ripple chiny konferencja

Źródło: coinfrenzy.io

Opowiem wam inną historię, która jest niedostatecznie zrelacjonowana, ale warta uwagi. Bitcoin jest naprawdę kontrolowany przez Chiny. Jest tam czterech górników, którzy kontrolują ponad 50 procent bitcoinów. Skąd wiemy, że Chiny nie będą interweniować? Ile krajów chce używać waluty kontrolowanej przez Chiny? Po prostu tak się nie stanie-CEO Ripple

Wielu wybitnych ludzi, nawet Steve Wozniak powiedział, że widzi świat, w którym Bitcoin jest główną walutą. Myślę, że to absurd. Nie sądzę, aby jakakolwiek poważna ekonomia pozwoliła na to. Nawiasem mówiąc, to nie ma sensu-dodał

Według dyrektora generalnego Ripple XRP jest najlepszym tokenem do przeprowadzania transakcji rozliczeniowych. Ripple, jako system płatności i rozliczeń oparty na Blockchain, ma na celu zmianę sposobu, w jaki banki i ludzie na całym świecie będą przekazywać pieniądze. Garlinghouse wyjaśnił, że zdecentralizowana technologia uzupełni, a nie zakłóci obecne systemy bankowe mówiąc:

Blockchain nie zniszczy banków … będzie odgrywał ważną rolę w funkcjonowaniu naszego systemu.

CEO firmy Ripple uważa, że transakcje Bitcoin’owe są zbyt powolne a cała waluta jest scentralizowana. Niestety, Garlinhouse nie ma żadnego odniesienia do przyszłych rozwiązań skalowania, takich jak Bitcoin Lightning Network.

Bitcoin oraz Ethereum nie zostały uznane za papiery wartościowe według amerykańskiego SEC.

Starszy urzędnik amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oznajmił, iż Ethereum oraz Bitcoin nie zostały uznane jako papiery wartościowe i w związku z tym, nie będą one podlegać obowiązującym surowym regulacjom w tym zakresie. Jednocześnie ten sam przedstawiciel poinformował, iż niektóre ICO mogą uzyskać inną opinię.

Dyrektor finansowy SEC Corporation, William Hinman, powiedział:

“Opierając się na moim zrozumieniu sytuacji, sieć Ethereum i jej zdecentralizowana struktura oraz obecne oferty kupna i sprzedaży eteru nie są transakcjami papierowymi.”

W maju WSJ przeprowadził szeroko komentowany raport informujący, że Ethereum znalazło się w niebezpiecznej “szarej strefie” w oczach amerykańskich organów regulacyjnych. WSJ skupił się na pierwszej dystrybucji ETH w 2014 r. Fundacja zgromadziła wtedy ponad 31 000 BTC (wówczas o wartości 18,3 miliona dolarów), w jednej z pierwszych ofert tzw. ICO.

Przychody z ICO zostały następnie wykorzystane do stworzenia platformy Ethereum. Wzbudziło to obawy, że inwestorzy, którzy kupili coiny w celu późniejszej sprzedaży aktywów po wyższej cenie – byli zmuszeni oczekiwać zysków opartych na “wysiłkach innych”, co zgodziłoby się z argumentem, że ETH jest klasyfikowany jako zabezpieczenie, którego sprzedaż musiałaby zostać zarejestrowana w SEC.

Według WSJ, organy nadzorujące analizowały także, czy Fundacja Ethereum wywierała nadmierny wpływ na wartość i dystrybucję aktywów. Należałoby to dodatkowo uwzględnić w klasyfikacji bezpieczeństwa.

Współzałożyciel Fundacji Ethereum, Joseph Lubin, odniósł się do pogłosek prasowych. Podkreślił on, że inwestorzy Ethereum “mają czynny udział we wspólnym przedsiębiorstwie”, a ich zwrot z inwestycji był dodatkową zachętą do współpracy.

Dzisiejsze wiadomości rozwiewają wszelkie wątpliwości, które pojawiły się również w kwietniu. Wtedy to wpływowy urzędnik z USA, Gary Gensler powiedział, iż istnieje “mocne prawdopodobieństwo”, że Ethereum było “niezgodne” – tzn. niezarejestrowane w SEC – z amerykańskim prawem.

Decentralizacja ma kluczowe znaczenie

Hinman wyraźnie podkreślił, że Bitcoin nie jest papierem wartościowym. Jest zdecentralizowany: nie ma strony centralnej, której wysiłki są kluczowym czynnikiem w przedsiębiorstwie i dokładnie to samo tyczy się Ethereum.

Hinman nie uwzględnił statusu papierów wartościowych innych kryptowalut. W szczególności XRP, które jest przedmiotem postępowania sądowego, gdyż strategia działania Ripple różni się znacznie od BTC i ETH.

Jak się można było spodziewać, dzięki tej informacji rynek zaliczył delikatne odbicie po ostatnich mocnych i dotkliwych spadkach.

#kolejne artykuły