Badanie potrzeby. Branża remontowo – budowlana. W mojej profesji często jedna ze stron jest niezadowolona ze współpracy, a bywa też tak, że obie są rozczarowane.
Jednym z rozwiązań jest, aby wykonawca usługi dokładnie zbadał, na jakiej wartości najbardziej klientowi zależy.
Wyjaśnię to na przykładzie bardzo częstej usługi, jak malowanie mieszkania.
Ania będzie chciała szybko i bezproblemowo odświeżyć swoje mieszkanie i chce, aby efekt był naprawdę dobry, bo jest perfekcjonistką. Wybrała idealne dla niej kolory farb, które nie należą do najtańszych i nie chce, aby efekt zepsuło złe przygotowanie ścian. Trzeba będzie użyć droższych szybkoschnących, profesjonalnych materiałów, zorganizować dodatkową osobę do pomocy, użyć profesjonalnych narzędzi itd. To wszystko sprawi, że koszt usługi będzie dużo większy.
Marek nie jest perfekcjonistą, jak Ania, ale też oczekuje dobrej jakości usługi. Nie spieszy mu się jednak, bo mieszkanie stoi puste, a wprowadzać się będzie dopiero za kilka tygodni. Marek woli poczekać z przeprowadzką i użyć materiałów ze średniej półki, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć np. na przedłużenie urlopu.
Janek chce szybko odświeżyć mieszkanie, przed jego ponownym wynajęciem pracownikom sezonowym. Ma na to tylko tydzień. Chce tylko zmienić kolor ścian, farby kupił najtańsze z wyprzedaży i zdaje sobie sprawę, że szału nie będzie. Nie zamierza teraz inwestować w to mieszkanie, bo spłaca nowy fotel i telewizor.
Jak widać, każda z wymienionych osób ma inne wymagania i priorytety. Według mnie, wykonawca powinien po uważnym wysłuchaniu, poznać jego prawdziwe potrzeby. Tylko wtedy przygotuje ofertę skierowaną bezpośrednio do niego. Jeśli nie jest w stanie dopasować się do jego potrzeb w ten sposób może równie dobrze odpuścić to zlecenie albo ewentualnie polecić innego wykonawcę.