W filmie “Niezniszczalni 4” nie pojawi się Terry Crews. To chyba najdziwniejszy epizod akcji #metoo. Ostatnimi czasy w Hollywood, wychodzi sporo brudów na temat molestowania, ale ta sytuacja jest wprost nieprawdopodobna.
Polski internet niezbyt nagłośnił tą sprawę. Same zarzuty dotyczą Adam’a Venit’a, producenta filmu w którym grał aktor. Nie będę przytaczał dokładnie historii, bo jest ona co najmniej absurdalna. Brak mi słów na nazwanie poziomu bezczelności ludzi, którzy są w stanie pokazywać swoją wyższość w tak chory sposób. Dodatkowo robiąc to w towarzystwie innych osób i w obecności żony pokrzywdzonego. Jak niesamowicie zepsute muszą być elity Hollywood i jak muszą czuć się bezkarne, by być w stanie robić takie rzeczy człowiekowi o tak mocnej pozycji jak Terry Crews. Bezpośrednią przyczyną rezygnacji poszkodowanego z udziału w realizacji Niezniszczalni 4, jest uczestnictwo w niej producenta który zastraszał go, gdy zdecydował się pójść z tą sprawą na policje.
W pierwszym momencie można się uśmiechnąć czytając takie doniesienia. Przecież Terry Crews to ogromny i silny mężczyzna o ugruntowanej pozycji w świecie show biznesu. Nasuwa się pytanie, czy nie mógł jakoś zareagować?? Aktor tłumaczy, że podjął wszystkie dostępne legalne środki. Użycie siły groziłoby oczywiście odwróceniem całej sytuacji na jego niekorzyść. Musiał więc wytrzymać całą akcje poniżania go przy świadkach i dopiero po wszystkim zgłosić się do odpowiednich służb.
Przy okazji akcji #metoo powstała nawet narracja, że zrobiła się moda na przyznawanie się do bycia ofiar molestowania, że kobiety przesadzają, że wcale nie jest tak źle.
Przyznam, że dałem się wciągnąć w ten sposób przedstawienia sytuacji. Terry Crews, któremu wierzę w 100% bo nie ma żadnego interesu by to zmyślać, wystawił się na wręcz na pastwę internetowych szyderców. Wykorzystał to między innymi 50 Cent, wyśmiewając sytuację na tweet’erze, jednak pod naporem negatywnych komentarzy usunął wpis. Pomyślcie co muszą w takich wypadkach czuć aktorki, dopiero początkujące w Hollywood i jak szkodliwe jest ironizowanie czy nawet ignorowanie takich sytuacji . Mam nadzieje, że z czasem sytuacja się poprawi, a ludzie odpowiedzialni za podobne cierpienia innych, przestaną być bezkarni.
Na szczęście kobiety mają co raz mocniejszą pozycję, czego potwierdzeniem jest powstawanie filmów jak Ocean’s 8, czy coraz szersza reprezentacja w Gwiezdych Wojnach czy filmach MCU.